A kat synchronizacji wałka rozrządu miałeś ustawiany?
U mnie silnik na wolnych co jakiś czasz tak jakby zrywał, a w zakresie 1600 - 1800 cała buda drżała i chodził na moje ucho strasznie"twardo"
Zacząłem od dogięcia konektorków na pompkach, ale to nic nie dało. Następnie luknąłem sobie VAG-iem na kąt i okazało się, że ma +4, a ma być jak najbliżej 0.
Po korekcji na silniku można stawiać piwko i nie ma prawa się wylać. Wszelkie wibracje ustały w każdym zakresie obrotów.