rybus85

To u mnie wychodziło z 3 razy w roku czasem Ale głównie 2 razy do roku zmiana.

No ja akurat z tego forum dowiedziałem się że kupiłem samochód z "gó..m" a nie silnikiem. Że tylko 1.8T a ALT to najgorszy silnik. A tu nadal jeździ. I to jakieś 280tys na samym LPG. Ja właśnie mam 1.4 TSI obecnie. Dobija do 120tys. Zero problemów. A widziałem już egzemplarze po 300tyś Wiec jest nadzieja :p A skoro takie 1.2 TSI potrafią robić bez problemu nawet na serwisie LL po 250tyś to tym bardziej. Niestety,takie czasy. Silniki coraz mniejsze i wysilone. Też wolałbym jakiś większy ale wybór dramat(rok czasu szukanie auta,łącznie z szukaniem jaki silnik i 3-4 miesiące szukania auta). Schodzimy z tematu trochę Ja zobaczę co wybiorę. Nie mam parcia na LM czy TEC2000. Wezmę co będzie na daną chwilę. Sam jestem ciekaw co wyleci. Niestety auto do 80tys miało serwis LL(lany mobil na gwarancji) czyli dwie wymiany. Później całe szczęście już zmiana była na 15tys(ale Castrol ). Może szlam jakiś wyleci. Dodam jeszcze że niektóre auta mają kiepsko skonstruowane miski olejowe i mają wysoko korek. I spuszczając olej mnóstwo zostaje jeszcze w misce. Kiedyś mechanik mi pokazywał. Spuszczał olej,a potem zdjął miskę. Jeszcze prawie litr oleju był ze szlamem w misce Nie pamiętam dokładnie co to za auto było. Ale raczej jakiś VAG i na pewno był to diesel.

Czy ja wiem czy benzyny to dno. Mój ALT ma trochę ponad 390tyś i nadal bezproblemowo jeździ. Oleju tyle samo pobiera odkąd go kupiłem z przebiegiem 113 tyś Obecnym jak się nic nie zmieni też zamierzam polatać do 300tyś. Jest niezła rakieta(trochę ponad 8s do 100km/h) a pali jak diesel. Średnia odkąd kupiłem to 5,5 litra. Rekord z niecałych 600km to 5,1 :p A co płukanek LM jest dobre. Ale o TEC2000 dużo więcej dobrego słyszałem. Oni robią w grubym motoraporcie. Zresztą jaka to różnica między nimi? 20zł? Czy LM czy TEC,oba będą dobre bo robią to samo. Może i jeden lepiej a drugi gorzej,ale swoją robotę zrobi Na upartego jak ktoś chce to może naftą zrobić TO SAMO. Działanie takie same będzie a koszta to parę zł wyjdzie ^^ Skoro mój "nie polecany,taki zły niedobry,najgorszy silnik" w B6 czyli ALT zrobił bez płukanek i zmianom oleju co 15tys tyle km,to teraz sprawdzę bardziej nowożytny silnik i płukanka plus wymiana 10-12 tys

Ja trochę przetestowałem w ALT I zostalem leży Mobilu 5W40 Ale sporo dobrego słyszę o Eurolu. Mam zamiar go sprawdzić przy obecnym aucie. Jak gdzieś znajdę z pewnego źródła... I tak co byś nie wlał,to byleby nie był to Castrol ^^

Od razu lepiej na większych kołach

Ale co poradzę że mi się nie podobają Brat kupił A3,bodajże 2012 albo 13 rok. No i mi nie podchodzi środek ;p Zresztą nigdzie nie pisałem że środek mnie powalił Są gusta i guściki ^^ Tak jak pisałem. Ostatnie to A6 C6 które naprawdę mi się podoba. Co do materiałów się nie zgodzę. Nie ma się do czego przyczepić. Ale minusem jest dużo gorsze wyciszenie auta w skodzie. Po przejściu z audi jeszcze nie mogę się przyzwyczaić. To jest przepaść. Jakbym się nie starał to nie jestem w stanie dobić do takiego wyniku jak podajesz Na razie spalanie z komputera pokrywa się z dystrybutorem. Poznań w korkach wyszło 6,4. Średnie mam teraz w okolicach 5,6. Piszesz że octavia tyle pali w TDI... To zrobiłem eksperyment. Powrót do domu,tempomat na 100km/h. Komputer pokazał 4,7, dystrybutor bodajże 4,75. Żeby nie było,jeżdżę tak samo jak każdym innym autem. Nie jestem zawalidrogą. I patrząc na te wyniki,albo jeżdżąc ojca nowym nissanem qashqai i mając wyniki na poziomie 5,7-5,9 litra,nie wiem co trzeba robić żeby spalić 10litrow. Chyba kręcić pod czerwone pole...

Sprawdzałem trochę oliwy. Castrol to najgorszy syf jaki możesz zalać. Motul elegancki. Silnik jakby ciszej pracował. Zużycie oleju około 3 litrów na 15tyś. Shell nie zauważyłem nic złego. Z tych lałem 5W30. Później z ciekawości kupiłem Mobila. Ale już 5W40. W większości pobór oleju podobny. Przez pierwsze kilka tys kompletnie nic. Potem im bardziej przepracowany olej to zaczyna ubywać. Więc zostałem na Mobilu. Praktycznie wszędzie dostępny w razie ubytku

Myślałem nad suberbem ale nie dość że to wielkie(octavia to już obłęd w porównaniu do B6),to jeszcze bym nie sięgnął. Nie ten pułap cenowy :/ Bo szukałabym 3 generacji. Wygłuszenie auta ogólnie kiepskie do audi. Ale widać gdzie uciekali z wagą. W audi nawet 160km/h i było cicho. Tutaj mocny wiatr i powyżej 120km/h już słychać szum wiatru i silnik też. Ale za to jest naprawdę rakieta Myślałem nad audi,ale raz że nie podobają mi się w środku(chyba ostatnie które mi się naprawdę podobało w środku to A6 C6),mniej miejsca niż w skodzie i ciężko z silnikami.

@Dev sprawdzasz ogólnie z VAGa? Bo podesłał bym Ci Vin mojej kury :p

Nawet miałem w planach takie exeo. Ale szukałem w kombi i z tym silnikiem. Bardziej ciężki temat. No i takie audi w opakowaniu Seata,czyli nadal dość ciasne w środku. Mody na duży plus. Zmiana turbo już w planach?

Silnik też rewelacja. Niby mało,ale naprawdę szatan. Trochę ponad 8 do setki i spalanie po 700km wynosi 5,7l litra przy normalnej jeździe(tempomat przy 120km/h i spalanie 5,9l). Szok. Poznań w dużych korkach wyszło 6,4l. I gdzie tu sens posiadania diesla ^^ Ma tylko taki "specyficzny" dźwięk ALT był praktycznie niesłyszalny(chyba że powyżej 3,5-4 tys obrotów). Audio może kiedyś ogarnę. Najważniejsze że gra, bluetooth,USB,jack itd. Brakuje głównie suba i już byłaby różnica(jednak w audi 10 głośników kontra 8 w skodzie robi robotę).

Ale tylko dla osób do około 190cm :p BraBrak regulacji żaglówka daje się wtedy we znaki. Znajomy nie mógł sobie znaleźć wygodnej pozycji przy wzroście prawie 2m ^^

Zmieniłem mojego Małysza z ALTem pod maską na bardziej rodzinne auto :p Audi aż szkoda sprzedawać,ale jak ma stać to niech kto inny jeździ(do dziś 390tys na liczniku i jeździ BEZPROBLEMOWO!!!). Ale wróćmy do Octavii. 3cia generacja. Silnik 1.4 TSI CHPA(ten poprawiony) 140KM 250Nm i 113 tys przebiegu. Jak na taką moc to jeździ jak szatan(waga robi swoje). Wersja wyposażenia Elegance. Z ciekawszych to fotele w sporcie(świetne trzymanie boczne,dość głębokie),skrętne bixenony z AFL(rewelacyjna sprawa),LEDy przód i tył, coming leaving home itd. Zmiana na ogromny plus,ale...B6 jest lepiej wyciszona i audio gra zdecydowanie lepiej. Bez porównania bym powiedział. A tu trochę zdjęć,niestety z zimowkami,trzeba czekać jeszcze trochę na założenie alu :p

No niestety,ale tak jest. Tak samo jak z pobieraniem oleju. Producent spaprał i ma to gdzieś. Możesz albo się z tym pogodzić i dolewać,albo włożyć mnóstwo pieniędzy w remont i nie mieć pewności że pomoże na 100%. Mnie tak straszyli że co jak kupiłem,że silnik zły, że pobiera olej itd. A tu jak widać nie taki diabeł straszny ^^ Ja się z tym pogodziłem i wolałem cieszyć się bezawaryjną jazdą. I coś obstawiam że zrobi spokojnie ten silnik z 500-600tys.

Ja nie ruszałem wariatora. U mnie odkąd kupiłem auto 8 lat temu z przebiegiem bodajże 114tys było go słychać około 1-2 sekundy na zimnym przy odpalaniu. I później już cały czas cisza. Olej co 15 tys Mobila 5W40. Rozrząd z pompą wody co 120tys. I nie dzieje się kompletnie nic. Obecnie auto ma trochę ponad 390tys i nie dzieje się kompletnie nic! Nadal tak samo wariator się odzywa po odpaleniu. Nic się nie pogorszyło. Kompresja ok,pobór oleju non stop taki sam od zakupu auta(testowałem kilka innych marek oleju i bez zmian,to wróciłem do Monika),nic tylko jeździć. Ale na razie stoi,bo kupiłem inne auto. Szkoda go będzie,ale pewnie trafi na sprzedaż. Dlatego jak wyżej. Ja bym nie ruszał,bo jak widać na moim przypadku nic się w temacie wariatora nie pogorszy. Chyba że komuś przeszkadza ten chwilowy dźwięk po odpaleniu Pilnowac zmian olejów z filtrami,rozrząd na dobrych częściach i jeździć i cieszyć się jazdą

150zł więc nawet elegancko. Ogólnie jak szukałem zdegenerowanych w okolicy to chcieli nawet po 300zł. Używane 70-200zł. A człowiek nie wie na co trafi. Musiałem tylko odpowietrzyć układ po dolaniu płynu. Ciężko było się dostać. I jadąc autem wskazówka po kilku minutach na 90 a w samochodzie zimno w uj. Pokrywa plastikowa ściągnięta z silnika,imbo bodajże 5ka. Po odkręceniu dolewalem płynu aż nie uciekało. Dziś zawoziłem młodego do szkoły i już git. Ładowanie pod obciążeniem cały czas ponad 14. Ale błędów było tyle że szok :p

Temat ogarnięty. Alternator zregenerowany. Najlepsze w nim były tylko łożyska ^^ Reszta już całkowicie padła.

Byle do chaty dojechać ^^

Mi jest potrzebny na krótki okres czasu. Samochód na sprzedaż w najbliższym czasie. A od grudnia i tak sporo już kasy w niego wpompowałem. Zresztą znalazłem niedaleko mnie z gwarancją. Więc jakby coś było nie tak to wiozę i niech dają nastepny

Jeszcze go postaram się sprawdzić miernikiem jutro i zobaczę ile podaje. Chyba powinno być między 13.5 a 14.5V. Ale sprawdzę pod obciążeniem. Może wtedy nie daje rady

To jutro zamawiam jakąś używkę i trzeba będzie zrobić podmianę.

Wczoraj wracając z pracy zapaliła się czerwona kontrolka akumulatora. Świeciła ciągłym światłem. Później przy zdejmowaniu nogi z gazu dojeżdżając do krzyżówki potrafiła zamrugać lub na chwilę zgasnąć. Dojechałem 30km do domu bez problemu. Miernik w rękę i na zgaszonym 12.8V na odpalonym 13.7V albo coś koło tego. Rano odpalił od strzała i świeciło. Zostawiłem pod sklepem odpalony na kilka minut i zgasło już do samego domu. Aku wyciągnięty,pod prostownik i doładowany. Jadąc teraz do pracy po 40km znów się zapaliła kontrolka. Ręce opadają... Gdzie szukać możliwej przyczyny? Aku nowy,kupiony w wakacje. Varta z droższych modeli. 72 Ah,nie pamiętam jaki rozruchowy. Benzyna 2.0,spory aku,ale poprzedni był coś koło 68Ah i służył bez problemu z 10lat!!! Alternator nie doładowuje? Tylko dlaczego teraz po pół roku? Może ślizgać się pasek na alternatorze? Nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów w trakcie pracy(no może napinacz widać jak pracował),alternator nie hałasuje. W tej chwili nie mam jak nic sprawdzić bo przyjechałem do pracy. Dopiero po 23 będę sprawdzał.

Na jednym dużym forum poświęconym właśnie tv są podawane różne przypadki. Czasem matryce padają po kilku tyg. Ale nikt nigdy nie podaje jaki to %. A na miliony wyprodukowanych sztuk zawsze mogą się trafić wadliwe. Mój na razie ma już nalatane 1200h. Zauważyłem że obraz znacznie się poprawił po około 200-300h i po aktualizacji(lepiej skaluje do 4k). Dlatego też czas trzeba dać sprzętowi żeby trochę popracował

Oj uwierzcie mi że producent ma znaczenie przy naprawach. Najlepiej podchodzi do tego LG(sam korzystałem już kilkukrotnie,wśród znajomych same pozytywy). Druga sprawa to WSZYSTKIE matryce OLED pochodzą od LG. Mają na to patent i tylko oni robią. Dlatego np Samsung już kombinuje z micro LED. Żaden LCD nie zbliży się do oleda. Mówimy o obrazie. Chyba że będzie miał pierdyliard stref podświetlenia Co z tego że LCD mają więcej nitów w HDR skoro OLED to starcie wygrywa kontrastem. Zresztą obejrzycie sobie coś na LCD w HDR z napisami. Blooming straszny. Nie mówię że LCD są złe. Zależy kto co oczekuje. Do bardzo nasłonecznionych pomieszczeń to tylko LCD. Ale jak chcesz mieć opad szczęki to tylko OLED. Co do wypaleń. Czysta loteria. Mi padł np po 4 dniach :p Powaznie. O taki piękny paseczek. Serwis LG od ręki wymiana. Ojciec ma jednego z pierwszych OLED,zakrzywiony z 3D od LG. Po prostu ogląda od kilku lat i się nie przejmuje. Sprawdziłem ostatnio matrycę. Nic. Znajomi katują to na konsolach(różne firmy,Panasonic,Sony),jeszcze nikomu nie padł. Ale trzeba to robić niestety trochę z głową. Ja nie oglądam kanałów dezinformacyjnych. Zdarza się raz na jakiś czas po 10-20min. Po dłuższym graniu wyłączam tv na 10-15min. Nie odłączam tv z prądu(kompensacje),obraz ustawiałem pod siebie(jasność mam na 70 oglądając tv w dzień,na wieczorne pory zmieniam na tryb isf ciemne pomieszczenie). Tylko oglądają filmy z dysku,Netflix itd przełączam na pozostałe tryby(standard,HDR,DV,Filmmaker,zależy od materiału) żeby cieszyć oko. I zamierzam cieszyć się sprzętem ;p

Last of Us 2 wbił mnie w fotel. Niektóre rzeczy na siłę i przekombinowane,ale sama gra majstersztyk. Naprawdę. Ciężko było się oderwać. A teraz samurajem jestem ^^ Grafika przecudna. Widać ile jeszcze można ze starej generacji konsol wyciągnąć.