Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Awaria popychaczy?


dante0018

Rekomendowane odpowiedzi

Problem polega na tym że pewnego razu usłyszałem dzwięk popychaczy. Zdziwiło mnie to bo są nowe. Sprawdziłem olej i okazało się że jest mało. Dolałem i po paru km wrócił do normy.

Po kilku dniach sprawdzam stan oleju i wszystko ok. Odpalam i znowu popychacz. I po jakimś czasie ustało. Dziś to samo spr olej i znowu sie odezwał.

Mozliwe że przez bagnet jakoś sie zapowietrza? Bo kiedy nie spr oleju wszystko cichutko chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie za każdym razem rano graja popychacze ale tylko przez chwile i ustaje

ale z bagnetem nie sprawdzałem, jak nie zapomnę to z rana sprawdzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie tylko glosno chodzi poki olej sie nie rozejdzie. no i teraz po tym jak sprawdzam olej...wydaje sie troche dziwne... czyzby cos z odma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem po wymianie hydrosztosów na INA olej Valvoline 5w40 SYNpower - auto stoi w prawie -5stp, rano odpalam, hydro z około 4s po klekocze i spokój.tylko terkot pompy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem po wymianie hydrosztosów na INA olej Valvoline 5w40 SYNpower - auto stoi w prawie -5stp rano odpalam, hudro z około 4s poklekocze i spokuj.tylko terkot pompy...

możesz nagrać dźwięk swojego auta rano jak jest zimny żeby moc porównać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety nie posiadam sprzętów które umożliwiają nagranie dobrze dźwięków... jedynie kamerka w telefonie - moze cos z tego bedzie.

dodam tylko ze hydrosztosy zmieniałem 5000km temu jak robiłem głowice.

po za tym hydro klepie nie przez to ze sie zapowietrzaja tylko ze wzgledu na zimny gesty olej miedzy innymi jak równiez cisnienie olju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długim postoju popychacze mogą przez chwilę zagrać ale później muszą się uciszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie dawno były wymieniane, ale od początku jest tak samo, poklepie chwile a później niby jak każdy inny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problemem nie jest poranna glosna praca popychaczy bo jest z tym wszystko ok.

Zonkiem jest to ze kiedy sprawdzalem stan oleju, odzywal sie ktorys. Po kilku km problem ustawal.

Chcialem dzis nagrac film by to zobrazowac ale o dziwo auto nie stworzylo tego problemu. Sprobuje pozniej jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może ten odgłos jest z winy któregoś wtrysku? skoro po wymianie w głowicy szklanek czy czegoś tam nadal jest odglos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem pyta w nowym wątku ale przypomniałem sobie o tym.

A mianowicie znowu pojawił się dzwięk metalicznego stukania. Ale nie ma reguły jego wystepowania.

Raz jechałem wolno przez miasto, przez otwarte okno usłyszałem znowu ten stukot, po chwili znikł na jakiś czas. spr stan oleju i brakowało jakieś 0,4. Pojezdziłem jakiś czas i dziś znowu go słysze... Cichszy niż typowy dzwiek klekoczącej szklanki, i czasami jakby bardziej cichł. Dolałem jakieś 0,1 oleju i ucichło.

Szklanki mają pare tys km bo wymieniane były na nowe INA.

W czym problem?

[br]Dopisany: 09 Luty 2011, 22:51_________________________________________________Proszę o sugestie :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie taki klekot powodują chyba wtryski. Popychacze rano milkną ale jak auto się nagrzeje czasami mi coś tam poklepuje. Ja u siebie zacząłem kurację mixolem i lepszą ropką i dźwięk praktycznie całkowicie ustał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze było by wyjac wtryski i dac je do spr. przy jakim cisnienie sie otwarcia i czy "chrupią"cicho czy jakos metalicznie-moze sprężyna pekła w co bardzo watpie...

chyba ze faktycznie hydro klepie. zawsze mozna to sprawdzic zdejmujac pokrywe i naciskajac na hydro miedzu czop wałka a hydro nie moze wejsc listek szczelinomierza o grb 0,2mm... jesli wejdzie nalezy wymienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...