Skocz do zawartości
IGNOROWANY

MANDAT - podczas kontroli funkcjonariusz złamał przepisy o ruchu drogowym.


KANAL

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Wczoraj mialem nie mile spotkanie z Naszą kochaną władzą. Pojechałem na pewną wioskę (5 ulic na krzyż) załatwić pewną sprawę, a że na navi nie ma ulic w tej wiosce to musiałem popytać mieszkańców jak trafić w konkretne miejsce. Całą drogę - prawie 40km jechałem w pasach. Odpiąłem juz w tej wiosce bo wysiadłem do gościa którego widziałem na podwórku przy drodze żeby spytać jak trafić... gość był zawiany więc się z nim nie dogadałem, wsiadłem w samochód i jade, pasów nie zapiąłem - jadę prosto, 20km/h ale widzę radiowóz po prawej stronie - 70m od drogi więc pomyślałem, kto jak kto ale władza trzeźwa będzie i pomoże. No i pomogła, podszedł Pan niebieski, nie pamiętam czy się przedstawił... tak czułem, że przyczepi się o pasy (słusznie bo nie miałem) ale mówie każdy jest człowiekiem, zrozumie. Tłumaczę, że pasy odpiąłem 200m stąd bo pytałem CHŁOPA o droge i specjalnie podjechałem pod ich radiowóz żeby mi pomogli. Nie było dyskusji tylko twardo i stanowczo... PRZYJMUJE PAN MANDAT CZY KIERUJEMY SPRAWĘ DO SĄDU - nie zapiąłem pasów to przyjmuje. Niech im będzie, mój błąd... ale ja czuje się na tyle mało winny że chciałbym Szanownemu Panu troszkę zaszkodzić w tym starym jeszcze roku bo wyglądało to tak jakby Pan Niebieski pracował na premię - powiedział że być może jeszcze dostanie w tym roku.

A czym chce zaszkodzić? Chciałbym napisać skargę na tego funkcjonariusza ponieważ kontrolując mnie ON SAM złamał przepisy o ruchu drogowym i tylko o tym chciałbym wspomnieć w skardze czy jakiejś informacji wysłanej do jego wyższego przełożonego - tak dla zasady - żeby przykład szedł z góry bo o tym powtarzał - że on i policjanci zapinają pasy i dają przykład innym kierowcom.

Może pasy zapinają ale Pan Niebieski wysiadł ze swojej KIA CEED i podszedł do mojego samochodu, który zatrzymałem ok 20-30m za radiowozem - była zatoczka, nie gasząc swojego samochodu. Jego KIA z pracującym silnikiem została bez kierowcy a to chyba jest karane mandatem karnym właśnie takim jak za nie zapięcie pasów - 100zł. Gdy mnie sprawdzal przez radio i ze mna dyskutował KIA cały czas pracowała na biegu jałowym - dogrzewał się Pan Niebieski bo na dworze mróz -15stopni. Wszystko w terenie zabudowanym a to już CHYBA kolejne złamanie przepisu. Nie wiem czy w terenie zabudowanym można rozgrzewać samochód na biegu jałowym. Mniejsza o to... na pewno nie zastosował się do:

art. 60 ust. 2 pkt 3 ,tj. Pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym . Chciałbym o tym poinformować odpowiednie osoby. Zaluje ze madry Polak po szkodzie bo moglem powiedziec ze ja swoj mandat od Pana przyjmuje jesli Pan przyjmie mandat od swojego kolegi na sluzbie za to ze opuscil Pan samochod nie gaszac silnika.

Czy moge o cos takiego pod***bac Pana niebieskiego? Jesli tak to gdzie? Mam tylko jego nr sluzbowy na mandacie - podpisal sie nieczytelnie. Skoro jest taki sluzbista i tak przestrzega przepisow chcialbym go uswiadomic zeby przyklad zaczal dawac od siebie.

PS. Dla tych ktorzy zaczna za chwilke marudzic ze mandat dostalem slusznie itp itd... nie zapialem pasow, fakt, przyznalem sie, mandat przyjalem i nie z tym dyskutuje. Nawet juz robie przelew za niego. Chcialbym tylko za to 100zł wku***ic go w sylwestra albo zaraz po nowym roku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skargę możesz napisać, ale obawiam się, że przyniesie to tylko to, że Pan niebieski będzie się musiał wytłumaczyć przełożonemu.

Jeżeli o to Ci chodzi, to pisz.

A nic nie da, bo zapewne wytłumaczą się tym, że podczas kontroli istnieje podejrzenie, że kontrolowany pojazd może zechcieć uciec z miejsca kontroli, a zapalony silnik umożliwia szybsze podjecie działań, ble ble ble.

Ale humor służbiście lekko popsujesz :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie skończy się na dywaniku i tyle - humor popsuty i chyba o to Ci chodzi więc pisz. :good:

BTW Mogłeś nie przyjąć mandatu. Większego w sądzie byś nie dostał a może jakiś sędzia uznał by Twoje wytłumaczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcialem i nie chce chodzic po sadach... tez pracuje w mundurowce i takie chodzenie po sadach to juz jakis slad w KRK a gdybym staral sie o dopuszczenie do informacji niejawnych czy tajnych kiedys w przyszlosci bylby problem. Dlatego mandat przyjalem, grzecznie tlumaczylem Niebieskiemu, sam stwierdzil ze rzeczywiscie skrecilem w ostaniej chwili, jak ich zauwazylem... ale pasy sie zapina. Okej, pasy sie zapina - silnik sie gasi w terenie zabudowanym. Mi wystarczy ze chociaz na jakiejs odprawie poprosza go o wyjasnienie sprawy albo przelozony spyta go o co chodzi w sprawie z dn. 28.12.2010 ok godz. 20.

Pisal ktos taka skarge? Do kogo to napisac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jest wykroczenie drogowe to niby jaki ślad? :mysli: Ja sam odmówiłem kiedyś mandatu i to było z korzyścią dla mnie. Jakieś zaświadczenia o niekaralności, dostęp do informacji o których piszesz nie ma nic wspólnego z mandatem nałożonym za niezapięcie pasów - kodeks drogowy. Poza tym mogło by się okazać, że sąd byłby zaoczny (ja tak miałęm) i np. dostałbyś listem poleconym info o nałożonym mandacie (np. taka sama kwota ale bez punktów) od którego mógłbyś się znów odwołać jeśli byś miał jeszcze jakieś obiekcje.

Zadzwoń w miejsce gdzie dostałeś mandat i dowiedz się gdzie masz pisać skargę i tyle. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba było spisać jego dane z legitymacji wraz z numerem ID. teraz musisz iść lub zadzwonić na komendę, komisariat w okolicy której byłeś zapewne tam jest przydzielony (ewentualnie Ci powiedzą gdzie) i tam pisać skargę

a to że Cię kontrolował sam to nie jest żadne złamanie przepisu bo drogówka ma do tego prawo :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość -makaveli-

może nie na temat ale kolejny to przykład nietolerancji naszej policji :hi:

mandat za to że zakopał sie w śniegu autem :blink:

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101229/KRAJSWIAT/583435033

Policjanci poprosili młodego mężczyznę o dokumenty i wypisali 300 zł mandatu dorzucając w prezencie jeden punkt karny. - Ładna mi gwiazdka - komentuje Gryglik. - Na końcu oświadczyli, że nie są od pomagania, tylko od kontrolowania ruchu i że gdyby byli złośliwi, to zażądaliby pokrycia kosztów czyszczenia mundurów.
:wallbash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba było spisać jego dane z legitymacji wraz z numerem ID. teraz musisz iść lub zadzwonić na komendę, komisariat w okolicy której byłeś zapewne tam jest przydzielony (ewentualnie Ci powiedzą gdzie) i tam pisać skargę

a to że Cię kontrolował sam to nie jest żadne złamanie przepisu bo drogówka ma do tego prawo :wink4:

Nie o to chodzi... chodzi o to ze On byl kierowca tego radiowozu i wyszsedl mnie skontrolowac, nie tylko mnie, zostawiajac zapalony samochod, ktory pracowal na biegu jalowym w terenie zabudowanym, bez kierowcy. A to ze podszedl sam... nie wnikam czy moze czy nie moze. Na sile sobie problemow nie robie. On zrobil z igly widly, kazal dawac przyklad, wiec moze ktos, jego przelozony, da mu przyklad ze skoro oni maja egzekwowac tak kazde przewinienie to niech zaczna od siebie... jak im zimno to samochod z WEBASTO skoro do niego innych argumenty nie trafiaja to dlaczego ja mam rozumiec ze jest zimno i Niebiescy nie chca marznac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym chce zaszkodzić? Chciałbym napisać skargę na tego funkcjonariusza ponieważ kontrolując mnie ON SAM złamał przepisy o ruchu drogowym i tylko o tym chciałbym wspomnieć w skardze czy jakiejś informacji wysłanej do jego wyższego przełożonego - tak dla zasady - żeby przykład szedł z góry bo o tym powtarzał - że on i policjanci zapinają pasy i dają przykład innym kierowcom.

myślałem że chodzi Ci również o to że sam do Ciebie podszedł :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to czytam czytam ,i przypomina mi się ,, k..wa, k..wie łba nie urwie".Ale sprobować nie zawadzi ,nawet jak nic to nie da, to będziesz miał poczucie ,że zrobiłeś co mogłeś.

No niestety choć na pewno zdarzają się psiaki profi i na poziomie to jest całe mnóstwo buraków -będących inspiracją do wymyślania kawałów o psiakach.

Na TVN Turbo ,,Uwaga pirat" też często to widać ,oczywiście nie zawsze ale trafia się takie mundurowe buractwo ,że myślę że to potomkowie Nerona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...