Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ADR] Wyciek oleju a napinacz lacucha rozrzadu


kwasek2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was, czy jest możliwe że napinacz łańcucha rozrządu może powodować wyciek oleju?

Zmieniałeś napinacz?Są dwie uszczelki.

Pod napinaczem jest jedna uszczelka,a druga uszczelka jest na napinaczu ta od pokrywy klawiatury.

Przy każdorazowym demontażu pokrywy powinno zakładać się nowe uszczelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 lutego zawiozlem samochod do warsztatu z powodu wyciekow oleju, ogolnie jak go podniesli to sie przerazilem doslownie caly silnik zlany olejem. Popatrzyli, popatrzyli i stwierdzili ze cieknie gdzies z gory. Wypucowali miejsce (okolice gdzie wystaje napinacz lancucha) z ktorego przypuszczalnie mialo wyciakac i kazali mi sie przejechac 5 km. Wrocilem, stwierdzili ze cieknie z tego miejsca i prawdopodobnie bedzie do wymiany uszczelka, ale wiecej beda wiedziec jak to otworza. Silnik goracy..., ja sie spieszylem wiec umowilismy ze jak cos bedzie wiecej to zadzwonia. Minelo pare godz. dzwoni szef i mowi ze powodem jest napinacz lanucha rozrzadu, i jak to powiedzial "wypycha on olej". I tu uwaga kompletnie nie znam sie na samochodach wiec nie wiedzialem czy to mozliwe czy nie .Oczywiscie zgodzilem sie na naprawe. Poznym wieczorem zaczalem drazyc temat czy to mozliwe czy nie i co to wogole za czesc. Dowiedzialem sie np ze, w audi a4 1.8 ADR 1998r. napinacz ma sterowanie elektroniczne przez co jest dosc drogi. Cena ktora sobie zarzyczyl za ten napinacz byla ciut mniejsza niz te ktore widzialem na allegro, co mnie troche zdziwilo... Nastepnego dnia czyli dzis, pojechalem odebrac samochod. Spytali sie czy chce czesc(ktora wymienili) ja ze oczywiscie, spojzalem na nia i wydawala mi sie za ladna byla od oleju, swiecila sie moze przez to :). Ale to jest nic bo w tym napinaczu wogole nie bylo gniazda co sugerowaloby ze nie jest to napinacz z sterowaniem elektronicznym wyglada dokladnie tak http://allegro.pl/napinacz-lancucha-rozrzadu-audi-vw-seat-skoda-i1427730255.html

Co z tego wyniklo poszedlem do samochodu otwieram maske patrze, a tam siedzi stary napinacz(sterowany), widac jedynie troche czarnego silikonu sugerujacy ze cos usczelnili. Oczywiscie pokazalem im to...

Co na to mechanicy otoz:

kupili napinacz bez sterowania elek. dlatego bo jest tanszy a oni potrzebowali jak to oni powiedzili tylko "bebechow", wymienili tylko "bebechy" i dlatego zostala stara "obudowa" napinacza. Ten nowy napinacz bez "bebechow" oczywiscie wzialem, tylko zastanawia mnie to czemu on byl od oleju......

Z jednego pytania zrobilo sie wiecej:

Czy wogole mozliwe jest wyciagniecie jakis czesci z napinacza bo z tego co widze to jest prawie jedna calosc, slizgi moge wyjac nie wiem czy tak powinno byc jest sprezyna wszystko chyba jest.

Czy zostalem zrobiony w ch......?

Czy mam juz robic DYM i rozsiewac juz zla opinie o tym warsztacie ?

Czy moze jest jakas szansa na udowodnienie ze postapili nieladnie opierajac sie o moja niewiedze :) ?

Mam nadzieje ze all zrozumieliscie ogolnie zakrecona sprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widząc coś takiego pierwszy raz w życiu nie jestem w stanie określić, więc zrobiłem fotki

http://img831.imageshack.us/i/img2292w.jpg/

http://img69.imageshack.us/i/img2293y.jpg/

http://img718.imageshack.us/i/img2294m.jpg/

http://img33.imageshack.us/i/img2295we.jpg/

Hmm wydaje mi się (fotka nr 4) ze miedzy 2 a 3 otworem na sruby liczac od gory powinien byc jakis numer??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale jak wymienia się napinacz to pod nim jest oryginalna uszczelka - czy wymienili ją? Czy tylko zasmarowali silikonem? Jak uszczelka jest już "stara" to wszystko będzie i tak przeciekało.

Raczej napinacz nie będzie miał nic do przecieku - trafiłeś na kowali.[br]Dopisany: 09 Luty 2011, 21:10_________________________________________________A ślizgi od tego niby nowego napinacza są gładkie (bez śladów zużycia - bo na zdjęciach ich nie widać)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wspominali ze wymienili, jak zapewniali już nic nie będzie ciec, w sumie to już mnie nie obchodziło bo w głowie miałem ten napinacz i ich możliwe oszustwo :([br]Dopisany: 09 Luty 2011, 21:19_________________________________________________

No dobra ale jak wymienia się napinacz to pod nim jest oryginalna uszczelka - czy wymienili ją? Czy tylko zasmarowali silikonem? Jak uszczelka jest już "stara" to wszystko będzie i tak przeciekało.

Raczej napinacz nie będzie miał nic do przecieku - trafiłeś na kowali.[br]Dopisany: 09 Luty 2011, 21:10_________________________________________________A ślizgi od tego niby nowego napinacza są gładkie (bez śladów zużycia - bo na zdjęciach ich nie widać)?

wyglądają na gładkie

http://img714.imageshack.us/i/img2297x.jpg/

http://img130.imageshack.us/i/img2300q.jpg/

http://img833.imageshack.us/i/img2299w.jpg/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie możliwości .Albo są to magicy którzy odkryli mozliwość regeneracji napinacza elektronicznego poprzez przekładkę cześci z duuużo tanszej wersji bez kostki ,albo co gorsza zamówili napinacz który okazał się niepasujący do tego silnika i wcisneli Ci kit składając wszystko na silikon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak koszt uszczelek to 31 zł kupiłem wymieniłem dodałem dobrego silikonu i mam spokój tez miałem cały silnik z oleju a teraz spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącze się do tematu bo jakiś czas temu zaczęło mi się lać z pod dekla, a raczej tak myślałem.Wymieniłem uszczelke i niestety nie pomogło.Po drugich oględzinach okazało się że leje się z pod tej metalowej uszczelki napinacza: i teraz mam pytamie czy da rade wymienić tą uszczelkę bez wyciągania napinacza i czy dawać jakiś silikon na nią czy na sucho? no i czy oprócz tej metalowej i tej z pod dekla jest jeszcze jakaś do wymiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylam się ku opinii dzikson4 - nie wierzę w "regenerację" napinaczy elektronicznych, bo gdyby tak było to na allegro można by było kupić "taki" napinacz a niestety musisz wydać za oryginał w granicach 1000zł.

A gdy chodzi o uszczelkę pod napinaczem trzeba niestety wymontować rozrząd aby dostać się do napinacza i dopiero można wymienić uszczelkę - chyba, że posiada się narzędzie do "podnoszenia" napinacza, dzięki któremu można wymienić uszczelkę bez demontażu wałków (taką uwagę kiedyś znalazłem na forum Passat'a nie wiem ile jest w tym prawdy, ale człowiek podał symbol przyrządu VAG3366 - czyli grupa volkswagen :mysli: nie sprawdzałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak uszczelkę wymieniłem bez wyjmowania napinacza da rady bez problemów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wymieniłem uszczelkę pod pokrywą zaworów i napinaczem łańcuszka rozrządu.Potwierdzam to co pisał kolega predki74, da radę wymienić uszczelkę pod napinaczem bez większych problemów bez rozbierania wszystkiego. podziękować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...