Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] OC i wypłata kasy


Rekomendowane odpowiedzi

Miałem dziś kolizje, zjeżdżając już ze skrzyżowania gość mi w tył uderzył. Policja była i pomimo tego, że on mi w dupe wjechał niby moja wina, bo reguła prawej ręki, chociaż gość nie hamował ani nic nie robił, po prostu walił we mnie. I teraz sprawa oc , co muszę zrobić by poszło mi z jego OC na naprawę auta ? Muszę zadzwonić do jego ubezpieczalni i zgłosić, że mi wyrządził szkodę i podać jego dane ? Bo dał mi wszystko spisać, bo gość wiedział, że to on zawinił, więc on z mojego naprawia, a ja z jego. Tylkojak to dalej wygląda ? Bo pierwszy raz jestem w takiej sytuacji :( Autem się nawet nacieszyć nie mogłem, a już mi jakis gość skasował tył :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to zdanie policji, gosc wie ze jego wina i sie wymienilismy danymi ubezpieczalni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się ze skoro policja stwierdziła, że to Twoja wina to ubezpieczalnia "tego drugiego" nie wypłaci Ci kasy. Bo niby dlaczego?na jakiej podstawie. Skoro to on jest poszkodowany? I sprawa winowajstwa jest już przyklepana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba obaj macie marne pojecie jak działa OC.

OC działa tylko w przypadku, kiedy komuś wyrządzasz szkodę i jesteś winny. Nie ma likwidacji wzajemnie z OC.

Policja stwierdziła, że jest Twoja wina. Ubezpieczyciel poprosi o notatkę Policyjną i ... bye bye odszkodowanie.

Mogłeś nie wzywać Policji lub nie zgodzić się z ich zdaniem i wtedy sprawa do sądu, gdzie Policja stwierdza Twoją winę, sąd się przychyla (zazwyczaj) i też nie masz odszkodowania a masz koszty sądowe.

Jeżeli nawet stwierdzili by obopólną winę, to też nie możecie sobie wzajemnie naprawić samochodów z OC, tylko naprawiacie za własną kasę.

Teraz najgorszy scenariusz. Policja stwierdziła Twoją winę, Ty zgłaszasz szkodę z OC tego drugiego, bo tak sobie wymyśliliście - ubezpieczyciel może oskarżyć Cię o próbę wyłudzenia odszkodowania.

Podsumowując: masz pozamiatane. Policja określiła Twoją winę i ... tyle.

Następnym razem, jak masz jakiekolwiek wątpliwości - nie przyznawać się, nie brać mandatu itd.

Aaaa, a mandat dostałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co, gośc zawinil i teraz ja zaplace za swoja naprawe z wlasnej kieszeni, bo policja tak sobie to umyslila ze moja wina, chociaz gosc wiedzial ze jego ? Czemu nie mozemy sobie obupolnie naprawic aut z OC ? Nie zabijajcie mnie tym, ze przez niego bede musial naprawiac z wlasnej kasy auto ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie tak to wygląda. Koleś będzie miał naprawione z Twojego OC. Tobie zostaną zabrane zniżki na OC. Samochód możesz naprawić ze swojego AC albo zapłacić z własnej kieszeni.

A druga sprawa to taka, ze pewnie jakbyś zadzwonił do tego kolesia to sie wyprze wszystkiego i potwierdzi to co policja :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC nie wiem czy jeszcze mam, bo auta nawet jeszcze nie przerejestrowalem, ubezpieczenie jeszcze jest goscia od ktorego kupilem, jutro bede do niego dzwonil. A ile sie traci znizek przy takim czyms ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawa sprawa... Ktoś wie jak to wygląda jak jest wypadek nieprzerejestrowanym samochodem? długo można jeździć na czyjeś OC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czyims OC mozna do miesiaca, bo przechodzi na nowego wlasciciela, ale jutro dzwonie do goscia i moze nic nie robil to moze uda sie pod jego AC podpiac to.

Czyli nawet nie probowac dzwonic ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC przechodzi na nowego właściciela pod warunkiem zgody ubezpieczalni i podpisania zgody przez byłego właściciela na przeniesienie praw z polisy.

Więc jeśli tego nie ma umowa AC przestaje działać w dniu sprzedaży-nabycia pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale z nim bym mogl sie dogadac, ze jeszcze umowy nie bylo, albo cos...

W kazdym badz razie, dzieki za odpowiedzi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ubezpieczyciel nie zgodzi Ci sie pokryc czegos co niby zostalo zawarte wczesniej a jednak ich zgody nie bylo, rozumiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jesli zmienimy date umowy i ze np pozyczyl mi to auto zebym sie przejechal albo cos ? Ja i tak watpie, ze to sie uda, bo gosc juz pewnie wyrejestrowal to auto, ale tak sie chwytam ostatniej deski ratunku :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dostałem, bo matka tego gnojka zadzwoniła na psy :( I chociaż ja juz wyjechalem ze skrzyzowania i dostalem w dupe, policja miala to gdzies ... ograniczenie do 40, gosc musial za***iście jechac, nawet idiota nie umial skrecic w lewo troche, bo by nas minal bez problemu, ale nawet nie hamowal ale nie , moja wina.... wiec w sumie jego mamuska mnie uje&%$&la kompletnie...

A pasiarnia to totoalni idioci, ale nic z tym nie zrobie...

A z tym AC to zalezy jakby to bylo to bym mu oddal te utracone znizki tzn kase, chociaz sam nie wiem czy nie lepiej poprostu samemu tego zrobic i nie klopocic goscia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli bys wymyslil ze auto wtedy pozyczone to nie ugrasz nic bo gosc sie nie zgodzi bo z jego konta poleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było mandatu nie przyjmować skoro uwazasz ze jestes niewinny.Na pewno zostałes o tym poinformowany.

Nie wiem jak było ale czy policja to totalni idioci..na ogół miałem szczescie spotkac myslacych..nawet jak mi koles ostatnio wmawiał ze nie jego wina i zmienial zeznania co 5 minut.."idioci" wiary nie dali..

Reasumujac lezysz raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że wyjechałeś już z drogi bocznej i koleś Ci przywalił w tyłek, to wcale nie znaczy, że to jego wina.

Coś mi się wydaje, że Policja zachowała się jak najbardziej OK, a to koleś który wjechał Ci w tyłek, w całym tym zamieszaniu chciał się przyznać, bo spanikował. Ogólnie się przyjęło, że walący w tyłek jest winny. A często jest to właśnie nie prawda, tylko Policja idzie na łatwiznę.

Jeżeli koleś przywalił Ci w tyłek, to znaczy że wymusiłeś pierwszeństwo. Nawet gdyby Ci nie przywalił, a musiałby gwałtownie hamować lub zmienić kierunek jazdy, to już jest wymuszenie pierwszeństwa.

Sprzedający wątpię, aby poszedł na Twoją propozycję, bo straci zniżki OC i AC.

AC nigdy nie przechodzi z samochodem. Wygasa automatycznie w momencie podpisania umowy.

Musisz sobie wykupić swoje, nowe ubezpieczenie.

Wydaje mi się, że musisz sobie kolego przypomnieć trochę kodeks drogowy + poczytać co nieco o ubezpieczeniach i przyjąć na klatę to, że dałeś d*py, mimo że to Ty dostałeś w d*pę.

Dostałeś, przyjąłeś mandat, czyli Twoja wina, czyli z ubezpieczenia nic nie będzie - masz pozamiatane. Chyba, że udowodnisz Policji (masz 7 dni na to), że wlepili Ci mandat niesłusznie, ale w to raczej wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...