Ja się boję szybkiej jazdy, ogranicznik do 70 będzie:decayed:
Szwagier bawi się w renowacje i mechanikę motorów, wygrzebał gdzieś w stodole u dziadka:decayed: siedział nad nią całą zimę i wyszło co wyszło... niedługo będzie robił WSK, chyba z 1960, a później w kolejce Gazela i parę innych czekających na drugą młodość jak tak dalej pójdzie to garażu braknie, bo Suzuki nikogo nie interesuje, więc zostanie na letnie weekendy:wink: