Skocz do zawartości

Awra

Pasjonat
  • Postów

    608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Awra

  1. Devastation mam pytanie, chciałem kupić sobie ostatnio olej motul xclean 8100 5w-40 i sprzedawca powiedział że do mojego silnika powinno być 5w-30... w konsekwencji nie wziąłem nic, ale jutro jadę i chciałem rozwiać wątpliwości i ewentualnie wyprowadzić sprzedawcę w sklepie z błędu w jakiś zrozumiały sposób, wytłumaczy mi to ktoś?
  2. Kurcze myślałem że nie ma tego koloru na forum a chciałem do niego właśnie założyc avusy...a tu nie dość że wszystko jak u mnie czyli kolor i avant i na feldze jak ja chcę ładniusia
  3. Problem jest taki, że nie widzę ubytków płynu, może tak mało go ubywa.
  4. O DPFie rozmawiałem już, mówił że został w firmie której zleca tę robotę bo on u siebie tego nie robi. No dobra, darowałem sobie już to całe gadanie bo nie chciałem mu dłużej udowadniać że nie ładnie to wszystko wychodzi i wygląda na nieuczciwego. Chyba już taniej mnie wyjdzie zaślepienie tego EGRa niż wymiana chłodniczki.
  5. SĄ WYNIKI! W moim audi są moje stare wtryski - auto jeździ jak opętane, dosłownie jakby się wściekło (mój mechanik twierdzi, że może wtryski były czyszczone- ja tam nie wiem), wiem natomiast że zaoszczędziłem 2.5 tys A no i auto k**ewsko dymi na biało, tak jak na filmiku ale dzięki pomocy piotrsob1 wiem co to jest (prawdopodobnie chłodniczka EGR) i tym samym mam motywację żeby samemu ruszyć du*e do samochodu
  6. Dzięki
  7. Mam 2.0 tdi BPW z wyciętym DPFem, 240 tys. przebiegu, zazwyczaj jeżdżę spokojnie, czasem poganiam idzie zima więc pewnie trochę będę testował quattro jaki olej mam zalać? Bo już zgłupiałem zupełnie Dodam też że wolę dołożyć niż szukać głupich oszczędności na oleju - wymiany co 10tkm
  8. No tak, zaczął to niech dokończy. "Kończ Waść, wstydu oszczędź"
  9. Dziś oddałem magikowi moje wtryski, jutro auto do odbioru. Ręce sobie jeszcze pobrudzę bo przegląd się zbliża i będę chciał wymienić filtry i olej sam Nigdy czegoś takiego nie robiłem ale po czyszczeniu EGRa spodobało mi się to siedzenie w garażu W sumie ostatnio mam dużo czasu wolnego a mechanika zaczynam podejrzewać o zdzierstwo (był na MILION procent pewien że to pompki) więc raczej auta na przegląd tym razem mu nie oddam. Zobaczymy czy mi jutro będzie szarpało, dymiło czy będzie mi długo kręcił. Chyba też zapytam gdzie jest kur*a mój DPF
  10. Jak sprawdzę moje pompki i mechanik mi je założy to będę walczył z tą chłodniczką. Nie chcę robic też wszystkiego na raz. ---------- Post dopisany 27-11-2013 at 12:57 ---------- Poprzedni post napisany 26-11-2013 at 10:02 ---------- Dobra pompki sprawdzone, przez telefon mechanik z Nadarzyna powiedział mi że wszystko jest ok ale trzeba założyć nowe uszczelniacze. Nie chciałem przez telefon z nim rozmawiać bo myślałem że mi wytłumaczy to na miejscu ale go nie zastałem. Odebrałem pompki tylko z wiedzą że są w porządku. Mówił też że dymienie oznacza że skądś dostaje się lewe paliwo...ktoś coś z tego rozumie? Teraz żałuję że go przez telefon nie zapytałem dokładnie ale może któryś z Was ogarnia o co tu chodzi
  11. Dobra, moje pompki poszły do sprawdzenia. Niestety nie udało się tego załatwić dziś bo w firmie do której zawiozłem (Nadarzyn - podobno najlepsi) straszny ruch. Jutro powinienem coś wiedzieć.
  12. Pojadę rano na sprawdzenie tych pompek, napiszę jak wrócę co z nimi.
  13. Widzisz sytuacja jest taka że mój mechanik chyba liczył że bedzie jak zwykle, i bez gadania zapłacę i już. Tym razem po prostu mnie zdenerwował, bo jak dochodzi tysiąc zł do naprawy to ok rozumiem że się zużyło, popsuło - trudno. Tylko jak się wycina DPF odpala, potem auto dymi to wypadałoby powiedzieć właścicielowi co się dzieje a nie wkładać wtryski i mówić cenę...ja nawet tego dymienia bez DPF nie widziałem(na moich wtryskach), dostałem auto na weekend do obserwacji i nawet nie wiem czy te wtryski co mam w pudełku są moje bo może wcisnął mi specjalnie jakieś popsute - tego też się nie da udowodnić. Wiem że teraz nie dymi, nie drga, poprawiło się spalanie, pracuje płynnie ale są momenty że nim tak delikatnie "rzuci" po zatrzymaniu i chwili postoju. Moje wtryski mam u siebie wymontowane a jutro z nimi jadę na sprawdzenie, to jedyne co mogę zrobić.
  14. Nie, teraz odpala od strzała - wcześniej zdarzało się że trzeba było długo kręcić po dłuższym postoju. Bywało też że telepało budą w korku, czasem, bo też nie zawsze. Za to ostatnio non stop dymił. Nie podoba mi się to że niby wszystkie na raz szlag trafił...obawiam się,że coś tutaj grubego się kręci z tymi wtryskami, ufam temu człowiekowi ale to jakoś zaczyna dziwnie wyglądać.
  15. I tak zrobię jutro najwyżej, bo dziś to idę na imieniny. Poskładałem wszystko , EGR wyczyszczony - był nieźle zawalony. Odpuściłem też zakładanie tego bajpasa o którym mówiłeś bo już mało czasu było a zaraz muszę auto odpalać. Dzięki za pomoc, będę z tym walczył tylko że dymienie to jedno i przyczyn może być sporo, ale długie kręcenie i szarpanie po odpaleniu, czasem szarpanie w korku i bujanie budą to już poważniejsza rzecz ---------- Post dopisany at 17:44 ---------- Poprzedni post napisany at 17:41 ---------- Z tym że to też się też działo wszystko przed usunięciem filtra DPF.
  16. Nie, tak napisałem dla żartu, na dystrybutorze mi wychodzi 8-9 litrów ---------- Post dopisany at 13:19 ---------- Poprzedni post napisany at 12:52 ---------- Odpięty, nie dymi po odpaleniu. Jadę się przejechać a jak nie będzie dymił to rozbieram i czyszczę. ---------- Post dopisany at 13:52 ---------- Poprzedni post napisany at 13:19 ---------- No dobra, odpiąłem i pojechałem, check engine się świeci, kontrolka świec migała jak egr był odpięty, podłączyłem na nowo i check nie zgasł. Chociaż wiem co się dzieje teraz...
  17. Dobra, bo to wyższa technika dla mnie, gdzie jest ta wtyczka i ten egr, nie jestem pewien na 100% ale to jest w naszym silniku na skraju plastikowej osłony po prawej stronie? Żebym czegoś nie zniszczył...
  18. Mniej więcej od 1.30 włącza się to coś... Nie wiem jak to działa, ale wezmę jeszcze stare pompki do sprawdzenia w poniedziałek rano.
  19. Zaraz wrzucę filmik jak to wygląda, a widać i słychać wyraźnie co się dzieje...Wgl dzięki za zainteresowanie i pomoc, bo jak na razie to najwięcej napisałeś w moim wątku
  20. Nie ubywa, kur*a ja już nie wiem czy to wtryski czy nie wtryski, już mam powoli dosyć, 10 koła w niecałe pół roku a to nadal dymi - zwariować można. Ogólnie jest tak że po jeździe staję, wysiadam z auta i obserwuję co się dzieje i: Zaczyna lekko kopcić, potem coraz gęściej i kopci. Po chwili coś się włącza - słychać wyraźnie nawet za autem , ten dym jest wyrzucany i po kilkunastu sek. przestaje dymić.
  21. Nie lałem żadnego szajsu, wgl to nie wiem na ile miarodajny jest wynik z komputera że najpierw mi gość mówi że wtryski są ok a za miesiąc że dawki paliwa "rozjechane" Auto nie dymi przy ostrym bucie ani przy redukcji tylko właśnie jak chwilę postoi to zaczyna lecieć gryzący dym, troszkę niebieskawy ale bardziej siwy - potem załącza się to coś co pisałem wyżej, spaliny wyrzuca pod większym ciśnieniem i dymienie ustaje po kilkunastu sekundach. Dziś zrobiłem koło 100km po mieście rano (raz szybciej raz wolniej - jak to Warszawa w sobotę rano) i troszkę nim buja, na światłach dymi. Chyba poproszę o swoje stare wtryski bo jak ma mi dalej bujać i dymić na nowych to ja wolę mieć te 3 tys w kieszeni Przebiegu ma 240tys, potwierdzonego.
  22. No podejrzewam że tak, to nie jakiś słaby fachowiec tylko gość się zna,zresztą sam mi powiedział że DPF trzeba usunąć też programowo. To może ktoś z mazowieckiego, w miarę czasowy i ogarnięty w temacie mógłby coś pomyśleć? Bo ja sam to tutaj jestem skazany tylko na majstra. Zresztą bardziej zbliżam się do tego żeby zapłacić 200zł i żeby mi włożył te moje stare wtryskiwacze. Poza tym, czy mogły nagle paść wszystkie 4? Miesiąc temu (może 1.5 tysiąca km przebiegu) były wtryski w porządku
  23. Panowie, mam prośbę o pomoc. W moim audi ostatnio działy się dziwne rzeczy. Mianowicie : dymienie(NIESPALONY OLEJ NAPĘDZOWY, GRYZĄCY BARDZO GĘSTY SMRÓD), większe spalanie, podwyższony poziom oleju, długo kręcił rano. Zaczęło się od tego, że jakiś czas temu auto zaczęło dymić rano po odpaleniu i przejechaniu kilku kilometrów. W międzyczasie zaczęły się problemy z odpalaniem rano, pojechałem do mechanika i on stwierdził że DPF do wywalenia, komputerowo ocenił że nie wtryski tylko dpf jest zużyty ( zapchany popiołem, nie sadzą). Postawiłem auto w poniedziałek, dziś zadzwonił i powiedział że DPF został wycięty i wtryski zostały wymienione. Pojechałem, odpaliłem, auto pochodziło chwile i nadal dymi, troszkę mniej. Pomyśleliśmy że może coś się zebrało w wydechu, po ostrzejszej jeździe zatrzymałem i po chwili bez dymu znowu śmierdzi niespalonym ON i dym chociaż mniej gęsty. Zauważyłem jednak że auto dymi, ale załącza się jakieś "coś" i dymienie ustaje (obroty nie zmieniają się) dziwny dźwięk, jakby wentylatora - dobiega z prawej strony silnika/nadkola. Mechanik zażyczył sobie po 750pln za wtryski które on ogarnia, rzekomo nowe ( chociaż ja jemu ufam że nowe) no i 1000 za wycięcie DPF'a. Nie wiem co mam zrobić bo do tej pory sprawdzane na kompie wtryski były OK a sprawdzane były niedawno, bo z miesiąc temu była naprawiana uszczelka pod głowicą, szklanki i regenerowany był wałek rozrządu. No i teraz mam auto na weekend, i do obserwacji czy dymi, podszarpuje, buja budą (co zdarzało się ale rzadko) i ogólnie to pojeżdżenia. Po weekendzie mam określić czy ma włożyć stare a te zabrać czy zostają te jego i dozo przy następnej naprawie... Na co Wam to wygląda? Bo niestety mogę liczyć w tym momencie tylko na Was. Mechanika miałem zaufanego, ale strasznie dużo tutaj niewiadomych. Proszę pomóżcie co robić, bo może to nie wtryski, za mało jeździłem żeby mi szarpał, a znowu czemu dymi i śmierdzi ropą? No i pytanie jeszcze jedno, wtryski były ok miesiąc temu, a teraz się okazało że do wymiany są wszystkie cztery?
  24. Dobra, dzięki Panowie. Nie ma co strzelać Carringtona tylko mechanikowi powiedzieć żeby mi to co zostało z filtra oddał , a jak mi będzie brzęczało, czy rezonowało to już jego problem, bo ja nie oszczędzam ale wymagam. ---------- Post dopisany 21-11-2013 at 14:15 ---------- Poprzedni post napisany 19-11-2013 at 12:10 ---------- No dzwoniłem do skupu i gość mi powiedział że może wgl ten filtr nie być napylony platyną (więc 0 zł) a może kosztować też koło 600zł... Tylko ja nie wiem jak on wygląda, nie mam numerów z puszki filtra, bo auto stoi u mechanika. Nie orientujecie się może jak wygląda ten filtr u mnie? Może ktoś ma 2.0 tdi BPW 2006/07 produkcja? No i mam też quattro, nie wiem czy to różnica czy nie, ale żeby sobie kwasu nie nastrzelać żeby sie nie okazało że to jakiś szajs nic niewarty który zabrali złomiarze a ja będę dyskutował
  25. Raz mi złapał tryb awaryjny - spadek mocy, kontrolka świec po zgaszeniu i odpaleniu od tamtej pory jest ok. Tylko że jutro auto idzie na usunięcie DPF, zapełnienie sadzą jest niewielkie, ale mój filtr jest zabity popiołem. Tak przynajmniej na kablu wyszło, tak stwierdził mój mechanik i potwierdza to też podniesienie poziomu oleju i dymienie, no dymi jak cholera... jak jeżdżę spokojnie to mniej. Przy okazji muszę coś zrobić z tym że mi mój dieselek czasem długo kręci jakby paliwa nie miał, odpala bez bąka a jak odpali to k**ewsko nim trzęsie. Mam nadzieję że w końcu to wszystko poogarniam i będę miał już z bańki A jeszcze jedno pytanie, moim autem zajmie się mechanik i nie wiem jak rozwiązać sytuację teraz, czy zabierać od niego ten zużyty filtr i próbować go sprzedać? Bo nie wiem czy on go wytnie i wstawi rurę czy wyjmie wnętrzności tylko...nie wiem co lepsze, rura czy wybebeszyć ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...