disem 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Witam wszystkich kolegów. Mój problem / pytanie polega na tym, że ostatnio z powodu awarii wymieniałem płyn chłodzący wszędzie wyczytałem że w moim przypadku pojemność układu wynosi około 6 litrów. Po spuszczeniu resztek płynu przez zaworek w dolnej części chłodnicy. Uzupełniłem nowym płynem ale zmieściło sie tylko 4 litry. I tu pytanie czy mogłem nie spuścić całości z układu ? Wydaje sie, że układ odpowietrzony silnik osiąga 90* i ani więcej, ogrzewanie grzeje jak szalone Pytam ponieważ jeśli w układzie zostało 2 litry (wody- awaryjnie) to zmieniła mi sie temperatura zamarzania. Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego wlałem tylko 4 litry ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pastaldo 4 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 a jak spuszczałes to odkręcałes termostat? Bo tam po spuszczeniu i później odkręceniu termostatu jeszcze troche zlatuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lkowol 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Wydaje mi się że pojemność to właśnie 4 litry - mnie przynajmniej tyle weszło. A nawet jeśli coś zostało nie przejmował bym się tym - nie została Ci przecież sama woda tylko płyn z jakoś tam sensowna temperatura marznięcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pastaldo 4 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 róznie bywa bym powiedział. Jedni piszą więcej inni mniej. A wszystko jest opisane w tym wątku : http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=4521.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz_stg 7 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Prawdopodobnie wykonałeś zmianę płynu przy zimnym silniku.W takim razie masz jak w banku , że w bloku zostało około 2 litrów wody. Powod? -zamknięty termostat.Wtej sytuacji należy przyjąć ,że pozostała woda obniży sprawność płynu chłodzącego o min 30 max 50%.O ile płyn nie zamarza przy -35 st.C to w twoim przypadku łatwo obliczyć 35-30% = -24,5 st.C ,może być nawet 17,5 st.C .Taka mieszanina płynu i wody nie daje 100% ochrony silnika prze niszczycielską siłą mrozu.Kolega "pastaldo " dokladnie wyjaśnił gdzie popełniłeś błąd. Jest jeszcze druga metoda .Spuszczać płyn przy maksymalnie rozgrzanym silniku z zachowaniem szczególnej ostrożności żeby się nie poparzyć.Jednak w tym przypadku z nalaniem nowego płynu należy poczekać aż silnik praktycznie całkowicie ostygnie. Wlanie zimnego płynu na gorący silnik z reguły kończy się poważnym uszkodzeniem silnika w wyniku gwałtownego wychłodzenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disem 0 Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Dziękuje za odpowiedzi W pierwszej kolejności do pustego układu wlałem samą wodę też ok 4 litry, rozgrzałem silnik na maxa, tak jak w książce serwisowej dodatkowo pojeździłem chwile żeby mieć pewność, następnie po odczekaniu jakiegoś czasu gdy na blacie pokazywało 60* spuściłem płyn z chłodnicy(korek w dolnej cześć chłodnicy i otwarty zbiornik wyrównawczy) nalałem rozrobionego koncentratu tak żeby wytrzymywał do -35* i znowu rozgrzałem przy czym uzupełniłem płyn po otwarciu się termostatu (nagły ubytek niewielkiej ilości w zbiorniku wyrównawczym) i od tamtej pory stały poziom płynu. Rozmawiałem z mechanikiem i powiedział mi, że praktycznie nie da się spuścić całego płynu z układu z powodu zamkniętego termostatu, ale żeby w silniku mieściło się aż 2 litry płynu chłodzącego ? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pastaldo 4 Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Dziękuje za odpowiedzi W pierwszej kolejności do pustego układu wlałem samą wodę też ok 4 litry, rozgrzałem silnik na maxa, tak jak w książce serwisowej dodatkowo pojeździłem chwile żeby mieć pewność, następnie po odczekaniu jakiegoś czasu gdy na blacie pokazywało 60* spuściłem płyn z chłodnicy(korek w dolnej cześć chłodnicy i otwarty zbiornik wyrównawczy) nalałem rozrobionego koncentratu tak żeby wytrzymywał do -35* i znowu rozgrzałem przy czym uzupełniłem płyn po otwarciu się termostatu (nagły ubytek niewielkiej ilości w zbiorniku wyrównawczym) i od tamtej pory stały poziom płynu. Rozmawiałem z mechanikiem i powiedział mi, że praktycznie nie da się spuścić całego płynu z układu z powodu zamkniętego termostatu, ale żeby w silniku mieściło się aż 2 litry płynu chłodzącego ? Pozdrawiam napisałes o 60*C przy takiej temp termostat się nie otwiera. Wg tego co na nim jest napisane około 87*C potrezba by się otworzył. Żeby mieć pewność że zleciał cały płyn trzeba odkręcic termostat. W bloku silnika troche tego płynu się mieści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się