zwyczajny brak czasu, jestem zalatany cały week! nigdy tak nie miałeś .....
---------- Post dopisany 15-05-2013 at 15:21 ---------- Poprzedni post napisany 11-05-2013 at 11:30 ----------
siemka ponownie.
w koncu znalazlem czas zeby wypiąć tej czujnik, jak na moje po wypięciu czujnika auto pali lepiej nie ma skoków obrotów wiec ucieszony ze znalazlem usterke kupiłem nowy czujnik febi założyłem wszystko elegancko. Pojechałem do pracy, samochód oczywiscie stał na sporym słońcu, wchodze przekręcam kluczyk i ...... masakra!!! :facepalm: pali tak samo jak wtedy! podłączałem dwa kompy i błędy tylko od centralnego zamka i nic więcej. jak to mozliwe ze rano pali mi od dotknięcia a jak stoi 8 godzin na słoncu musze go kręcić ostro, tak jakby sie krztusił i obroty ok 1200rpm jak załapie.... wtf? pomocy