Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wyciek płynu z tyłu silnika


hubtychy

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś miałem małą przygodę z moją A4.

Miałem dziś krótką trasę do przejechania jakieś 50km w jedną stronę.Po nagrzaniu silnika do temperatury roboczej postanowiłem przegonić niuńkę bo warunki były korzystne.Przejechałem jakieś20-25km na pełnym bucie z ostrymi startami spod świateł,zmiana biegów w okolicach 4k obrotów i gdy zostało mi około 8km do celu zapaliła mi się kontrolka temperatury płynu chłodniczego.Od razu zjazd na pobocze klapa do góry i widzę że w zbiorniczku susza a z tyłu silnika prawie się leje płyn.Na szczęście w bagażniku miałem jakieś 1,5litra płynu to dolałem a że do celu miałem blisko to postanowiłem kontynuować.Ostatnie kilka kilometrów przejechałem już spokojnie.Po załatwieniu sprawy asekuracyjnie napełniłem baniak wodą i postanowiłem wracać do domu.Nie przejechałem nawet kilometra i znów zapaliła się kontrolka temperatury płynu.Zjechałem na pobocze i wlałem do zbiorniczka około 2litrów wody.Całą drogę do domu (50km)nie przekraczałem 2k obrotów i uważnie obserwowałem wskazówkę temperatury.Po dojechaniu pod dom otwieram maskę i zdziwienie ogromne bo ze zbiorniczka nie ubyło nic wody i nic nie ciekło tak jak wcześniej.

Więc mam pytanie o co chodzi ? Raz cieknie a raz nie.Co może być przyczyną takiego wycieku i dlaczego przy spokojnej jeździe nić nic wody nie ubyło.

Czy mogę tak jeździć krótkie trasy czy lepiej scholować samochód od razu na warsztat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważyłeś różnicę w mocy przed zapaleniem kontrolki ??

---------- Post added at 15:46 ---------- Previous post was at 15:45 ----------

węże są szczelne ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie moc miał i ma cały czas.

Musiałem wczoraj podjechać na drugi koniec miasta to zbierał się normalnie.Tyle ile wody wlałem to tyle jest cały czas.

Co do węży to nie jestem pewny bo z góry za wiele nie widać :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pękł Ci ten króciec plastikowy który wchodzi w blok silnika... Mógł Ci tak pęknąć że jak jest małe ciśnienie przy niskich obrotach to jakoś sie trzyma kupy, a jak dajesz but ciśnienie rośnie i go rozsadza. Obejrzyj okolice czujnika temperatury cieczy, bo on właśnie siedzi w tym króćcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszczelka pod czapa padła:kwasny:

jak bedziesz krecil motor pod 4tys to bedzie rzygać plynem jak ja w piatek :polew:

jak bedziewsz jezdzil spokojnie to bedzie ok. zaobserwuj jaka jest twardosc wezy po lekkim gonieniu.

---------- Post added at 16:00 ---------- Previous post was at 15:59 ----------

ja mialem pod zbiorniczkiem banke 1l podwiazana zeby plyn na droge nie lecial, jak wybilo to do zbiornika nazot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pękł Ci ten króciec plastikowy który wchodzi w blok silnika... Mógł Ci tak pęknąć że jak jest małe ciśnienie przy niskich obrotach to jakoś sie trzyma kupy, a jak dajesz but ciśnienie rośnie i go rozsadza. Obejrzyj okolice czujnika temperatury cieczy, bo on właśnie siedzi w tym króćcu.

Właśnie czytałem na forum o tym króćcu i jego położenie też by się zgadzało z miejscem wycieku bo właśnie ciekło w tych okolicach.

uszczelka pod czapa padła:kwasny:

jak bedziesz krecil motor pod 4tys to bedzie rzygać plynem jak ja w piatek :polew:

jak bedziewsz jezdzil spokojnie to bedzie ok. zaobserwuj jaka jest twardosc wezy po lekkim gonieniu.

---------- Post added at 16:00 ---------- Previous post was at 15:59 ----------

ja mialem pod zbiorniczkiem banke 1l podwiazana zeby plyn na droge nie lecial, jak wybilo to do zbiornika nazot

Uszczelka to raczej nie,bo raz że by się przegrzał a dwa kopcił by na biało.

Najbliższa jazda to tylko na warsztat do kumpla,chyba że wyskoczy coś nagłego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pękł Ci ten króciec plastikowy który wchodzi w blok silnika... Mógł Ci tak pęknąć że jak jest małe ciśnienie przy niskich obrotach to jakoś sie trzyma kupy, a jak dajesz but ciśnienie rośnie i go rozsadza. Obejrzyj okolice czujnika temperatury cieczy, bo on właśnie siedzi w tym króćcu.

Właśnie czytałem na forum o tym króćcu i jego położenie też by się zgadzało z miejscem wycieku bo właśnie ciekło w tych okolicach.

uszczelka pod czapa padła:kwasny:

jak bedziesz krecil motor pod 4tys to bedzie rzygać plynem jak ja w piatek :polew:

jak bedziewsz jezdzil spokojnie to bedzie ok. zaobserwuj jaka jest twardosc wezy po lekkim gonieniu.

---------- Post added at 16:00 ---------- Previous post was at 15:59 ----------

ja mialem pod zbiorniczkiem banke 1l podwiazana zeby plyn na droge nie lecial, jak wybilo to do zbiornika nazot

Uszczelka to raczej nie,bo raz że by się przegrzał a dwa kopcił by na biało.

Najbliższa jazda to tylko na warsztat do kumpla,chyba że wyskoczy coś nagłego.

Bzdura, jeśli wali spalinami do kanalu chlodzacego nie bedzie kopcil bo plynu nie spala a temp nie wzrasta, po prostu rośnie ciśnienie w układzie.

Jeździlem tak pół roku więć coś o tym wiem, nie oszukasz sie, jeśli sie uspokoiło jak odpusciles z obrotów to bedzie uszcelka.

Dziekuje za uwage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie!!! Najpierw sprawdź króciec, koniecznie! Wcale nie jest powiedziane, że uszczelka, jeżeli leci z tyłu silnika a nie ze zbiorniczka to tam jest coś spieprzone i to najpierw do wymiany i wtedy ew. dalej. Zrób też test na obecność spalin w płynie, w takiej sytuacji jeżeli to uszczelka to spaliny muszą w płynie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm :mysli:

nawet mnie nie wkorwiaj :cry:

sprawdz jak pogonisz jakie masz weze, jak twarde to nie ma co szukac króćców. 99% przypadkow jest takich ze po gonieniu ubywa bo wywala spod zbiornika tym kroccem przelewowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu dziś udało mi się wziąć za auto.

Diagnoza to przetarty przewód dolny z nagrzewnicy.

Najlepsze że przy spokojnej jeździe tylko się pocił i robił się na nim cycek z którego delikatnie kapało.Dopiero jak silnik porządnie dostawał w kość i robiło się większe ciśnienie to lało się z niego jak z kranu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to podjedź na Jasienicę tam mają tych gratów od groma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat opanowany.Przetarcie było minimalne ale pod wpływem ciśnienia rozszczelniał się przewód który szedł do nagrzewnicy i lało się jak z otwartego kranu. Więcej było rozbierania niż samej roboty.Na szczęście temat ogarnięty i można się wozić dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to git ,że obyło się bez większych kosztów i już jest ok :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam problem ze znikającym płynem, robi się podciśnienie w układzie, a jak odkręcam zbiorniczek to układ robi "psik" i płynu przybywa trochę.

A4b5tdi avg 172tys km orginal. Silnik podrzygany borygiem z tyłu, od strony turbo i rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...