Skocz do zawartości

rookie

Pasjonat
  • Postów

    1069
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rookie

  1. czyli tak nie warto próbować na aucie, które dotychczas jeździło na zwykłym ON

    można sobie wyobrazić ile syfu nagromadziło się w aucie 12 letnim, jak np. moim

    Jak śmiga zagrzebiście, to po co eksperymentować?

  2. Na Białoruskiej granicy cena ropy oscyluje 2.85 do 3.05 zależy gdzie się pojedzie..

    Taksówkarze i białostoczanie na tym śmigają. Ja mam złe doświadczenie, pompa wtryskowa w BMW 5 padła po zalaniu tego badziewia.

    Także ostrzegam innych. Nie lejcie tego goowna.

  3. To w takim razie zaraz idę to zalać i odpowietrzyć ;)

    Płyn zalany, układ odpowietrzony ale nadal wydaje mi się, że wspomaganie jest mało wydajne na wolnych obrotach. Do tego mam jeszcze jeden mały problem z układem kierowniczym ale nie pisałem o tym wcześniej. Chodzi mi o to, że kierownica nie odbija po wyjściu z zakrętu tzn. mogę ją puścić, a auto skręca nadal. Pamiętam, że przed wymianą górnych wahaczy i drążków kierowniczych było inaczej-lepiej.

    ewidentny brak lub złe ustawienie zbieżności

  4. ZAŁĄCZNIK Nr 4

    § 12. 1. Pomiaru zadymienia spalin dokonuje się w sposób następujący:

    1) podczas pracy silnika na biegu jałowym należy szybko, lecz niegwałtownie, nacisnąć pedał przyspieszenia, tak aby uzyskać pełny wydatek pompy wtryskowej;

    2) pozycję pełnego wydatku należy utrzymać do momentu uzyskania przez silnik maksymalnej prędkości obrotowej i zadziałania regulatora obrotów, jednak nie krócej niż przez 1,5 sekundy;

    W UK, dodatkowo wymagana jest temp. oleju min 70 stopni.

    no to kaplica, mają walić pedał w dechę

  5. Kolega wkleił linka do właściwej ustawy tylko cle ją zinterpretował :cool1:

    Dzieki kolego, ale mi sie dostalo... :>

    Oraz, ja nic nie interpretowalam, podalam tylko link z przepisami do poczytania.

    W przypadku silników z zapłonem samoczynnym sprawdza się tylko stopień dymienia (punkt 9.3 ustawy)

    No i moje pytanie, czy jesli diagnostyk jednak pokusilby sie o podlaczenie urzadzenia do kontroli stopnia zadymienia... to co bedzie?

    Przejdzie auto przeglad czy nie.

    Dziekuje za wyjasnienie...

    Pozdrawiam Dana :)

    ps. acha i jeszcze cos... bylam w ubieglym roku na przegladzie. Przyszedl diagnosta wsiadl do auta i zacza gazowac(kretyn) sorry za wyrazenie.

    A potem do mnie mowi. Nono... ale autko zabardzo kopci, bedzie problem z przegladem...

    A ja mu na to, tu ma pan dowod rej. niech pan zajrzy. Popatrzyl.

    I mowi ok, ide wypisywac... :gwizdanie:

    Kretyn to mało, dureń i palant, ale wg ustawy którą podałaś mają gazować do 3000 obr./min

    To znaczy, że na przegląd należy przyjechać z rozgrzanym silnikiem 90"C

    Mi choooj też tak gazował

  6. w teorii, bo w praktyce ja sie jeszcze z tym nie spotkałem....

    Jasiu pyta ojca,z czym różni się teoria od praktyki. Ojciec chcąc mu to wytłumaczyć, kazał Jasiowi pójść spytać się matki, czy dałaby d*py Murzynowi za 2 tysiące. Jasiu poszedł, spytał się, a matka mu mówi że by dała. Jasiu wrócił do ojca, opowiedział mu o matce. Ojciec na to: Dobrze, idź teraz spytaj się siostry czy dałaby d*py Murzynowi za 2 tys. Jasiu poszedł, a siostra opowiedziała tak jak matka. Jasiu wraca do ojca i opowiada mu o siostrze. Ojciec mówi: Dobrze Jasiu. A idź spytaj się teraz dziadka czy dałby d*py Murzynowi za 2 tys. Jasiu poszedł, zapytał się, a dziadek mówi że za 2 tysiące to nawet teraz. Jasiu wraca do ojca, opowiada o dziadku i pyta: Tato,ale ja dalej nie rozumiem, czym różni się teoria od praktyki. Ojciec: Widzisz synu. W teorii mamy 6 tysięcy, a w praktyce 2 k**wy i pedała

    sory za off top, ale nie moglem sie powstrzymac, za wulgaryzmy przepraszam :embarrassed:

    Dobre dobre, konstatacja jak się patrzy :decayed:

  7. A co jest z teorią wibracji spalin w puszcze po kacie? :gwizdanie:

    Tylko ma mniejsze obciążenie turbinka i ładniej jej gwizd słychać :evil:

    wywalaj jej ten knebel z r...ja :kox:

    Ja to już mam swoją niunię 4 lat i od początku ma wywalonego kata więc zalety sam znam. Co do głośniejszej pracy to potwierdzam, zwłaszcza że to 1z. U mnie teraz to tylko wtryski słychać jak się tłuką bo reszta porobiona.

    O wiele głośniejszy jest silnik czy tylko tak sobie?

  8. danu44 a czy lałaś kiedyś Liqui Moly top tec 4100 5w-40? Przy tym LM słychać, że silnik ciszej pracuje.

    Zastanawiam się, czy ten LM zalewać czy nie kombinować i nie szukać, tylko dalej zostać przy Motulu x-cess 5w40?

    Czy głośniejsza praca silnika w pierwszych paru sekundach (po nocy) jest normalna? Czy może to mieć jakiś związek z rodzajem oleju i da się uniknąć tego głośnego klepania z rana?

    Niestety, ale jeszcze nie doszlam do LM. Zrobilam juz zmiane na zime na Motulu. Ale na wiosne sprobuje LM... albo

    Fuchs.

    Jak nie chcesz kombinowac, to zostan przy Motulu, jak sie chcesz bawic to zmien na LM.

    W koncu to super olej. Tylko tez musisz uwazac, bo juz na forum Skody pisali o podrobkach.

    Zawsze po nocy silnik pracuje glosniej niz po rozgrzaniu. 4 zimy, 3 rodzaje olei i zawsze na zimnym pracowal mi glosniej. Tak to maja nasze klekoty.

    Ale Ty masz auto co ma 15 lat i nie wiadomo ile kilometrow, to co Ty chcesz zrobic z tego auta nowke?

    Jak chcesz ciszy silnika to zmien na benzynowe, a jak nie to ciesz sie ze malo pali i jezdzi.

    No i wazny jest tez kat wtrysku (50), jak mialam zawczesny to na cieplym silnik terkotal jak karabin maszynowy... :>

    ps. I jesli moge kolegow znajacych sie dobrze na oleju poprosic o wyjasnienie, bo nie rozumiem tego ostatniego zdania ponizej.

    MOTUL 8100 X-CESS 5W40 jest szczególnie polecany do silników OPEL 2.0 i 2.2 DTI. Norma ACEA B4 wymaga doskonałych właściwości czyszczących i rozpuszczających oraz lepszej lepkości odpornej na powstawanie sadzy by zapewnić idealne smarowanie ostatniej generacji silników Diesla z bezpośrednim wtryskiem. (Z wyjątkiem silników VW z pompami wtryskowymi wymagającymi oleju MOTUL SPECIFIC 505.01 5W40)

    Tak, kąt wtrysku jest bardzo istotny, olej też, ale równie ważne jest też to czy ktoś mył silnik czy też nie.

    Jak miałem Golfa III, 110 TDI z Niemiec przy sprowadzeniu miał 300 tys.km i silnik chodził cichutko i miękko. Auto był świeżo po przeglądzie za 1300 euro. Miałem fakturę.

    Ale Qr!a mac zachciało mi się czystości i umyłem silnik. Woda weszła w łożyska i napinacze (klimy itd.) i moja mróweczka stałą się bąkiem.

    No i d*pa.

  9. Dobry olej, wyjeździj te 10 tys. i zmień na Motula lub Liqui Moly 5W-40

    A dlaczego ma zmieniac na inny olej.

    Oleje firmy Fusch to bardzo dobre oleje.

    I co najwazniejsze jeszcze nie sa robione podrobki, w przeciwienstwie do np. Motula.

    A jesli chodzi o to czy 5W-40 czy 10W-40... no to wlasnie firma Motul poleca 10W-40...

    A firma Fuchs, na swojej stronie poleca jednak 5W-40. Tak ze nad tym bym sie tylko zastanowila.

    http://www.fuchs-oil.pl/akademia-fuchsa/dobierz-olej.html

    I skoro kolega marionozzo jezdzi juz na tym oleju 2 lata i jest zadowolony, wiec po co ma zmieniac.

    A tu link do Angielskiej strony internetowej sprzedajacej oleje. Na przykladzie jej mozna zobaczyc co Anglicy kupuja do swoich aut.

    http://demonoils.co.uk/index.php/

    A tu link dla ciekawych, do afery olejowej (paliwowej)

    http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/21-osob-oskarzonych-o-rozprowadzanie-falszowanego-,1,4960864,region-wiadomosc.html

    Pozdrawiam :)

    ps.marionozzo, napisz mi na PW, gdzie wymieniasz olej.

    kupujesz u Dzika lub w Niemczech i sprawa podróbek nieaktualna,

    a zawsze można zalać coś lepszego i stwierdzić, że silnik chodzi ciszej i mniej pali.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...