Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 1Z] Demontaż kolektora dolotowego


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Poszukuje info na temat demontazu kolektora dolotowego. Chodzi glownie o to jakie problemy mozna napotkac i jak sie do tego przygotowac. Z gory dzieki za kazde info.[br]Dopisany: 28 Grudzień 2010, 14:54_________________________________________________Witam

Odkopuje temat poniewaz mysle, ze moze sie komus przydac info jak zabrac sie za demontaz kolektora.

Jakis czas temu postanowilem sie zabrac za wyczyszczenie kolektora i calego dolotu. Polecam ten zabieg wszytkim bo mozna sie naprawde zdziwic jakie ilosci syfu sie tam przez czas eksploatacji auta zbieraja. Niestety nie mam foto z tego zabiegu, ale postaram sie dokladnie opisac krok po kroku jak do tego sie zabrac.

1 Na poczatek luzujemy polączenia wezy dolotowych od filtra do turbo, od wyjscia z turbo na IC i od strony dolotowej zimnej czesci turbo.

Teraz pozbywamy sie plastikowego dolotu do puszki filtra powietrza. Wyciagamy lacznik z obudowy filtra i odkrecamy dwa wkrety, ktore mocuja lacznik do przedniego pasa. Odlaczamy wtyczke przeplywki i wezyk od puszki filtra, odkręcamy srube mocujacą puszkę (klucz 13mm) i ja wyciągmy w gore.

2. Odkrecamy oslone termiczną przy turbo ( jest mocowana na 3 śruby). Zdejmujemy wezyk z EGR i odkrecamy zawor najpierw od rury laczacej go z kolektorem wydechowym ( 2 sruby imbusowe) a nastepnie od kolektora dolotwego ( 2 sruby imbusowe)

3. Odkręcamy przewod doprowadzajacy olej do turbo ( klucz 17 mm). Odkręcamy nakrętki ze szpilek łączacych turbo z katalizatorem. Tutaj moga ( a raczej napewno się pojawią :wink4:) problemy z odkręceniem tych 4 nakretek. Pierwsza sprawa to nie dzialac na sile, bo mozna latwo ukrecic szpilki i wtedy dochodzi dodatkowo zabawa z ich wykrecaniem. Jesli nie chca pojsc, radze potraktowac je dobrym odrdzewiaczem i uzbroic sie w cierpliwosc. Mozna tez podgrzac je palnikiem ( efekt gwarantowany :>).

4. Odkrecamy teraz 3 sruby, ktore trzymaja turbo do kolektora wydechowego (klucz 12 mm). Dostep jest marny, praktycznie ich nie widac, dzialac trzeba na wyczucie. Sruby te maja leb 12-kątny, więc w grę wchodzi tylko klucz oczkowy ,albo nasadka 12-kątna. Ja uzylem nasadki, ze zwgledu na wieksze mozliwosci ruchu. Jak juz sie nagimanstykujemy i pozbedziemy sie tych 3 śrub, pozostaje do odkrecenia odplyw oleju z turbo (klucz 8mm). Odchylamy lekko turbo o silnika ( przewod odplywowy ma w polowie dlugosci zlacze elastyczne) i mamy dostep do 2 srub mocujacych kolnierz odplywu do turbo. Teraz turbo mamy na wierzchu i mozemy wyciagnac je z auta.

5. Kolejny etap to odkrecenie kolektora dolotowego od glowicy. Trzyma go 6 srub imbusowych (imbus 6 mm). Dostep do nich jest w miare dobry, wiec nie powinno byc problemu z odkreceniem. Proponuje przed odkreceniem uderzyc w kazda klika razy solidnym mlotkiem, co powinno ulatwic odkrecenie. Dwie srodkowe sruby przytzymuja oslone termiczna. Po odkreceniu wszytkich srub mozna odlaczyc kolektor od silnika i zabrac sie za jego czyszczenie. Ja do tego celu uzylem najpierw specjalnie wygietego haczyka i wydrapalem co sie dalo ze srodka, nastepnie benzyna ekstrakcyjna i kilkukrotne plukanie. Po tym zabiegu pozbylem sie calego syfu z srodka. Skladanie przebiega w odwrotnej kolejnosci, pamiertac nalezy o nowej uszczelce pod kolektor ( koszt 10 zl) i pod turbo (15 zl). Dodatkowo radze we wszystkie krocce juz na etapie odkrecania powkladac male kawalki szmat, zeby nie bylo przykrej niespodzianki, ze cos nam wleci do turbo, a tym bardziej do silnika.

Mysle ze ten opis pomoze zabrac sie za czyszczenie dolotow :>

Laczny czas jaki poswiecilem na cala robote razem z czyszczeniem to 6h, koszt 25zl + 5L benzyny ekstrakcyjnej +4 browary :>

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...