[B5 ADR] Po ilu km Wam łapie temperaturę silnik benzynowy? ;)

[eu4yaon 1]

1.6 ADP i 90 po 5km

[Labiel 10]

Japonce tak maja, wystarczy ze nie ma durnej wiskozy i juz jest sporo lepiej

Fakt, to też zauważyłem u kumpla. U niego bardzo szybko się nagrzewa. To samo u mojego starszego w passacie 1,6D. Tam też bardzo szybko się nagrzewa.

[addassko 0]

ja podobnie jak koledzy po okolo 5/8km...

[Danny Way 1]

temp -10st.C na dworzu, nagrzanie silnika do 90 st.C

1.8tq 5km

2.0 abt (audi80) ale tam temp pracy to koło 80 st

1,9 tdi chyba koło 8km

[Labiel 10]

2.0 abt (audi80) ale tam temp pracy to koło 80 st

A80 powinna trzymać około 87st.

[Fr0styyy. 10]

A swoją droga, to u mnie temperatura potrafi do 100C dojść, norma to 94-96*C

[toniu84 0]

ja mam do pracy 8 km (z czego 7,5 km trasa) i jak były mrozy rzędu -25 st to wskazówka w ogóle sie nie wychyliła a przy -10 to wskoczyło na jakieś 70-75 st. Czy to jest ok czy termostat mi nie trzyma ?

[Fr0styyy. 10]

Termostat..

[cacek89 2]

u mnie jak u wiekszosci chlopakow z ADRem przy tych temp co teraz po 6km jest pion na blacie,

Multitronic panie, multitronic A drogę do szkoły mam praktycznie bez żadnego ruchu więc wystarczy się rozpędzić i jechać cały czas 50 km/h ;P

aaaa nie mam pytań

z tym turbo niema co przesadzać, na zimnym silniku do 3000rpm spokojnie możecie kręcić, byle by powoli gaz wciskać a nie but w podłoge, szybciej się silnik zagrzeje, już było to omawiane na forum, jak w zimie wciskać gaz

podrzuc ten link jak gaz wciskac chetnie poczytam a nie moge znalesc

[Fr0styyy. 10]

Ale Ty nie masz turbiny

[lesjagl 0]

Fizyki nie oszukasz około 4km i 90st..

[cacek89 2]

Ale Ty nie masz turbiny

aha to temat tyczyl sie tylko "uturbionych"?

swoja droga ciekawe jak najlepiej z rana rozgrzewac wolnossaki...

moim zdaniem, po odpaleniu poczekac nie wiecej niz 10s zeby sie olej w silniku rozprowadzil i heja w droge nie przekraczajac 2tys obrotow

[kicker 0]

Też tego tematu znaleźć nie mogę, ale jak znajdę podrzucę link. Generalnie chodziło oto gdy jest grubo poniżej zera, np. -15C, -20C odpalamy auto, czekamy kilkanaście sekund, w tym czasie otwieramy bramę, odśnieżamy auto i jedziemy nie wkręcając auta na wysokie obroty, jednak wciskając ten gaz zdecydowanie, żeby silnik mógł się stopniowo rozgrzewać a nie gwałtownie, silnik bez obciążenia będzie się dłużej nagrzewał. Zróbcie sobie eksperyment, w dni kiedy temp. jest zbliżona, jedźcie różnym stylem, raz zamulając a raz kręcąc z umiarem silnik, zobaczycie wtedy jak rozgrzewa się wasze auto. Spróbujcie raz kręcić silnik do 2800-2900rpm, tylko powoli zwiększając gaz, nie wciskać i czekać na reakcje.

Nie ważne czy auto z turbo czy bez, gaz trzeba wciskać zdecydowanie, to ma też wpływ na spalanie.

[kondzioA4 0]

U mnie jak u kolegów wyżej,czyli po ok 6-7km oczywiście w mrozy;)

[marioximus 1]

U mnie 90st po ok. 9 do 10km, ale nawiew na szybę na max. cały czas. Przy mrozach poniżej 15st. i włączonym nawiewie, to po 15km z biedą dociągnie Termostat sprawny.