Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Stukanie na niskich obrotach


lkowol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Klubowiczów

Od jakiegoś czasu w moim silniku słychać podejrzane stukanie w okolicach 2 cylindra. Stukanie nie występuje zawsze podczas jazdy, natomiast ostatnio prawie zawsze staje się słyszalne przy niskich obrotach. O ile stukaniem na zimnym bym się nie przejmował, o tyle stukanie na rozgrzanym silniku trochę mnie martwi. O ile na zimnym silnik chodzi w miarę głośno (jak to bywa zimą), o tyle na rozgrzanym do 90 st.C daje się słyszeć ewidentne (nie wiem czy metaliczne ale na pewno wyraźne) stukanie w okolicach 2 lub 3 cylindra (po osłuchaniu stetoskopem stawiałbym na 2 cylinder). Podczas jazdy (na wyższych obrotach) czasem silnik pracuje normalnie czasem znacznie głośniej , natomiast na niskich obrotach przy zimnym silniku jeszcze parę miesięcy temu było z tym różnie powiedzmy 50/50 natomiast na dzień dzisiejszy stukanie jest praktycznie normą.

Po lekturze wątków dotyczących tematu obstawiałbym na kończące się popychacze hydrauliczne, ale podczas czyszczenia turbiny i dolotu jakieś 2 tygodnie temu zauważyłem coś niepokojącego.

Po zdjęciu kolektora dolotowego do czyszczenia zerknąłem sobie na zawory i o ile 1,3,4 wyglądały zgodnie z tym czego się spodziewałem (oblepione czarną mazią), o tyle zawór dolotowy na 2 cylindrze wraz otoczeniem przy samym zaworze były czyste żeby nie powiedzieć wypalone (wypalone tylko w bezpośrednim sąsiedztwie zaworu, dalej w stronę kolektora standard czyli maź)

Czy taki stan rzeczy może świadczyć o jakiś nieszczelnościach na zaworze lub problemach z zaworem/głowica czy też może być bezpośrednim skutkiem wykończonych szklanek?

Druga rzecz to zauważyłem, że brakuje mi uszczelnień gumowych na śrubach mocujących pokrywę zaworów

IMG_0093.jpg

czyżby ktoś tam grzebał i zapomniał dobrze poskładać...

W każdym razie autko ma naśmigane 265kkm a od prawie trzech lat (i przebiegu 218kkm) jeżdżę na Motulu X-Cess 8100 4w40. Gdzieś od 2 lat w olej zaopatruję się u kolegi dzika, więc problemu z podrabianym olejem raczej bym nie podejrzewał.

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o tym myślałem ale wypalona komora dolotowa troche nie pasuje mi do tej teorii...

Dzisiaj odzyskałem aparat więc uzupełniam posta o kilka konkretów:

Tak wygląda komora dolotowa 2 i 3 cylindra:

IMG_0085.jpg

i dodatkowo widok na wszystkie 4:

IMG_0081.jpg

Widać że komora dolotowa zaworu w 3 cylindrze jest wypalona (czarna maź na ściankach nie była lepka tylko zwęglona).

Dodatkowo nagrałem filmiki obrazujące (a raczej nagłaśniające :tongue4: ) prace mojego silnika:

pierwszy....

...i drugi...(dla wytrwałych wersja long :) )

Co do ustawienia kąta wtrysku to wydaje mi się że u mnie jest książkowy:

k_t_wtrysku_20110228.jpg

W rzeczywistości pomiar oscyluje gdzieś w okolicach wartości 47-52 (oczywiście pomiar robiony przy temperaturze cieczy chłodzącej w bardzo bliskich okolicach 90st.C)

To tyle o moim problemie - z góry dzięki za pomoc i wszelkie opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej z odmy nie koniecznie odklada sie rowno na kazdym kanale.Stukanie to jakby popychacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli popychacze do wymiany.....i mam nadzieję że tylko to :myśli:

Orientujecie się może jaki byłby koszt takiej operacji (materiał to chyba coś koło 200PLN będzie za popychacze INA + uszczelnienia - chyba że szarpnę się na ORI ale nie wiem jaka różnica w cenie i czy jest sens) - muszę poszukać jakiegoś dobrego mechaniora w okolicy ale nie chciałbym przepłacać...

Olej z odmy nie koniecznie odkłada sie równo na każdym kanale.

Obyś miał rację - choć jak odkręcałem kolektor to był raczej zafajdany równomiernie i tylko po stronie głowicy dało się zauważyć różnicę...

IMG_0078.jpg

na fotce kolektor już po wstępnym potraktowaniu preparatem do czyszczenia kominków, ale widac mniej więcej ze zafajdanie na 2 i 3 kanale podobne.

Co do nierównomiernego zafajdania olejem z odmy to zawór na 4 cylindrze był faktycznie czystszy niż 1 i 3, natomiast na 2 cylindrze zawór był czysty bo wypalony (inna barwa metalu)

4:

IMG_0083.jpg

3:

IMG_0084.jpg

2: niestety nie wyszła mi fotka samego zaworu, ale barwa coś jakby zbliżona do wypalonej góry kanału na fotce poniżej

IMG_0088.jpg

Dodam, że nie mam problemów z mocą ani z dymieniem, a po wyczyszczeniu turbiny autko śmiga aż miło....tylko to klepanie doprowadza mnie do szału coraz bardziej :kwasny:

Czy ewentualna nieszczelność na zaworze może być spowodowana przez wykończony popychacz?

[br]Dopisany: 28 Luty 2011, 22:29_________________________________________________Możecie polecić jakiegoś dobrego mechanika specjalizujacego się w grupie VAG (silniki) w okolicach Rybnik/Wodzisław Śl./Jastrzebie Zdrój/Żory?

Myślałem o SSerwis z Czernicy ale ceny, które proponują są delikatnie mówiąc zaporowe:

wymiana hydrauliki zaworowej to koszt ok.2400 zł brutto, ( z czego 800 zł to koszt samych tylko hydropopychaczy) i do tego jeszcze dochodzą wałki regenerowane których koszt wynosi 1600 zł .Usługę wykonujemy tylko na oryginalnych częściach.

no chyba ich poje#$%&

Serwis ogólnie polecany ale nie wiem skad biora te ceny - sa lepsi niż ASO :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba .... zaskoczyli mnie tymi wałkami tym bardziej że w AFN jest jeden i raczej się go nie wymienia (no chyba że trzeba)

Popychacze w ASO to koszt 114PLN/szt więc będę raczej musiał pójść w kierunku zamienników...

Co byście polecali - INA czy coś innego?

Co do kosztu wymiany to ASO około 1000PLN - będę musiał poszukać innego dobrego mechanika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładaj INA z zamiennika. ja płaciłem za zestaw po rabacie jakies 120zł za komplet.

zreszta popychacze sie sprawdza. zdejmujesz pokrywe. i pokolei sprawdzasz hydro przekrecajac walek rozrządu tak aby krzywki patrzyły w góre na danym sprawdzajacym cylindrze , szczelinomierz (listek 0,02mm) i deikatnie naciskasz na hydro wkładajac miernik- jesli miernik wsówa sie bez problemu - hydrosztos do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyliło i im się z 2.5tdi.

Dzieki za czujność :hi:

Po korekcie koszt wymiany prezentuje się już lepiej...

Nastąpiła pomyłka.

W Pana samochodzie koszt wymiany popychaczy to 344 zł materiał z czego 240 zł to popychacze natomiast koszt usługi to 394 zł . Koszt całkowity to 740 zł brutto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego napisz do 4umowiscza dzik i w cenie tych 240zł przysle ci hydro INY,uszczelke pod pokrywę wałka rozrządu+ uszczelniacz wałka rozrządu,

400zł za wym.hydro to dobra cena bynajmniej w moich stronach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymienilem popychacze na INA. Wyszlo 160 za komplet. Czyli jakies 20 za sztuke. Zadnych nowych uszczelek, niczego. Zrobile, juz kilka tys km i nic sie nawet nie poci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...