Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Bardzo przykre zdarzenie z dzisiaj.


Rekomendowane odpowiedzi

Ta zima jest jakaś k**wa pechowa. Kilka dni temu miałem lekkiego dzwona z jakimś typem na szklance a teraz sobie totalnie zmasakrowałem samochód. Co byście z tym zrobili?

Rozważam klepanie, bo był w bardzo dobrym stanie, bogato wyposażony (jak myślicie? Ile by kosztowało?). Sprzedaż tak jak jest (ile mogę za niego wziąć?). Rozłożenie na części nie wchodzi w grę, nie mam gdzie i nie mam czasu.

DSC04416.jpg

DSC04415.jpg

DSC04414.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję ale ja bym chyba nie sprzedał skoro piszesz że dobra opcja, lampa wygląda na nieuszkodzoną, teraz jest pełno anglików więc podejrzewam że części będzie od groma. Ja bym przynajmniej rozważył doprowadzenie go do poprzedniego stanu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klepac to chyba nie ma co , maska do wymiany, zderzak z belka, lampa ? czy tylko zaczepy uszkodzone ( mozna dokupic ) no kwestia tego co tam dalej, pas przedni, poducha ?, nie jest tak strasznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykro :confused4: ja też już dwa razy zdążyłem się "spocić" tej zimy...

może lepiej zostawić samochodzik i spróbować go poskładać - teraz jest taki nawał części że może uda się nawet trafić w kolor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieś maskę zrób zdjęcia i zobaczymy co tam siedzie albo co już wyskoczyło :gwizdanie:

Szczere wyrazy współczucia :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze maski nie otwierałem bo jakoś nie mam ochoty teraz iść i patrzeć na niego. Lampa jest dobra tylko zaczepy pękły. To dobrze bo to xenon. Poduszki wystrzeliły (dlaczego obie skoro jechałem sam?) i zbiły szybę. No i lewy błotnik też jest skrzywiony i do wymiany. Ogólnie części z tych grubszych naliczyłem za 2200zł. Myślę, ze drugie tyle trzeba realnie doliczyć żeby było solidnie naprawione. Całe szczęście, że odpala i jedzie, nawet biegi dobrze wchodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda furacza ;(

Ja bym robił go :good: częsci jest sporo na rynku

Masz do wymiany maske, zderzak, pas wzmocnieniowy, grill, błotnik, chłodnice i zapewne koło pasowe, w 4tys powineś sie zmieścić :gwizdanie:

było ubezpiecznie :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 tys? To ja z taka gotowka, jesli masz podworko i normalnych sasiadow, ktorzy nie beda robic problemow jak zobacza ze dorabiasz na boku, kupilbym anglika po lifcie i przelozyl co potrzeba, reszte sprzedal. Wyjdzie mniej niz 4tysie. Nawet jak reszte angola sprzedasz w calosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 tys? To ja z taka gotowka, jesli masz podworko i normalnych sasiadow, ktorzy nie beda robic problemow jak zobacza ze dorabiasz na boku, kupilbym anglika po lifcie i przelozyl co potrzeba, reszte sprzedal. Wyjdzie mniej niz 4tysie. Nawet jak reszte angola sprzedasz w calosci.

polifta za tyle nie kupisz, dolicz sobie jeszcze transport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A załóżmy, że znajdę jakiegoś anglika do przeszczepu. Wezmę co mi jest potrzebne, troche posprzedaję na forum i allegro i co dalej? Zostanie mi wrak który będę mógł zawieźć firmie która ogólnie handluje złomem i ona go przerobi na żyletki czy będę musiał szukać stacji demontażu i im to zlecać za opłatą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 tys? To ja z taka gotowka, jesli masz podworko i normalnych sasiadow, ktorzy nie beda robic problemow jak zobacza ze dorabiasz na boku, kupilbym anglika po lifcie i przelozyl co potrzeba, reszte sprzedal. Wyjdzie mniej niz 4tysie. Nawet jak reszte angola sprzedasz w calosci.

polifta za tyle nie kupisz, dolicz sobie jeszcze transport

Dolozy tysiac i kupi w PL, nawet na allegro... za lekko ponad 5tysi jest kilka ofert. Ze wyjdzie mniej niz 4tysie mialem na mysli W SUMIE, po rozebraniu, sprzedaniu reszty angola.

A załóżmy, że znajdę jakiegoś anglika do przeszczepu. Wezmę co mi jest potrzebne, troche posprzedaję na forum i allegro i co dalej? Zostanie mi wrak który będę mógł zawieźć firmie która ogólnie handluje złomem i ona go przerobi na żyletki czy będę musiał szukać stacji demontażu i im to zlecać za opłatą?

Dogadaj sie ze kupisz na pale.. gotowka za auto. To co zostanie potniesz i oddasz na zlom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie jak na pałę? Ktoś się może skapnąć, że był samochód w Anglii i nagle go nigdzie nie ma. Znalazłem fajną ofertę: http://cgi.ebay.co.uk/2001-Audi-A4-1-8-Se-Damaged-Salvage-Repairs-/180586972390?pt=Automobiles_UK&hash=item2a0bd284e6

Nawet jestem gotów wsiąść do autobusu w środę i po niego jechać. Głównie dlatego, ze jest on w tym samym kolorze co mój i ma uszkodzenia inne niż mój. Troche szkoda, ze silnik inny. Boję się tylko, że zostanie mi problem na podwórku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowac angola to takiego na którym idzie zarobić, a na tym napewno nie zarobisz bo to bidna wersja, zanim to sprzedaz(napewno duzo gratów Ci zostanie) to pewnie juz zmienisz swoja A4ke na inny model :gwizdanie: pozatym masz fabryczne xenony wiec szukaj zderzaka pod spryski :good: bo ten z aukcji niestety nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś się może skapnąć, że był samochód w Anglii i nagle go nigdzie nie ma.

jak kupisz auto w Angli-poprzedni właściciel zaznacza,w dowodzie rejestracyjnym,że auto idzie za granicę,lub po prostu sprzedaje go Tobie-nikt nie dochodzi,co i jak z tym autem-jedyny problem byłby w przypadku,kiedy "anglik" jest puknięty,ale firma ubezpieczeniowa uznała,że wartość naprawy,przewyższa wartość auta i jest przeznaczone do kasacji-wtedy nie masz na niego żadnych dokumentów,gdyż te zostały zabrane przez w/w ubezpieczalnię i potencjalne problemy/zabranie auta podczas kontroli gdziekolwiek,jest opcja odkupienia auta od ubezpieczalni-wtedy wystawiany jest dokument od rzeczoznawcy z adnotacją,czy może być ponownie użyty w ruchu,czy jest jako złom na części
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Ale tak sobie myślę, że nie mam czasu i nie mam za bardzo gdzie/czym się bawić z anglikiem. Chyba najlepszym wyjściem będzie jednak oddanie go do mechaniora. Nawet niech mnie to więcej kosztuje trochę... A tak z ciekawości, jak myślicie? ile mógłbym za niego teraz wziąć?

Powiedzmy, ze jeszcze ma xenony poza tym:

jest to AJM, 100% fabryczny

10x AIRBAG (zostało 8)

ASR

Alufelgi 17"

podgrzewane fotele

duży FIS

tempomat

skórzana kierownica

Dostałbym ze 12 tysięcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, jak myślicie? ile mógłbym za niego teraz wziąć?

nie wiem ile byś dostał,ale długo by Ci zeszło po części go sprzedawać,a końcowo i tak wszystkiego niesprzedałbys-jeśli już-to w całości :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę za za 12,000 go sprzedasz. Rynek jest przesycony i moim zdaniem co z tego że może i będzie on wart tych 12 jak na allegro jest pełno ofert całych w podobnej cenie, wszystko idzie w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9tysi wiecej nie dostaniesz. Jesli byl w dobrym stanie to bym go naprawial z tym ze nie liczylbym ze go zrobisz za 4tysie. Sam we wakacje mialem dzwona podobengo do twojego i wszystko mnie kosztowalo ok 10tysi z tym ze ja robilem go dla siebie nie na sprzedaz i co nie moglem dokupic to kupowalem w aso. Dodam tylko ze jedyny gadzet jaki zalozylem to zderzak przedni od S4. Zakladaj zderzak od eski jak juz masz robic bedzie to jakos wygladalo. Chcesz to ci wrzuce dla porownania mojego dzwona.[br]Dopisany: 09 Grudzień 2010, 14:38_________________________________________________Zreszta dopuki machy nie otworzysz to niebedziesz wiedzial co jest do roboty i dodam ze ja poduch nie wymienialem bo nie wystrzelily

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już otworzyłem maskę i był blacharz i się określił na 2 koła. Z tym, że bez lakierowania. Lakierowanie całego będzie na wiosnę za kolejne 2 tysie. Po znajomości (materiały za darmo, tylko robocizna).Niestety belka zderzaka walnęła w chłodnice które z kolei przesunęły silnik do tyłu. Już nie mówię o tym, że podłużnica też się skrzywiła na końcu. Alternator i kompresor klimy są ok ale pompa wspomagania mogła nieźle oberwać. Poza tym intercooler zmasakrowany, prawdopodobnie zbiornik od spryskiwaczy też. No części troche mnie zjedzą. Troche się też naszukam bo nie znalazłem nigdzie w okolicy takiego do rozbiórki z całym przodem. Halogen też się ułamał i chyba będzie trzeba nowy znaleźć ale to drobiazg. Poduchy i napinacze też poszły. No tak teraz to liczę, że może mnie sięgnąć nawet 8tyś naprawa. Tak czy inaczej chyba się opłaca bo jak wszystko dobrze się ułoży to efekt finalny będzie nawet lepszy od tego co było w chwili wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...