Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BDG] Po wymianie wszystkich wahaczy i łączników nadal coś delikatnie stuka ???


Gość Szubek-line

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak w temacie... być może ktoś coś wymśli na odległośc i przybliży co jeszcze sprawdzić. Wymieniłem wszytkie wahacze i łączniki stabilizatora ( na oryginał) jest lepiej ale nadal coś delikatnie stuknie w określonych warunkach np. jak jadę na równej drodze i jest delikatne zgłębienie lub poprzeczna nierównośc ale łagodna w asfalcie ( na ostrych jest wszytko ok nic nie słychać) lewe koło idzie po równym a np. prawe wpada w to zagłębienie to pojawia się stuk, który już mie irytuje :angry: gdyby to amortyzator to pewnie było by słychać w każdych warunkach a tu tak nie jest

proszę o pomoc i za wszelkie sugestie dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łozysko mcpersona

Nie przypominam sobie ze by takie lozysko wystepowalo.

Za stukanie moze byc odpowiedzialny amotryzator,mam podobny problem ale jeszcze sie z min nie uporalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łozysko mcpersona

Nie przypominam sobie ze by takie lozysko wystepowalo.

Za stukanie moze byc odpowiedzialny amotryzator,mam podobny problem ale jeszcze sie z min nie uporalem.

Łożyska może i nie ma ale jest mocowanie i mogą być luzy

beztytuuxz7.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem, u mnie tak pyka (bo to nie jest stukanie) jak np.: zahamuje i autko trochę zanurkuje i momencie cofnięcia sie po nurkowaniu potrafi pyknąć lub przy startowaniu czasem. W takich sytuacjach jak piszesz również to się zdarza, ale generalnie od czasu do czau nie zawsze.

Luzy w zawieszeniu sprawdziłem porządnie na szarpakach, amory również, gość mówił że to może zacisk hamulca się poluzował.

W przyszłym tygodniu będę wymieniał olej to sprawdzę, jak się coś wyjaśni dam znać.

Jak ma jakieś inne pomysły to niech pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łozysko mcpersona

Nie przypominam sobie ze by takie lozysko wystepowalo.

Za stukanie moze byc odpowiedzialny amotryzator,mam podobny problem ale jeszcze sie z min nie uporalem.

Łożyska może i nie ma ale jest mocowanie i mogą być luzy

beztytuuxz7.th.jpg

sorki zle sie wyrazilem z tym łożyskiem.Chodzilo o to co Spedyt napisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem, u mnie tak pyka (bo to nie jest stukanie) jak np.: zahamuje i autko trochę zanurkuje i momencie cofnięcia sie po nurkowaniu potrafi pyknąć lub przy startowaniu czasem.

Widzę, że masz autko podobne do mojego a ja miałem podobny problem, nazwałbym to cykaniem. Okazało się, że poduszka pod skrzynią była do wymiany, wizualnie nie wykazywała żadnych uszkodzeń nawet po zdemontowaniu i obejrzeniu całej dokłądnie nic nie było widać co mogłoby wskazywać uszkodzenie. Po wymianie cisza przez około 1 tyś km i teraz czasami bardzo delikatnie cyknie - myślę, że te poduchy tak mają nie słychać tego w aucie dopiera jak szyba otwarta i trzeba sie wsłuchać. Założyłemy oryginał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz simerbloki tylniej belki bo ja po wymianie całego zawieszenia przedniego i amortyzatorów z tyłu też miałem dalej pukanie na dołkach cichsze ale było i wydawało się ze coś z przodu ale to właśnie simerbloki tylniej belki się wyrobiły :bicz2:

We wtorek wymieniam i jak zrobie to dam znać co i jak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że masz autko podobne do mojego a ja miałem podobny problem, nazwałbym to cykaniem. Okazało się, że poduszka pod skrzynią była do wymiany, wizualnie nie wykazywała żadnych uszkodzeń nawet po zdemontowaniu i obejrzeniu całej dokłądnie nic nie było widać co mogłoby wskazywać uszkodzenie. Po wymianie cisza przez około 1 tyś km i teraz czasami bardzo delikatnie cyknie - myślę, że te poduchy tak mają nie słychać tego w aucie dopiera jak szyba otwarta i trzeba sie wsłuchać. Założyłemy oryginał.

Mam pytanko, czy to cykanie (ja to nazywam tamburynkiem) objawiało się niezależnie czy jechałeś na luzie czy gazie?

Bo mi barabani przy niewielkim skręcie zarówno w prawo jak i lewo i jest słyszalne jak nóżka jest na gazie, na luzie cichnie. Podejrzewam przeguby zewnątrzne, ale na skeconych na maksa kołach jest cisza ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, czy to cykanie (ja to nazywam tamburynkiem) objawiało się niezależnie czy jechałeś na luzie czy gazie?

Bo mi barabani przy niewielkim skręcie zarówno w prawo jak i lewo i jest słyszalne jak nóżka jest na gazie, na luzie cichnie. Podejrzewam przeguby zewnątrzne, ale na skeconych na maksa kołach jest cisza ;(

Tez tak mialem, okazalo sie, ze przeguby zewnetrzne byly temu winne. Po wymianie jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy tych objawach był walnięty amorek,a na testach 70% wydajności!?

po wymianie na nowe ciszzzzza!

No to jak to wyczaiłeś skoro diagnostyka sprawności amorów tego nie wykazała?

Normalnie wymienil na nowe,pisalem juz wyzej ze amory tez moga stukac.W moim aucie jest podobnie wymienilem juz wszystkie luzne wahacze i dla pewnosci laczniki a stukanie nie ucichlo.Dodam ze w poprzednim aucie wahacze mialem o wiele "luzniejsze" a zadnych stukow nie bylo.Wiec zanosi sie na wymiane amorow chociaz troche szkoda,bo sprawnosc rowna sie 68 i 73% :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie tak,wymieniłem wszystko inne,sugerując się diagnostyką.Na jednej stacji tak się zjeżyłem i powiedziałem mechanikom i diagnostom,ze kto znajdzie co to puka to płace koszty warsztatowe i stawiam wielllllką whisky.Walczyli 1,5 h i poddali się.wszystko było nowe.Wkońcu kupiłem na szrocie jeden amorek uzywany i wymieniłem z tej strony poi której pukało.

....przestało pukać!!!!

Wtedy radosny zakupiłem dwa nowe amory na allegro i cieszyłem sie ciszą,komfortem i skutecznościa hamowania.

Taka to była bajka,jesli juz pytasz!

Życze szczęścia ,bo sam jestem z tych co nie mogą jeździć z "dzieciołem " w aucie.Nie wiem,czy to nie gorsze od gadatliwej dziewczyny??? :bicz2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że masz autko podobne do mojego a ja miałem podobny problem, nazwałbym to cykaniem. Okazało się, że poduszka pod skrzynią była do wymiany, wizualnie nie wykazywała żadnych uszkodzeń nawet po zdemontowaniu i obejrzeniu całej dokłądnie nic nie było widać co mogłoby wskazywać uszkodzenie. Po wymianie cisza przez około 1 tyś km i teraz czasami bardzo delikatnie cyknie - myślę, że te poduchy tak mają nie słychać tego w aucie dopiera jak szyba otwarta i trzeba sie wsłuchać. Założyłemy oryginał.

Mam pytanko, czy to cykanie (ja to nazywam tamburynkiem) objawiało się niezależnie czy jechałeś na luzie czy gazie?

Bo mi barabani przy niewielkim skręcie zarówno w prawo jak i lewo i jest słyszalne jak nóżka jest na gazie, na luzie cichnie. Podejrzewam przeguby zewnątrzne, ale na skeconych na maksa kołach jest cisza ;(

No i po temacie - wymienony prawy przegub zewnętrzny i cisza :drunk:

Przy czym do samego końca mechanik na podstawie wyjątkowo nietypowych objawów nie był przekonany o uszkodzeniu przegubu. Chociaż wskazywał na to m.in fakt że uszkodzona była jego osłona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...