-
Postów
1183 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Griffe
-
Zakupy na pol szczegolnie z punktu MYCIE to sredni pomysl, (moze poza piana w opakowaniu 5l) zrozumiesz jak zaczniesz uzywac. Pad gabkowy tzw sloneczko Megsa oczywiscie jeden do wosku, drugi do opon, trzeci do plastikow itd Do cleanera zdecydowanie pad bawelniany, w przeciwienstwie do wosku cleaner naklada sie lekko polerujac z uzyciem sily, az do wypracowania produktu. Pad do wosku/cleanera, ktory upadnie, jest do wyrzucenia. Nie wyobrazam sobie ryzykowania porysowania auta za 7zeta:wink:
-
Detailingiem zajmuje sie hobbystycznie od wielu lat. Kiedy zaczalem nie bylo na to mody, ogolnie internet nie byl dostepny i for na ten temat nie znalem. Przez lata w moje hobby wdarla sie rutyna, ktora zaczela meczyc, nuzyc i odbierac entuzjazm temu, czym zajmowalem sie z taka pasja. Wszystkie auta poza tymi super najs maja tzw more, lub skorke pomaranczy - jak kto woli. Wlasnie ta nierownosc powloki powoduje znacznie pogorszenie odbic i szajnu, nawet jezeli lakier jest w 100% wolny od rys. Co z tym zrobic? Zabieg zwie sie wet sanding i polega na idealnym wyrownaniu powloki, przy okazji jakby automatycznie robi sie korekte lakieru. Wbrew pozorom, nie zbiera sie duzo wiecej lakieru jak przy "zwyklej korekcie" poniewaz scina sie pagorki. dochodzac do zaglebien w laierze - zeby nie byc goloslownym korekta przyjmijmy 3-5mikronow, wet sanding 5-8mikronow, sa to oczywiscie ogolne i pogladowe wartosci, ktore moga roznic na innych samochodach. Temat "mokrego piasku" nie jest mi obcy, bo zrobilem juz kilka aut w ten sposob i dokladnie wszystko mierzylem. RS6 ma fabryczny lakier, niestety dotkniety fabryczna mora, postanowilem sie jej pozbyc, nie moze byc tak, ze "szefc bez butow chodzi" Zrobilem na potrzeby prezentacji kawalek drzwi pasazera, na zajawke dwie fotki, przed i po sadze, ze siwetnie oddaja efekt. Jak beda chetni zamieszcze obszerna relacje prawie krok po kroku od A do Z, ale NIE ROBCIE TEGO W DOMU!!!:grin: przed: po:
-
Mea culpa nie zwrocilem uwagi. Juz poprawilem.
-
Mercedes Vito z 1997roku o przebiegu 300kkm nalzezacy do mojego szwagra. Wlasciciel zajmuje sie remontami budowlanymi, nie jest fanem detailingu, a auto ma sluzyc do jazdy a nie do mycia. Dostawczak wjechal do garazu 13marca Po solidnym plukaniu na bezdotyku. Nastepnego dnia popoludniu zaczelismy. Lekko nie ma, na dworze -8, ale w srodku grzeja nas halogeny:wink: Klopot z wysokoscia - mocowanie bramy jest nizej jak relingi poprzeczne Merca, ale co tam, da sie zawsze kombinowac, w lewo, w prawo, mniejsze cisnienie w oponach Zdjec z poczatku jest tylko kilka, taki maly hard core: -8 na dworze, brak biezacej wody w garazu, a umyc trzeba, no nic. Zaczynamy od oprysku. Na poczatek IronX Brudu prawie nie widac, karoseria juz mokra - dzialamy Troche korozji i IronX nawet nie krwawi - jest CZARNY Kolejno nakladane rozne cuda IronX, Tar&GLue i mocne APC Jak widac miejsca w przedziale sufit-dach samochodu, praktycznie brak. Mocowanie bramy ponizej relingow auta!!! Pora na aktywna piane. Brak Kerchera - nic nie szkodzi. Pianownica reczna Epoca, ciepla woda i jedna z najlepszych aktywnych pian na rynku: Auto Brite Magi Foam - cos jak szampon Megsa wszystko super-hiper poza zapachem Poczatek pianowania, takim zestawem na takiej powierzchni trzeba sie napracowac. Widac jak "podklad" dziala Po jakis 20 minutach pluczemy. W tych warnkach piana mogla by lezec znacznie dluzej - nie zasychala Pluczemy, prawie czysty. Stuff sie sprawdza znakomicie, Po oplukaniu mycie na dwa wiadra rekawica Megsa oraz szampon Gold Class tez Megsa - poza zapachem (taka polena:) super produkt! Piana, poslizg i domywanie wiecej jak pierwsza klasa. Glinka Megsa miala co robic. Zdjec z tego etapu brak Niewlasciwe mycie oraz brak LSP doprowadzilo do wielkiej ilosci swirli oraz utlenienia wierzchniej warstwy powloki lakierniczej Prawie niewidoczne swirlsy, bo tak ich wiele - mycie na szczotkach Wbrew pozorom, poza wspomnianymi wczesniej nie ma wiele glebokich rys Finalnie panel przygotowany do korekty W korekcie pomagal mi moj przyjaciel, ktorego wciagnalem w siwat detailingu pare lat temu, robiac korekte Passata nalezacego do jego ojca. Stal sie w tym temacie moim Padawanem:banan: Padawan Drwal bardzo wciagnal sie w detailing, zakupil sprzet, ogarnal temat i z powodzeniem sam robi korekty. W zwiazku z tym, ze do zrobienia byla spora powierzchnia poprosilem go o pomoc. Ciecie szlo przy pomocy zestawu 3M i nawet futra. Lakier dosc specyficzny, jednowarstwowy akryl, mocno "ciagnal" pady przy korekcie. Powloka w sumie z tych miekkich, ale ilosc i glebokosc rys powodowala, ze ciecia bylo sporo i wymagalo wielu przejazdow. Pikanterii dodawal fakt, iz auto bylo malowane w kilku miejscach, w roznym czasie, przez rozne osoby i w sumie kazdy panel reagwal na korekte inaczej. Kilka zdjec w trakcie, znanych i chetnie ogladanych "PIECDZIESIATEK" Pierwsze wyniki Tyle mniej wiecej mozna z tego wyciagnac Swirlsy sa przyczyna braku odbic i szajnu 50/50 Dobrze widoczny stan w siwetle Powloka "naprawiona" kwestia samych odbic dobrze widoczna Jak widac jest co robic Z racji gabarytow Vito i tego, ze robie/robimy to wolnymi popoludniami troche to trwa. Korekta nie miala na celu usuniecia wszystkich rys (zreszta nie mialo to sensu, bo nikt nie walczy o idealny lakier i nie bedzie myty wg kanonow sztuki) tylko pokazanie, ze takie auto tez moze miec znowu szajn. Po korekcie i umyciu samochodu, w celu usuniecia resztek pasty, uzylismy cleanera - wybor padl na mocno niedoceniany produkt a swietny moim zdaniem czyli Achilles od ValetPro. Jako LSP wybralismy przewrotnie i w formie protestu "Truskawkowego biednego chlopca" jest to wosk letni - dosc mam zimy. To mazidlo zaskakuje trwaloscia. Tniemy, polerujemy zeby bylo ladnie Mniej rys za to glebsze. Bedziemy "ciac" Powoli do przodu, panel po panelu to samo. To wlasnie przez mnogosc tych rys, nie ma ani szajnu ani odbic Ta czesc prawie gotowa, dotrzec, polozyc cleaner i juz zostaje tylko wosk. Dwa swiaty Cos sie zaczyna odbijac a cos sypie Co panel to wyzwanie, i kazdy inny Ciecie przynosi efekty Taki stan mnie zadowala przy tym aucie Tniemy. Widac jak lakier zostaje na gabce Pomocnicy na dzis:) Cleaner czeka na dotarcie i mozna woskowac Ostatnim elementem "do poprawiania" byla tylna klapa, chyba w najgorszym stanie. Ilosc swirlsow, grubszych rys i ogolna degradacja spowodowaly praktycznie kompletne zmatowienie powierzchni i co za tym idzie brak odbic - jednak i z tym elementem jakos sobie poradzilem. Lakier po korekcie zostal potraktowany wspomnianym cleanerem "Achilles" i przetarty, czeka na wosk. Korekta jak wspominalem nie byla 100% i nie taki byl cel, z tego powodu grubsze i glebsze rysy pozostaly na lakierze. Uprzedzajac pytania - dach ze wzgledow oczywistych nie byl ruszany i zostanie zrobiony przy drugim podejsciu jak zrobi sie cieplo, wtedy postaram sie ogarnac rowniez kola. Dla mnie to prawie mat, niby cos sie odbija ale bardziej to majaczy. Zajme sie tym Pamietacie brak odbic - czary:), tak tak to to samo miejsce i ujecie Zdecydowanie jest co robic Tu tez jest co robic Lewa strona prawie juz, prawa jeszcze troche Prawie gotowe, glebokich doslwnie kilka rys zostalo, nie ma sensu dalsze ciecie lakieru Jak mowilem wszystkich rys nie usuwalem, ta jest bardzo gleboka Najbardziej zadowolony jestem z klapy - byla w najgorszym stanie Jak na 16to letniego vana dostawczego - calkiem, calkiem Odbicia i szajn - to lubie:) Jak widac i tak zniszczony lakier da sie naprawic Finalnie Vito zostalo zabezpieczone dwiema warstwami wosku, w odstepach 24h. Lampy wypolerowal Padawan Drwal a na szyby trafila niewidzialna wycieraczka RainX. Niestety odbior samochodu nastapil o 20 przy sypiacym sniegu - niby jest wiosna, ale u nas tego roku jakas inna mrozna i sniezna, takze praktycznie nie bylo mozliwosci zrobienia zdjec. Kilka z garazu. Dziekuje za uwage, z mila checia odpowiem na pytania.
-
Tak, racja że woda się brudzi, ale.. ja dosyć często zmieniam tę właśnie wodę Co nie zmienia faktu,że jednak rękawicę i drugie wiadro zakupię I oto wlasnie chodzi:thumbup1: Z czasem zaczniesz uzywac politury, cleanery i inne bajery i sasiedzi zaczna sie pytac kiedy malowalas auto, ze tak sie swieci:banan:
-
Nie wiedzialem dokladnie czego oczekujecie - temat moje auto. Ok w takim razie wkleje cos, co rzadko mozna ogladac:wink:
-
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
Z tych tanszych dobrze dzialajacych: FK1000 Colli 476 Megs #16 Poorboys Natys Blue/Red troche drozszy ale naturalny z woskiem carnauba Chemical Guys Pete's 53 -
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
Moglo by byc roznie to fakt. Ogolnie polerowane sa ciezkie do utrzymania, na dobra sprawe trzeba by je co jakis czas przeleciec pasta do polerowania metali, bo sie utleniaja. -
Nie wiem co znaczy duzym. Sprawdzalem dwie przez okres 10myc. Jak? Auto po korekcie pol myte na takiej myjni, pol powiedzmy dwa wiadra. Zauwazalnie wiecej rys bylo stronie "bezwodnej" Dlatego twierdze, ze mycie wodne jest bezpieczniejsze. Niestety odnosze Twoja wypowiedz jako atak na mnie:eusathink:
-
MEGUIAR'S Ultimate Compound vs MEGUIAR'S Ultimate Polish
Griffe odpowiedział(a) na .Pablo. temat w Pielęgnacja nadwozia
Dobrze jest cohciaz delikatnie nawilzyc pada spryskiwaczem, bedzie miala tendencje do przysychania podczas pracy. To nie jest ze gabka czarna czy czerwona, bo kazdy producent ma swoja kolorostyke. Do farcli gabka polerujaca lub finiszowa, do UC albo polerujaca albo nawet sredniotnaca. -
MEGUIAR'S Ultimate Compound vs MEGUIAR'S Ultimate Polish
Griffe odpowiedział(a) na .Pablo. temat w Pielęgnacja nadwozia
Nada sie, ale Farecla to pasta na mokro i przez u... cale auto, jak zaschnie jest trudne do odmycia zwlaszcza z plastikow i zakamarkow. Dlatego lepiej pojsc w cos lepszego np menzerna 3000 lub 3M zolty korek. -
Kamyk to nie dobrze. Myjac auto woda sie brudzi i sila rzeczy coraz bardziej je rysujesz. Oczywiscie sa to ryski minimalne zwane potocznie swirlami widoczne "pod slonce" dla tych, ktorzy wiedza na co patrzec. Ich nagromadzenie powoduje, ze lakier staje sie coraz bardziej matowy i traci szajn. Jest proces powolny i dlatego nie widac jego dzialania. Dopiero korekta, ktora "odwaraca" ten proces stosunkowo szybko pokazuje nam jak auto moze blyszczec i cieszyc.
-
Skoro tak latasz to co za problem kupic drugie wiaderko za 10-12zlotych i w jednym moczyc rekawice w wodzie z szamponem a w drugim plukac ja. Bedzie duzo lepiej.
-
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
Najpierw odsmalac potem glinkowac, dzieki temu glinka bedzie miala mniej do roboty. Zaczynasz od dachu, tam mozesz bez odsmalania. Do felg bardzo dobry jest VALETpro BILBERRY SAFE WHEEL CLEANER w wiekszym stezeniu poradzi sobie z mocno zabrudzonymi, w mniejszym sprawdza sie do codziennego mycia. SNB tez powalczy na felgach, zwlaszcza na wew stronie. -
Po pierwsze dwa wiaderka z wkladkami, jak juz. Jedno woda z szamponem, drugie wlasnie do plukania. Mycie zaczyna sie od kol. Oczywiscie lepiej miec do tego inna druga szczotke/gabke. Ze wczesniej je opsikujemy i czym nie bede pisal. Wymiana wody rekawicy i lecimy od gory dach, szyby i schodzimy w dol. Najbezpieczniej jest myc rekawica z owczej welny.
-
Z tym sie zgodze jak najbardziej i uwazam ze parowa bedzie bezpieczniejsza od zwyklych szczotek, ktora nota bene nie sa teraz takie zle jak sie ogolnie uwaza. Nowe dobre szczotki sa bezpieczniejsze od 80% myjni recznych.
-
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
I tak i nie bo tar&glue slabo sobie radza z asfaltem i smola, dlatego jest SNB, ktory jest rownie dobry jak Pick a nieco tanszy. Na tym etapie moze sobie spokojnie podarowac IronX. Oczywiscie jak budzet tego nie wytrzyma odsmalanie mozna zrobic np przy pomocy chociazby terpentyny, ale to tak na szybko bez funduszy, a nie koniecznie jako dobry zamiennik. -
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
Bez przesady to nie operacja na otwartym sercu. -
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
szampon MEGUIARS GOLD CLASS CAR WASH 473ML SZAMPON KLASYK rekawica MEGUIARS MICROFIBER WASH MITT NEW 2012 odsmalanie SNB Sanego Sanesolv Extra 1L tar&glueValet PRO Citrus Tar & Glue Remover 500ml glinka VALETpro YELLOW CLAY BAR 100G - GLINKA DO UŻYTKU Z WODĄ JAKO LUBRYKANT recznik Valet PRO Large Blue Fluffy odswiezenie lakieru MEGUIARS SWIRLX USUNIE SWIRL-E, HOLOGRAMY I UTLENIENIA TriColore "German" aplikator potem juz tylko zabezpieczyc wosk/hybryda lub sealant -
Odświeżenie nadwozia po zimie - prośba o pomoc
Griffe odpowiedział(a) na kowalson86 temat w Pielęgnacja nadwozia
To podaj jeszcze swoje mozliwosci. Mycie pod blokiem/na wlasnym podworku/karcher czy jest i jaki budzet na srodki -
Postanowilem zaczac, moze sie ten rozdzial rozrusza. Kilka szotow naszego rodzinnego kombi. Tak, lakier ogolnie jest w niezlym stanie. Nie sa to jakies super zdjecia sesyjne prosto nawoskowanego auta, tylko przerwa w trasie 200km po wschodniej Polsce, lekko skurzone:
-
Zupelnie sie nie rozumiemy. Jestesmy w dziale detailingu, podany sposob mycia to moj cotygodniowy sposob na czyste auto. Nadal twierdze, ze to najbezpieczniejszy sposob mycia auta, aby powstawalo jak najmniej defektow lakieru. To ze mycie parowe jest lepsze do zakamarkow to fakt, sadze, ze w komorze silnika rowniez sie swietnie sprawdza.
-
Wiec ma znaczenie jak i czym. wiem, ze ciezko sie z tym pogodzic ale swirle czyli drobne ryski sami aplikujemy swoim ukochanym 4 kolom wlasnie podczas niewlasciwego mycia i wycierania.
-
Jest o tym oddzielny temat. Najlepsze sa rekawice z owczej welny. Jest spory wybor rekawic z wlokien mikrofibry. Jesli auto jest po korekcie ma to spore znaczenie. Latwiej utrzymac lakier w dobrym stanie. Jesli nie po korekcie, tylko myjemy, to nie ma to wiele wspolnego z detailingiem.
-
Nie rozumiesz. Epoca po zastosowaniu wkladek filcowych za cale 13.5 staje sie pianownica reczna z prawdziwego zdazenia. Kwazar nie ma nic wspolnego z pianownica, jest opryskiwaczem. W czwartek bede dzialal w garazu zrobie kilka fotek i zamieszcze co daje Epoca i Kwazar z tego samego roztworu.