...
Moje zdanie już znacie.
Mam wrażenie że w Audi (ale chyba nie tylko) czasem ktoś przychodzi do roboty na kacu/czymś tam i niespecjalnie bądź specjalnie dla draki jest w stanie coś głupiego przemycić. Nie mówię że akurat z 235/45/R17 tak było, ale sam pamiętam jakiego szoku doznałem kiedy przesiadałem się z R16 na R17 i dowiedziałem się że nagle muszę zrobić skok z 205 na 235 ... Że co?!
Może dogadali się z koncernem paliwowym ;)? Zauważalnie więcej się wtedy pali.
A tak na LUZIE to jak czytam takie wypowiedzi "Bo Audi tak tajnie jakoś to obliczyło" to przypomina mi się jeszcze taki kawał:
Młoda dziewczyna wygrała konkurs kucharski, przygotowując pyszną gotowaną szynkę. Jury zauważyło że dziewczyna przed pieczeniem odcięła dupkę szynki. Na zakończenie ktoś nie wytrzymał i ją zapytał:
- Przepraszam, ale czemu Pani odcięła ten kawałek przed gotowaniem?
-A tak na prawdę nie wiem .... Moja mama tak zwykła robić i szynka zawsze była wyśmienita!
-Acha ...
Złożyło się tak, że była tam obecna i mama dziewczyny. Więc tu pytanie do niej:
- Dlaczego Pani odcinała ten kawałek przed gotowaniem?
- A wie Pan bo moja mama ... (babcia dziewczyny) ... tak zwykła robić. No i ... szynka była wyśmienita .... zawsze!!!
- Hmm ... a że tak zapytam, czy Pani mama żyje jeszcze? - Ciekawość pochłonęła pytającego...
- Tak ...
Pytający stwierdził że to grubsza sprawa i zadał sobie trud dojechania do babci aby wydobyć ten sekret. Gdy ją odnalazł, zapytał:
- Proszę Pani jaki sekret jest w odcinaniu tej "dupki"?
- Odcinaniu "dupki"???! Panie! Garnek po prostu miałam za mały!
No i tyle :-) (jak suchar to sorry :-P)