Nie należy wrzucać wszystkich do jednego wora, każdy jeździ inaczej, każde auto ma inną charakterystykę.
Ty różnicy nie zauważasz, widocznie masz wystarczająco wydajny układ jak na Twoją jazdę, u mnie niestety łapał zadyszkę także wymiana na tarcze perforowane była nieunikniona.
Filozofii tam wielkiej nie ma, wystarczy przeczytać o fadingu i co w tej kwestii dają nam tarcze perforowane. Pytanie zawsze jest jedno, czy dany przypadek tego potrzebuje.