Mam problem z zapalającą się kontrolką od akumulatora.
Podczas jazdy powyżej 90km/h i obrotach ok 3000 włącza się kontrolka, jak odpuszczę nogę z gazu, gaśnie.
O co chodzi? Czyżby alternator się kończył?
Dodam że akumulator mam nowiutki od około pół roku.
Dodatkowo problem migających ksenonów - czasem mrugną, przeważnie podczas przyśpieszania.
Jeśli zna któś problem to prosze o pomoc