RVN Opublikowano 13 Lutego 2011 Opublikowano 13 Lutego 2011 Witam wszystkich, w związku z planowanym wirusowaniem mojego autka dowiedziałem się, że muszę szybko i sprawnie usunąć katalizator bo po 350k km mojej B5 raczej nie spełnia on swojej roli a raczej odwrotnie - trochę psuje ten cały układ. Po dokładnym przegrzebaniu forum, Allegro i analizie wszystkich za i przeciw byłem już pewny swojego wyboru. Problem był tylko jaką metodę zastosować (pusta pucha, strumiennica, zwykła rura) i gdzie mogę to solidnie zrobić. Mój wybór padł oczywiście na rurę przelotową i byłem już gotowy zrobić to w pierwszym lepszym warsztacie bo w końcu "co da się tam zepsuć?" ale znalazłem również kilka wątków o zamiennikach oferowanych przez pana A. Gruchota. Cały pic polegał na tym, że było to rozwiązanie prawie idealne - gotowa rura wraz z tłumikiem i wzmocnioną plecionką. Cały zestaw Plug&Play - szybko, sprawnie i pewnie. Jako, że jestem troszkę sceptykiem a Antonin nie leży jakoś zawrotnie daleko od Wrocławia więc postanowiłem to sprawdzić, tym bardziej, że na naszym forum teraz jakby zrobiło się troszkę głośniej o P. Gruchocie, jego ofercie na Allegro i naszym forum więc po części chciałbym rozwiać wszelkie wątpliwości osób niepewnych oraz szukających optimum. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem w jakikolwiek sposób spokrewniony więc będzie to w miarę obiektywna opinia a cały ten watek to nie reklama, a raczej rekomendacja mająca posłużyć innym forumowiczom . Przedstawienie i dane kontaktowe: Andrzej Gruchot Ludwików k/Antonina 63-421 Przygodzice ul. Szkolna 38 tel: (0-62) 734-81-76 0-604-665-832 e-mail: [email protected] Pełna oferta: www.tlumiki-gruchot.pl Rabaty dla klubowiczów oczywiście są! Indywidualne w zależności od danej części - kontakt. Pan Andrzej prosił tylko o nie mylenie naszej klubowej oferty promocyjnej z ofertą jaką prezentuje na Allegro. To zupełnie coś innego. Pan Andrzej nie posiada jakiegoś większego warsztatu albo cuś ale jest on zupełnie wystarczający żeby przyjąć jedno autko. Obecnie jest kanał ale planowany jest podnośnik hydrauliczny. Ponadto czego nie spotyka się nigdzie indziej jest poczekalnia, także jeśli komuś nie chce się doglądać samochodu w trakcie operacji to może zasiąść z kawką przez telewizorem Sama "operacja" operacja przebiegła szybko, sprawnie i rozmownie - ja bynajmniej nie lubię TV Całość około 1,5 h. Poniżej parę fotek przed, po i jak wszystko wyglądało (spasowanie, wykonanie). Co do samego elementu to zamówiłem rurę przelotową z tłumikiem i wzmocnioną plecionką. Całość tak jak pisałem wcześniej P&P. PRZED widok z góry (zdjęcie nr 1, 2), widok z dołu (zdjęcie nr 3): Mój katalizator po wyjęciu, oryginalna mufa została przecięta i wymieniona na nowa, również od Pana Andrzeja. W celu stworzenia elementu P&P wiadomo, że należy mieć jakiś szablon. Nie inaczej jest w tym przypadku. Pan Andrzej samodzielnie robi sobie swojego rodzaju szablony pokazane niżej. Posiada on już sporą stertę tego - od najprostrzych do tych z wieloma sondami gdzie budowa jest troszkę bardziej skomplikowana. Chciałbym tutaj podkreślić, że oferta Pana Andrzeja jest ciągle rozwijana więc nawet jeśli do niego zadzwonicie i zapytacie o zamiennik do jakiegoś kosmicznego samochodu to jest to możliwe do wykonania - kwestia czasu Poniżej fotki dla porównania. Wykonanie i dopasowanie - moim zdaniem OK Budowa w środku. Po lewej org. po prawej zamiennik - w dalszej części widać blachę z otworami, ogrzewana jakimś tam materiałem w celu tłumienia. Widok ogólny bohatera tego całego zamieszania A to już parę fotek po zabiegu, jak widać wszystko pięknie ładnie, schludnie (widok z góry, ost. zdjęcie - widok z dołu) Łączenie rury poprzez założenie swoistej mufy Na zakończenie powiem, że całość dała efekty lepsze niż się spodziewałem. Poprzez zastosowanie tłumika nie jest głośniej, powiem więcej jest nawet ciszej ponieważ zanikły drgania całego samochodu. Spowodowane to było najprawdopodobniej przytkaniem starego katalizatora i gromadzeniem spalin, które zwiększały ciśnienie i powodowały drżenie całej budy. Ponad to, powiem to czego się spodziewałem. Samochód stał się "żwawszy", bardziej dynamiczny i ciągnie od niższych obrotów. Efektów ubocznych narazie nie zauważyłem i mam nadzieje nie zauważe Podsumowując. Szczerze polecam bo warto
Góral.tz Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 opis całkiem, ja własnie się zastanawiam :gwizdanie: :gwizdanie:
RVN Opublikowano 5 Marca 2011 Autor Opublikowano 5 Marca 2011 Starałem się w miarę obiektywnie do tego podejść, bo też bardzo długo się nad tym zastanawiałem. Moim zdaniem warto Jedyny minus jaki do tej pory zobaczyłem to że trochę bardziej "cuchnie" za mną ropką
grzes1150 Opublikowano 5 Marca 2011 Opublikowano 5 Marca 2011 fajnie ale ile zwytrzyma czerwony silikon przy turbinie
Góral.tz Opublikowano 5 Marca 2011 Opublikowano 5 Marca 2011 czasem długo bo nie wiem czy tam jest 1200 stopni a silikony potrafią to wytrzymać
Kamilos89 Opublikowano 13 Marca 2011 Opublikowano 13 Marca 2011 Ja też kupiłem u tego Pana rurke plug&play zamiast katalizatora i wszystko działa jak powinno.
gelus Opublikowano 13 Marca 2011 Opublikowano 13 Marca 2011 a czy Pan Andrzej zrobi dedykowany wydeszek do a4 3.0 ASN z tulejkami oszukajacymi 2 sonde lambda ? wywalajac dwa katalizatory ?
songo Opublikowano 13 Marca 2011 Opublikowano 13 Marca 2011 no widać robota dosyć solidna choć ja jak bedę usuwał kata to zapewne nie bedzie to pan andrzej a warsztam mojego szwagra bo on zamiast poczekalni ma na warsztacie całkiem fajne biuro z dobrze zaopatrzonym barkiem więc czas za pewne nie będzie się dłużył :polew:
gelus Opublikowano 13 Marca 2011 Opublikowano 13 Marca 2011 no dla mnie wazniejsza jest solidna robota i oczywiscie solidne koszty tej naprawy, dla mnie moze to byc szopa byle by robota byla zrobiona profi jak nalezy... a nie na sztuke
RVN Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Opublikowano 17 Marca 2011 Zgadza sie, tymbardziej ze prawdziwy Audimaniak nie zostawi swojego autka na krok - tymbardziej jesli ktos w nim grzebie. Ja bynajmniej wychodze z takiego zalozenia PS. Poza tym po co pelny barek skoro jakos trzeba wrocic do domu? *gelus - dzwon i pytaj jak to jest w Twoim przypadku bo ja z nim nie mam kontaktu na stale ale wiem ze cos tam nowego szykowal...
songo Opublikowano 17 Marca 2011 Opublikowano 17 Marca 2011 PS. Poza tym po co pelny barek skoro jakos trzeba wrocic do domu? jesli z warsztatu do domu jest 80m to akurat nie jest to problemem a skoro robotę robi kumpel i dobry fachowiec to nic nie pozostaje jak połączyc przyjemne z porzytecznym :naughty:
Góral.tz Opublikowano 17 Marca 2011 Opublikowano 17 Marca 2011 żebyś się nie przejechał na tych 80 metrach nie ma czym się chwalić, a co do roboty jaką wykonuje Pan Gruchot wszystko super i polecam w czystym sumieniem :good: :good: :good:
gelus Opublikowano 17 Marca 2011 Opublikowano 17 Marca 2011 no musze wygospodarowac cos czasu i pomyslec nad wydechem ;P ale mam jeszcze alternatywe w Ostrowie Wlkp na ulicy dlugiej... robilem tam wydech do a3 i bylem zadowolony z kwasa, przelot 3 cale na 2.5
predki74 Opublikowano 30 Marca 2011 Opublikowano 30 Marca 2011 Zakupiłem do swojej audicy zamiennik i pasuje wszystko polecam jak na razie nie wywala błędów.
Onkel Opublikowano 31 Marca 2011 Opublikowano 31 Marca 2011 Jestem w kontakcie z Mariuszem także jak on sprawdzi po dłuższym użytkowaniu czy nie wywali błędu to zapewne napisze. Dzwoniłem do Pana Andrzeja to tłumaczył że dał 4 cm różnicy żeby ten pierwszy rzut spalin nie szedł od razu na drugą sonde i to może pomóc. Ale pożyjemy zobaczymy.
gelus Opublikowano 31 Marca 2011 Opublikowano 31 Marca 2011 przyblizycie koledzy koszty jakie szacuje Pan Andrzej? co zrobil i za ile?
Onkel Opublikowano 31 Marca 2011 Opublikowano 31 Marca 2011 Ale Ty czasem u siebie nie masz 4 sond?? Nie wiem które dokładnie silnik to obejmowało ale koledzy pisali, że przy 3.0 mieli 4 sondy i ciężko jest je obejść.
gelus Opublikowano 31 Marca 2011 Opublikowano 31 Marca 2011 tak wiem, mam 4 sondy 4 katy, ale pisali rowniez ze wstawial tulejki dystansowe do sond, i one temu sluza... wiec zasada dzialania bedzie wspolpracowala przy moim silniku
predki74 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Wywaliłem kata bo już była masakra cały wkład latał pozginał mi sondę drugą kata wkład był metalowy wytarł się też od sondy .Przejechałem na tym zamienniku 300km jak na razie to nic nie wywaliło błędu samochód zaczął inaczej pracować lżej mu jest teraz i fajnie słychać turbinke :>
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się