pablo666 0 Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 czy ktos może mi poradzić, co zrobić (jak rozmawiac z MZA) po kolizji : samochód zaparkowany pod blokiem został uderzony przez autobus (który od razu odjechał) uszkodzony mocno mój zderzak, rozbita lewa tylna lampa, czy ktoś wie jakie są ceny oryginalnych części, na 21- mam pojechac na zajezdnię i wyjaśniac sprawę. Kolizję zgłosiłem na policję i oni połączenie telefoniczne przekierowali do MZA????? jak ktos może mi coś podpowiedzieć proszę ewentualnie o telefon - jest w Assistanse A4. dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spedyt Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 Kolizję zgłosiłem na policję i oni połączenie telefoniczne przekierowali do MZA????? Niezły numer, trzeba było iść na posterunek i zgłosić osobiście ucieczkę z miejsca zdarzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lexpar 0 Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Do każdej kolizji stłuczki, czy nawet głupiego uszkodzenia mienia (w tym przypadku samochodu) policja ma obowiązek przyjechać. Po prostu spuścili cię. Wal skargę na policję, a samochód oddaj do naprawy bezgotówkowej ( tylko patrz co ci zakładają). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo666 0 Opublikowano 16 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Wszystko ok, pojawiłem się wieczorem na zajeszdni zostały wykonane oględziny + zdjęcia, zjechał pracownik MZA ( wtym wypadku była to kobieta) podpisała oświadczenie i jestem dzisiaj umówiony w PZU (bo tam ma ubezpieczenie MZA) dla zainteresowanych koszt w serwisie wymiany tylnej lampy + zderzak = ok 3000 pln (w tym wliczona robocizna) ciekawe tylko jak wyceni to PZU ? ale o tym następnym razem pozdro [br]Dopisany: 15 Październik 2007, 09:41 _________________________________________________otrzymałem wycenę z PZU na 2000pln jednak jak zrobiłem oględziny w serwisie to wycena wyszła 4439 pln. i zaczyna sie jazda z PZU, jak ktoś mógłby mi cos podpowiedzieć to prosze o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spedyt Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 otrzymałem wycenę z PZU na 2000pln jednak jak zrobiłem oględziny w serwisie to wycena wyszła 4439 pln. i zaczyna sie jazda z PZU, jak ktoś mógłby mi cos podpowiedzieć to prosze o pomoc Przykra sprawa z tym PZU Jest w FAQ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo666 0 Opublikowano 14 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Ostatecznie wyszło na to że bezgotówkowo będę sie rozliczał przez "zaprzyjaźniony" zakład naprawczy. Myślę że będzie to najkorzystniejsza opcja zarówno dla mnie jak i mojego autka hehe pozdro. [br]Dopisany: 18 Październik 2007, 11:31 _________________________________________________jak mówiłem tak zrobiłem jednak nie koniec problemów z PZU, po złożeniu przeze mnie oświadczenia że będę sie rozliczał bezgotówkowo i naprawiał samochód w serwisie (co prawda SEATA - ale serwis zaufany) przyjęto to do wiadomości w PZU i zaakceptowano, jednak.... po kilku dniach zapukał do drzwi listonosz i powiedział że ma przesyłkę pieniężną z odszkodowaniem, a w związku z tym iż w domu była opiekunka mojego syna przyjęła pieniądze i pokwitowała..... qtwa ..... kwota jaka mi PZU przesłało to kwota netto (bez VAT) z wyceny której nie zaakceptowałem (chyba myśleli że sobie daruję i sprawa będzie załatwiona) Postanowiłem więc zadzwonić do osoby która zajmowała się prowadzeniem tej sprawy w PZU i pani głosem zdziwienia powiedziała "o jej nie zauważyłam że jest oświadczenie" (całe szczęście że najpierw wysłałem je faksem poświadczonym notarialnie - bo kto wie mogło by zaginać), oczywiście pierwsze słowa to że moja wina bo za późno dostarczyłem itp.., ale jak się zorientowała że "nie ze mną te numery..." to zmiękła i zaczęła przepraszać za pomyłkę, ostatecznie ustaliliśmy że jak serwis złoży faktury to PZU zapłaci różnicę od kwoty która mi wysłali, niby wszystko ok. ale od razu pojawiło się w mojej głowie pytanie a jak później się wyprą i będę musiał pokrywać sam całe koszty ? więc postanowiłem się zabezpieczyć i do osób które miały kontakt z moją sprawą w PZU wysłałem email (z potwierdzeniem otrzymania i odczytania) opisując zaistniałą sytuację, powołując sie jednocześnie na przeprowadzone rozmowy, hmm za kilka dni faktura powędruje do PZU - zobaczymy co z tego wyniknie pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adadur 13 Opublikowano 15 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 Bardzo dobrze zę trzymasz ich krótko inaczej to chcą wycackać każdego naiwnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo666 0 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 faktura za naprawę poszła do PZU, i jak na razie bezproblemowo, nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń, samochód zrobiony zgodnie ze standardami :th: więc mam nadzieję że temat zamknięty pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się