Buba Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 Sytuacja jest taka że prawdopodobnie wysrała się uszczelka pod głowicą/albo głowica pękła. Podczas jazdy wywaliło temperaturę na blacie, płyn się zagotował i wywaliło korkiem od zbiorniczka. Wcześniej nie było żadnych objawów wskazujących na uszkodzenie głowic. Auto stoi u mechanika i jeszcze sprawdzają. I teraz mam dylemat. Robić ten silnik na tych samych głowicach, wziąć goły słupek i przerzucić cały osprzęt, czy wywalić te głowice i wsadzić od 2.4 lub 2.8 Nie orientuje się na razie w kosztach i stąd pytanie co bardziej się opłaca. Pewnie padnie pytanie dlaczego inne głowy. Tak po prostu gdyby za rok naszła mnie ochota na dmuchawy RS4/RS6 Doradźcie coś bo jestem w kropce. :-(
sylwiasty Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 Witam! Kolego zanim rozbebeszysz silnik sprawdź, czy to nie wina korka na zbiorniczku wyrównawczym. Jak nie będzie trzymał ciśnienia w układzie to mogą się dziać takie akcje.
Buba Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 Są w sumie 3 możliwości: termostat, który stanął od temperatury/zużycia, uszczelka i podobno jest jakaś elektryczna pompa wody (dodatkowa) Z racji tego że nie ufam mechanikom to podchodzę ostrożnie do tego wszystkiego i wolę się dowiedzieć wcześniej o innych możliwościach i dwa razy sprawdzić. Myślisz że od korka by się takie cyrki działy? Gdzieś się doczytałem że w silnikach V nie robi się planowania głowic i że można jedna stronę tylko zrobić Najdziwniejsze jest to że płyn w zbiorniczku był normalny (różowy bez plam) i nie zaobserwowałem jakiejś strasznej chmury dymu z wydechu
udy Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 jeżeli w płynie nie ma syfu to na razie nie ma co gadać o wyjmowaniu głowic, niech sprawdzą płyn na zawartość spalin w układzie, są do tego specjalne przyrządy, ogólnie to przykra sprawa
sylwiasty Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 Jeśli zaworki w korku na zbiorniczku nie będą utrzymywały odpowiedniego ciśnienia w układzie chłodzenia to obniża się temperatura wrzenia płynu i dochodzi do takiej właśnie sytuacji, że wywala gotujący się płyn korkiem. Jest to najtańsza i najszybsza do wyeliminowania usterka więc warto zacząć właśnie od sprawdzenia korka. Serwisy maja nawet specjalne przyrządy dzięki którym są w stanie sprawdzić poprawność działania tych zaworków. Akcja z termostatem też jest możliwa. Nie ubywało Ci wcześniej płynu?
Buba Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 Nic nie ubywało Dzień wcześniej wróciłem z trasy ok 400km i nic sie nie działo. Rano wstałem i takie kwiatki
udy Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 Jeśli zaworki w korku na zbiorniczku nie będą utrzymywały odpowiedniego ciśnienia w układzie chłodzenia to obniża się temperatura wrzenia płynu i dochodzi do takiej właśnie sytuacji, że wywala gotujący się płyn korkiem. Jest to najtańsza i najszybsza do wyeliminowania usterka więc warto zacząć właśnie od sprawdzenia korka. Serwisy maja nawet specjalne przyrządy dzięki którym są w stanie sprawdzić poprawność działania tych zaworków. Akcja z termostatem też jest możliwa. Nie ubywało Ci wcześniej płynu? potwierdzam akcję z korkiem, mechanik też mi kiedyś o tym opowiadał
Buba Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 hmmm... daliście mi teraz do myślenia przy j**niętej uszczelce bedzie różnica kompresji?
sylwiasty Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 hmmm... daliście mi teraz do myślenia przy j**niętej uszczelce bedzie różnica kompresji? Myślę, że powinno wykazać różnicę na jednym cylindrze (na tym, na którym walnęła uszczelka). Ale może tak być, że na zimnym silniku różnicy nie będzie, dopiero jak dostanie temperatury to może dostawać przelotu i pokazać niższe ciśnienie na tym garku (lub odwrotnie).
Buba Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 a mozna robic tylko jedna strone czy trzeba parami? uszczelka 60zl a tyle problemow
sylwiasty Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 uszczelka 60zl a tyle problemow Życie bez problemów to tylko w erze. Głowa do góry. Zacznij od sprawdzenia korka, zmierz kompresję, uszczelka czy głowica tak sama z siebie nie walnie. Jak nie wstawiałeś ostro na zimnym to nie ma bata, żeby stało się coś poważniejszego.
sylwiasty Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 a mozna robic tylko jedna strone czy trzeba parami? Ja robił bym tylko jedną stronę, jeśli będzie wiadomo, która jest walnięta.[br]Dopisany: 25 Luty 2011, 21:15_________________________________________________ stary ja nie przekraczam 2tys RPM Jasne. A świstak siedzi i zawija w te sreberka...
Buba Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 stary mi esa pali 11l wiec skaś musi się to brac :gwizdanie: ale nie o tym w tym temacie w poniedziałem mam dostać odpowiedz co i jak, co by to nie było auto i tak zabieram bo koszta takiej zabawy w warszawie zabijaja
PiotrekS Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 Sprawdź termostat przyjacielu, ostatnio w trasie również zagotowało mi się autko, tak, że koreczek wyje**ło, też szykowałem się na uszczelkę, ale później doszedłem, że to termostat. Tak samo nie było, żadnych plam w zbiorniczku, ani większego dymu z tłumika. Może zaciął Ci się termostat tak jak miało to miejsce u mnie i pracował tylko na małym obiegu i stąd temperatura.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się