Pawel ja naprawde nie urodzilem sie z tym pomyslem wczoraj.
Nie wiem co tam sie zrobilo u Was w Oszlu ale tutaj czesto gesto Polacy, Szwedzi, Dunczycy i Niemcy smigaja na swoich blachach. I tyle ludzi co jezdzi legal i nielegal tutaj to szok. Az mi sie niedobrze robi jak mysle ze place odsetki i podatki za cos co mi w 50% sprawia przyjemnosc.
Mam poprostu juz dosyc.
Temat jest przerobiony od dawna i ja wiem co to znaczy zyczliwi sasiedzi i norasy co to zazdroszcza pracy, domu i samochodu Polakowi.
Bo mnie sie chce pracowac a oni by coraz mniej pracowali a coraz wiecej chcieli zarabiac..
Norwegia sie zmienia i takze ja, tylko ze ja chce to robic legalnie i wtedy mi moga wszyscy nagwizdac i jeszcze do tego bede jezdzil z wolnym wydechem bo na pl blachach to mi moga zrobic tyle co nic.
Dokumentacje bede mial na wszystko tak jak prawo mowi i nie mysl ze zamierzam robic papiery na lewo.
Mam za dobra prace i posade zeby sie bawic w takie cos, pracuje w ogromnej firmie (www.kvaerner.com) i jakby wyszlo ze ja sie bawie w takie przekrety to musialbym uciekac na biegun polnocny.
Wiec wszystko jest zaplanowane, 2 dzialalnosci specjalnie pod to beda. Chca papierkow to je dostana. A jak nie daj Boze znowu znajda cos na mnie to poprostu bede mial adres w PL. "Obejsc" biurokracje norweska legalnie to nie problem.
Jakie mam plany to pochwale sie jak juz wszystko bedzie dzialac bo i z czasem odejde od firmy i bede pracowal dla siebie.
Mam dosc tego ze przed norasami nie moge byc soba bo im sie nie podoba ze poprostu jestem Polakiem, umiem oszczedzac i do tego jestem pracowity. Jak narazie musze robic swoje a myslec swoje. A policje i celnikow dzieki zyczliwym Norkom to mialem juz w domu 3 razy.
I 3 razy odeslalem ich z kwitkiem, dobrze ze mi tylko nie powiedzieli skad i kto nagadal im takich glupot.
Norwegia to eldorado dla wlasnego biznesu jak sie oczywiscie komus chce pracowac. Ciapate i inne kreca legalnie lody, Polacy juz takze coraz wieksze firmy zakladaja wiec common, trzeba isc do przodu.
Ja wiem ze na pensji jest wygodnie itp ale mnie sie juz tak nie chce, wole zeby ludzie dla mnie pracowali i beda to Polacy, ktorzy doceniaja prace i przykladaja sie do tego. A nie jak te leniwce z klapkami na oczy ze co norweskie to najlepsze.. OMG
NP:
Ty siedzisz w budowlance to wiesz jak to jest i jakie sa z tego pieniadze. Znam czlowieka co gotowe domy z Polski przyprowadza, stawia i sprzedaje. I tak w kolo Macieju. Ostatnio 2mil NOK na czysto. Troche z tym roboty jest ale pracy Polacy sie nie boja, to wiadomo od zawsze
ja mam 2 znajomych norkow co maja porszawki jedna na austryjackich a druga na szwajcarskich blachach... tak jak mowisz, potrzebne do pracy:decayed: ale znalem tez naszego rodaka co przyjechal z 6-7 lat temu POLONEZEM:decayed: robil szal na ulicy, co dziwo kilku norkow znalo te marke! niestety dopadli go za blachy po 2 latach i auto poszlo na parking a pan skonczyl z rachunkiem na grube koronki:kwasny: ale wtedy norwegia to byl kraj egzotyczny, a teraz juz w sumie kolonia polska i czlowiek sie coraz wiecej uczy, zapoznaje z krajem i zaczyna sie czuc jak u siebie... powodzenia w zalatwianiu spraw zwiazanych z autem!