Dobra Panie i Panowie kilka fotek z tego procesu, zebyscie wiedzieli, ze to nie czary ani czarna magia tylko "normalna sowieckaja rabota" Do zabawy mamy papier wodny o 3 gradacjach, oraz pasty polerskie i cos do inspekcji. More tniemy delikatnie i uwaznie papierem 1000 na klocku aby zrobic to rowno, ten etap jest szczegolnie wazny, aby nie narobic drobinami obcych cial glebokich rys ciezkich lub wrecz niemozliwych do spolerowania. Nastepnie wygladzamy to papierem 1500 i w sumie od tego momentu mozna przechodzic na pasty i polerowac, ale zajmie to sporo czasu, wiec bierzemy ostani papier 2500 i wygladzamy powierzchnie, aby nie korzystac z papierow 3000 czy nawet 4000 matujemy dalej 2500 ale bardzo delikatnie i z duza iloscia wody z szamponem, ktora daje duzy poslizg i zmniejsza tarcie. Czas na mycie, dla pewnosci myjemy po kazdej gradacji. Przechodzimy na pasty, standardowo 3 etapy 3M, zielony korek, inspekcja dla sprawdzenia czy rysy poschodzily, jesli tak to zolty korek, inspekcja i jak jest ok ostatni etap czyli niebieski korek. Na koniec mycie, zbieranie pasty za pomoca plynu inspekcyjnego do usuwania past - to bardzo wazne, bo pasta maskuje rysy i moze ich byc sporo ale nie beda widoczne. Potem odtluszczanie IPA i jak jest dobrze, mozna dawac lsp. Fotki pokazuja czysty jalowy lakier po IPA, bez podkrecania zadnymi cfantykami. Lakier na koniec zostal zabezpieczony moim ulubionym zestawem Zymola czyli HDC + Glasur for Porsche.
swietnie widac z czym bedziemy walczyc - mora
jak widac drobne swirlse sa, ale tragedii nie ma
uzywam zwyklych papierow wodnych - ogolno dostepnych
wkraczmy z 1000 na mokro
spokojnie, bedzie pan zadowolony
po cieciu papierem 1000 dokladnie widac scinana more na brzegach
zmatowione papierem 2500 i umyte drzwi przesychaja i czeka je polerowanie
na zmatowiona powierzchnie kladziemy "zielony korek" i do dziela
wyglada to dobrze, zielony korek spolerowal zmatowienia po papierze 2500
zostaly tylko mikro rysy po pascie tnacej
zolty korek wkracza do akcji
czas na niebieski korek
po skonczonym polerowaniu dokladnie myjemy, ale ostroznie, zeby nie zadrapac:wink:
auto umyte, widac, ze cos jednak siedzi bo kropelkuje
plyn inspekcyjny CarPro do usuwania resztek pasty
odtluszczanie za pomoca IPA 1:1 z woda destylowana
pomagala nam Bystra. choc nie chciala byc sponsorem relacji
jest dobrze
teraz to wyglada:banan:
blotnik - jeszcze naznaczony pietnem mory
odbicie w drzwiach, po wet sandingu
to samo tylko w blotniku, mora robi swoje
na koniec takie tam odbicia - jalowy lakier, bez politury czy wosku
Jak zwykle dzieki za uwage i poswiecony czas na przegladanie relacji.