Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Nowe amortyzatory czy wymiana poduszek na amorach ? Dylemat


Kakt00z

Rekomendowane odpowiedzi

:hi:

Sprawa wygląda u mnie następująco, przednie amortyzatory strasznie mi skrzypią przy maksymalnym skręcie prawo/lewo (zarówno podczas jazdy do przodu jak i do tyłu). Mechanik stwierdził że jest to przyczyna zużytych poduszek na amortyzatorach. Zalecił mi wymianę całych amortyzatorów, sprężyn itp (na niesportowe - w swoim samochodzie posiadam gwintowane sportowe zawieszenie założone przez Niemca - nie wiem jakiej firmy) :confused4:, ponieważ nie widzi sensu bawienia się w poduszki gdyż nasze drogi sprawią, że szybko znowu do niego wrócę z tym samym problemem.

Mechanik ogólnie wycenił mi całą robociznę po 100zł od amortyzatora czyli 200zł + koszta poduszek.

Nadmienił jeszcze, że jak wymienić amortyzatory na nie sportowe to oczywiście wszystkie - 4 szt.

Po jego wizycie byłem także na trzepakach, diagnosta powiedział, że wszystko jest w normie, amortyzatory wszystkie cztery sprawne w zakresie 59-63%, nie ma luzów (jestem po wymianie kompletu wahaczów), jedynie muszę zbieżność ustawić.

No i mam wielki dylemat, co robić :mysli: :mysli: ... czy wymienić całe zawieszenie na niesportowe i jeździć taką kozą :bag: gdzie pięść można wsadzić między koło a nadkole, zapłacić ? (nie wiem... ok. 1000+ zł) za komplet + robotę .... Czy spróbować z tymi poduszkami po mniejszych kosztach?, także ile jest w tym prawdy, że szybko wrócę do mechanika bo nasze drogi wytłuczą mi je raz, dwa.

Ogólnie z mojej strony zlecił bym wymianę tych poduch. Nie ukrywam, że obecnie jest u mnie krucho z kasą, nie jeżdżę dużo swoim samochodem (prawie jak niedzielny kierowca :polew:), no i ogólnie wygląd obniżonego samochodu :good:

Proszę o waszą opinię, co wy byście postąpili na moim miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli gwint ma się dobrze i nic się nie dzieje, to bym go nie ruszał, no chyba że masz za twardo i szukasz większego komfortu lub sprężyny są już wypracowane. Ja dla pewności podjechał bym jeszcze do kogoś, aby mieć 100% i wtedy wymienił poduszki, trochę dziwne tłumaczenie że wrócisz z problemem, bo ja mam u siebie gwint od 10lat w furce i nic się takiego nie dzieje, na pewno przy sportowym zawieszeniu na naszych drogach trochę bardziej cierpią wahacze i reszta, nie pojeździ się tyle kilometrów co za granicą, ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...