
Tomeks
VIP-
Postów
2658 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Tomeks
-
No właśnie ponoć po podpięcia vaga nie ma żadnego bledu,ale jednocześnie mówi,ze po skasowaniu błędu,kontrolka zapala sie po ok 200km,sprobuje zadzwonić jutro bezpośrednio do tego gostka i zapytać,bo albo kumpel zle coś zrozumiał,albo gostek coś popiepszyl
-
Dokładnie to jest szwagier kumpla,lamus taki,kodu nie ma,ale gadał coś o sondzie,niby jakiś tuner mu to powiedział,auto niby jeździ normalnie,tylko ta kontrolka ciagle wraca Mówi ze kontrolka sie swieci,a błędu na vagu nie ma
-
No właśnie ńie ma kodu,w tdi jest sonda?
-
Panowie,potrzebuje szybiek porady,B8 2.0tdi 143ps Kumplowi zapala sie check engine,kasuje i za 200km znowu to samo,bład jaki pokazuje,to za uboga,czy za bogata mieszanka,co to moze być?
-
po bieganiu zawsze pije piwo
-
Raz pobiegniesz i nie bedziesz mógł sie doczekać kolejnego
-
Panu Tomeksowi tez pasuje
-
Co tu sie wyprawia ,gdzie do ch*** ..... Co to ma byc qurwa,ognisko robisz ... http://ifotos.pl/z/wxhxnnr/ Dokładnie,ognicho jest w planach od dawna u Giliego,ale ostatnimi czasy cześciej u Ciebie w Brukseli pije niż u niego,na tej podkościerskiej wsi zwanej Pipkowem Taktuśu mój ulubiony ,zauważ,jeżeli juz sie czepiam,to tych,którzy tylko stękają,na wszystko,jak to mają źle,jacy to wszyscy do około c**je,dlatego Ciebie koleszko jeszcze kilka razy pewnie sie czepie Kolego,który pytasz dlaczego nie biore towaru z hutrowni,która przywiezie mi na miejsce,juz odpowiadam na przykładzie,na wózku ze zdjęcia widać piwo specjal,na jednym jest 20 zgrzewek,na drugim 10,czyli 30x24= 720szt,kupiłem je po 2,07zl/szt (FV do wglądu),hurtownia przywiezie mi to piwo po ~2,60 i faktycznie,przywiozą,wniosą na magazyn,wszystko cacy,ale stracę na tym ~360zl tylko na takiej jednej dostawie,jednego artykułu,a piwo to nie kosztowałoby u mnie 2,69 tylko 3,09 jak w innych sklepach,wystarczające uzasadnienie? Wypsiu i Gili nie raz byli u mnie w sklepie w Gdyni,niech powiedzą tutaj ile mam marketów w promieniu 500m od sklepu,biedronka,stokrotka,netto,zatoka (ostatnio plajtneła),300m dalej lidl i największy rynek w trójmiescie,do tego żabka i 3 sieciówki nocne z alko,reszta małych prywatnych sklepików juz dawno splajtowało,gdybym brał towar z hurtowni,a nie sam lugał i kombinował gdzie taniej kupić,ja tez juz dawno bym zamknął bajzel i 4 ekspedientki na bruk,a płace chyba wystarczajaco,skoro pracują u mnie po 7-10 lat,zaraz ktos napisze,ze pracują bo muszą,bo pracy nie ma,proszę zajrzeć na ogłoszenia pracy w 3M,ile jest ogłoszeń "zatrudnie ekspedientke od zaraz" ...także drogi kolego,nie jest tak,ze nie chęć sie z nikim dzielić i juz na pewno nie twierdze,ze jest mi zle,gdzie ja to napisałem?
-
hahaha,dobra,nie komentuj tego,ale usmialem sie przednio Praca kierowcy ciężarka była ciezka,ale kilkanaście lat temu i wczesniej,kiedy auta były szrotami ściąganymi z Niemiec,opony strzelały na potegę,nie było klimy,mega wygodnych kabinek,tempomatow,asistans w razie awarii,żadnych tacho,kierowcy jebali wtedy 24 na dobe,za psie pieniądze,ja doskonale pamietam te czasy,w przeciwieństwie do was dzieciaczki A tu na potwierdzenie,wczesniej opisanego,mojego dnia pracy,prawdziwej ciężkiej pracy,przy której byście sie popłakali Do tego paleta specjala od rampy,małe ułatwienie,wózkiem podwozi mi goścu pod auto,potem szybko do selgrosa po resztę towaru i na sklep,rozładunek,rozliczenie kasjerek i do domu i jutro od nowa,5 rano i do tyrki...ale co to za robota,wy musicie wejść na naczepe i spiąć taśmą ładunek,albo odpiąć burte,ło matko,szok Dobra,daje wam spokój,lizcie sie dalej po jajakach,chyba tak często bajerujcie wasze zony,jaką to ciezką prace macie,ze sami w to uwierzyliscie
-
No dokładnie,w każdym zawodzie,ale mało kto zarabia tyle co wy i od tego sie zaczęła dyskusja,twierdziłem i dalej twierdze,ze jesteście godziwie oplacani W PORÓWNANIU DO INNYCH W POLSCE
-
Jej,wasze zony nie dałyby rady,faktycznie,macie strasznie ciężką prace... Co większość z kierowców wie o fizycznej pracy,moze jedynie Ci,którzy sami rozładowują,oni jeszcze namachaja sie tymi paleciakami,ok.,ale ogromna większość,albo kipruje,albo podjeżdża pod rampe i resztę robi wozkarz,jestem dzień w dzień,7x w tygodniu w makro i zdając skrzynie widzę jak to wyglada,w latach 90-tych sam woziłem towar do makro i po rożnych hurtowniach,wiec znam to od podszewki Moja praca wyglada tak,wstaje dzien w dzien o 5,tylko w niedziele o 7,odwiedzam od minimum 10 hurtowni,wrzucam własnoręcznie na busa średnio 3tony,przeważnie wiecej,towar na wózek,z wózka na auto,z auto do sklepu,zeby wnieść do sklepu tez trzeba sie nagimnastykować,w jednym sklepie mam od auta do magazynu 10m,przezuci który tak 120 skrzynek piwa,to pogadamy o pracy fizycznej,tak o 12-13 mam koniec,koniec do 19,bo znowu trzeba jechać po towar,zeby na rano był w sklepach,i wracam tak przed 23,przerzuciwszy własnymi rękoma,kilka razy,5 ton i tak 6 dni w tygodniu,bo w niedziel robię tylko makro i selgrosa,wiec w tym dniu przerzucam tylko 3tony,wiec nie pierdzielcie mi o ciężkiej pracy,znam sporo osób,które tak pracują,mało tego,znam dużo osób,które tak pracują u kogoś,za mniej niż 3tys zł Zejdźcie panowie na ziemie i popatrzcie moze troche jak inni pracują i za jakie wynagrodzenie,bo chyba siedząc w kabinach,brzuchy wam przeszkadzaja wychylić nosa na zewnątrz...
-
kolego,czy ja cie tu obrażam? nie potrafisz prowadzić normalnej dyskusji?A co do pytania,dlaczego nie wykonuje tego zawodu,jak juz pisałem,mam prace lepiej płatną,to wszystko
-
A to w związku z tym, że chciałem przez to powiedzieć tyle, że masz gówno, a nie rację z tego względu, że twierdzisz, że zawód kierowcy nie wiąże się z żadną odpowiedzialnością i jest prosty, łatwy i przyjemny. Mój post miał być, chociaż nie - on jest dowodem na obalenie Twojej śmiesznej tezy i to wszystko. Weź zajmij się czymś pożytecznym, a nie ludzi denerwujesz na forum, zwłaszcza, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz chłopie i tylko się ośmieszasz. Miłego popołudnia, tyle ode mnie Może przez sen mu się kiedyś udało i widział tylko moment odbierania tych wielkich pieniędzy A ja niechciałbym słyszeć,co za kocopoły i jaką polszczyzną opowiadasz na CB,reszty twej,jakże elokwentnej wypowiedzi nie,skomentuje
-
jechalem,po Brukseli,za***ista frajda i żaden problem z jazdąJak ja lubię takich płaczków,mam takiego piekarza,coś jak Ty,codzień płacze jak to mu cieżko sie jeździ,jak ciasno,a ci w osobówkach,a to nie ma gdzie stanąć,a to śnieg znowu,a on ma na tył napęd,i tak non stop haha
-
W każdej branży sa wyzyskiwacze,znam ludzi z mojej branży,którzy płacą ekspedientkom 1,2tys na rękę A co do 3tysi dla kierowcy,jak pisałem wczesniej,znam kilku i żaden tak mało nie zarabia
-
Ale co w zwiazku z tym? czego ma dowodzić Twój post? powinniście zarabiać ile? 10...15...czy moze 20tysi? I nie bredź tu o mega odpowiedzialności i głupocie osobówek,każdy wie jak wyglada jazda "ciężkich",99% zapierdziela równo z osobówkach,z takimi samymi odsetepami,zostawiacie sobie taka sama drogę hamowania itd itp...i co,chcesz powiedzieć,ze te 99% kierowców,to mega ryzykanci i mega nieodpowiedzialni ludzie?..widocznie klasa dzisiejszych ciężarówek na to pozwala,skoro tak jeździecie,bo jak na ilośc ciężarówek i ilośc pokonywanych przez nie km,jest bardzo mało wypadkow powodowanych,czy z udziałem "ciężkich" bo mam prace lepiej płatną
-
Idąc tym tokiem myślenia,to branża samochodowa dopiero trzyma świat za morde,bo czym bys woził ten towar,a nie,przeciez opony,produkujący opony,oni sa wybrańcami bogów,a nieee,przeciez paliwo......itd itd...rozumowanie 10 latka...poza tym,kolego,czytaj ze zrozumieniem,nie napisałem,ze jesteście niepotrzebni,tylko,po raz enty,ze zarabiacie dobrze,nawet bardzo dobre,jak za prace,jaka wykonujecie
-
Lekka i łatwa nie jest żadna praca,pisząc "łatwa",uzylem potocznej mowy,powinienem napisać -praca kierowcy jest prosta,nie wymaga żadnej inicjatywy,poza odczytaniem adresu-...i na Boga,nie róbcie z siebie jakichś tytanów odpowiedzialności...i nie prawcie farmazonów typu -nie byłoby niczego bez nas-,nikt nie mówi,ze jesteście niepotrzebni,tylko,ze wasza praca jest godziwie opłacana.
-
To potwierdza moją tezeNaturalnie,jak wszędzie,w każdej branży,dziedzinie,jest selekcja naturalna,akurat ten człowiek nie nadaje sie nawet,zeby być kierowcą,prawdopodobnie dostanie teraz łopatę,jakiś pan pokaże mu gdzie ma kopać i tyle...
-
No niestety,taka prawda,każdy debil moze zostać kierowcą. Nie mowię o was,jak w każdej branży,sa różni ludzie,ale w waszej wyjątkowo dużo debili,niemot i sierot życiowych,jedyne co są w życiu w stanie robić,to zawieźć towar z punktu A do B... A w ogóle,to zarabiacie 6 tysi,wszystko macie w d*pie i jeszcze narzekacie,jak to wam zle,jaki szef c**j itd. Ludziska,akurat jutro poniedziałek,proponuje pierwsze co,podejść do szefa,stanąć na przeciwko i dobrze sie przypatrzeć,zobaczycie człowieka całkiem podobnego do was,dwie ręce i dwie nogi (lub mniej),para oczu,uszu,mówi w takim samym języku,w czaszce ma mózg,tak jak wy... i pomyślcie sobie,ze on kiedyś tez zaczynał,nikt mu nic nie dał za darmo (w ogromnej większości przypadków),wiec do dzieła.....i wtedy zobaczycie jak to jest być szefem,czaszkowac,myślec,nie spać po nocach itd...,bo wy oczywiscie widzicie tylko to co jest teraz,jak juz człowiekowi sie udało i sobie poradziła,ale na każdego waszego szefa c**ja bogacza,przypada 100 innych,którzy próbowali i sie im nie udało i toną w długach do dzisiaj bez perspektyw...
-
Tomek nie dyskryminuj płci przeciwnej. Praca kierowcy nie należy tylko do mężczyzn jak ktoś zabiera głos w dyskusji zadając bzdurne pytanie czy pisze poważnie,to sorry...ale i tak dobrze,ze nie wstawiła tylko emota...A odpowiadając na pytanie,tak,pisze calkowicie poważnie,pensja w granicach ~6tysi,jest dobra,nawet 3,5(choć znam kilku i nikt tak mało na rękę nie dostaje) jest dobra,jak na polskie warunki i za taka prace,sorry drodzy kierowcy,ale za kogo wy sie macie,uważacie,ze macie jakieś szczególne umiejętności,czy jak,dostajecie auto,kluczyki,napisane gdzie zawieźć i finito...
-
Całkowicie poważnie Poza tym,z babami na męskie tematy nie gadam...
-
Siedzisz tam,w inne rzeczywistości wypsiu,prawda jest taka,ze tu nikt za nic nic nie dostanie,w przeciwieństwie do was,tu nie możesz powiedzieć,ze ci sie należy i koniec,zrozum,ze tu nie ma socjalu,u was pracodawca wali w c**ja,to idziesz sie poskarżyć do związków i rożnych służb,jak Cie wy***ie,to masz socjal niemalże równy z pensja,tu Cie wy***ie,to nie masz roboty,kasy i pozamiatane Myślisz ze dlaczego 29% transportu w Europie należy do Polaków? BO JEST KONKURENCYJNY,bo Polak zrobi to samo za mniej niż niemiec,belg,czy inny zachodnioeuropejczyk i Ty powiesz,ze jest frajerm,bo zapierdla 2x więcej,za 2x mniej i z Twojej perspektywy,biorąc pod uwagę wasz system pracy i zarobków,będziesz miał racje,ale z perspektywy warunków polskich,jest inaczej,taki kierowca "frajer"przyniesie do domu 1,5tys €,a to jest ponad 6 tysi zł,wież mi,na polskie warunki,to dużo i on dla mnie nie jest frajerem,a zaradnym facetem Dla Ciebie praca w polskich firmach to wyzysk,bo porównujesz do pracy na zachodzie,dla mnie praca kierowcy w pl jest godziwie płacona i nie maja wcale ciężej od innych pracujących W POLSCE
-
A gościu zaraz napisze w jakimś wątku -uwaga,nieoznakowany radiowóz na 50,srebrne B6,chyba ITD,bo jebią foty,ale nie zatrzymują