Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AHU] Pęknięta półoś


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Od razu mowie ze nie uzylem szukajki ale chcialbym sie spytac tylko o przyczyne takiego problemu. Ogolnie ten tydzien mialem pechowy a konczy sie naprawa samochodu.

Problem jest taki ze nagle cos stuknelo i samochod stanal. Okazalo sie ze poloska sie kreci i nic wiecej. Wiec nie namyslajac sie dlugo zaczalem rozbierac. Poczatkowo myslalem ze poloska wyskoczyla z przegubu. Wielkie bylo moje zdziwienie gdy juz odkrecilem przegub.

20110819.th.jpg

Otoz pekl czubek calej poloski. Od momentu jak jest ta zawleczka zabezpieczajaca. Oczywiscie ten kawalek zostal w przegubie. Przegub przejechal jakies 5 tys km. Wiec mozna powiedziec ze nowy. Ale w tej chwili jest juz do wyrzucenia.

Zdjecie przedstawia sama koncowke tej polosi.

Czy ktos juz mial taki problem? Jaka mogla byc przyczyna tego?

Samochod oczywiscie juz zrobiony. Na szrocie w anglii znalalzlem kompletna poloske z przegubami z passata. Oznaczenie silnika w tym passacie bylo takie samo jak moje - AHU. Poloska pasowala idealnie. Przy okazji wzialem z tego passata dolne oslony silnika i skrzyni biegow :) W sumie koszt tej naprawy nie byl duzy bo za to wszystko zaplacilem 60 funtow ale ciagle mnie zastanawia dlaczego akurat pekla koncowka polosi w przegubie.

Opublikowano

Mogła być jakaś wada materiałowa albo odlewu, auto ma 11 lat i zapewne było już kilku właścicieli, którzy mogli się z nim różnie obchodzić. Najwazniejsze, że jeździ i nie się nie wykosztowałeś :good:

Opublikowano

kolego ja niedawno mialem to samo ale w afn,dokladnie to samo co u ciebie....ja stawialem na mechanika ktory wczesniej wybijal polos z piasty do wymiany lozyska poprostu pral tak mocno ze przegob uderzal w poloske i uszkodzil ten grzybek ktory mi odpadl...

Opublikowano

Mojemu synowi w B5 też ten grzybek odpadł .Na szczęście ruszał dopiero.Przegub też po tym poszedł do piachu.

Opublikowano

Juz myslalem ze jestem wyjatkiem :) Bo pierwszy raz z czyms takim sie spotkalem. Tylko ja mylse ze juz wczesniej musialo mi to odpasc. Bo jak jezdzilem wczesnije to slyszalem czasami jakis dziwny metalicznyt dzwiek. Teraz po wymianie juz tego dzwieku nie ma. Mysle wlasnie ze to te kawalki poloski w przegubie. Ale pewien nie jestem. Zostal mi jeszcze jeden dziwny dzwiek do zdiagnozowania. Stawialbym na lozysko ale sam nie wiem. Troche dziwne by bylo na lozysko.

Dzwiek nie jest jednostajny. Jest taki "pulsacyjny". Im szybciej jade tym "pulsacje" sa czestsze. Chociaz dzisiaj staralem sie posluchac bardziej na zakretach. I moze rzeczywiscie jakby po luku w prawo to dzwiek jest cichszy. Ale minimalnie. Zalozmy ze to lozysko. Czy mialoby to wplyw na ta poloske? Za niecale dwa tygodnie czeka mnie podroz do polski i w sumie nie wiem co robic. Sprawdzalem luzy w kole ale nie wyczuwam zadnych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...