Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Fuel Trim Exception - 17544 i dziura w tłumiku


gregorypeck

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę Cię zmartwić niestety. Ta rurka jest odpowiedzialna za wspomaganie hamulców!!! Idzie jeśli się przyjrzysz poprzez trójnik i zawór jednostronny w do przepustnicy a druga rurka idąca od tego małego trójniczka na ułamanej rurce idzie do zbiornika podciśnienia. A więc możesz nie mieś wspomagania hamulców. Jeśli nie zdecydujesz się na całość za 253,01 pozostaje spróbować dopasować i ten inżektor może od tego ALZ, albo szukać używki. Jeśli masz pilny wyjazd możesz ten ułamany wężyk połączyć poprzez jakąś redukcję z wężykiem idącym do serwa hamulców - ten grubszy idący w górę zdjęcia. Powinno być tymczasowo ok. Oczywiście musisz jakoś zatkać w inżektorze miejsca po tych rurkach żeby nie ciągło nimi powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

padło słowo kluczowe "hamulce" - wiec koniec metod chałupniczych

Wlasnie wracam z ASO - jestem umowiony na jutro rano na wymiane calego zestawu przewodów.

i tak doszlismy od dziury w tłumiku do hamulcow ;)

PS: to cosmy wczoraj w nocy na prędko posklejali i polatali trzyma sie - dzisiaj jechalo sie normalnie - a nawet troche lepiej po zalataniu tej dziury w przewodzie - ale nie sądze zeby to dlugo wytrzymalo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jeśli połączysz tą urwaną rurkę z rurką idącą do serwa porządnie tzn jakaś metalowe i solidne kolanko to będzie pewniejsze i bezpieczniejsze niż ori, bo to jak widać jest kruche i może pęknąć:naughty:. A w sumie sama idea podłączania tego fragmentu układu hamulcowego z układem odpowietrzania silnika jest, przynajmniej dla mnie nieodgadniona. No chyba że projektanci przewidzieli tak silne przedmuchy w silniku że ma tak mocno dmuchać w ten inżektor aż na tym fragmencie gdzie urwał Ci się ten króciec wytworzy się podciśnienie:kox: Bo takie jest zazwyczaj zastosowanie inżektora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i wymienili - i teraz mam niby lepiej ale gorzej ;(

Znalezli jeszcze dziure w czesci 06B129627AB (przewod ssacy - plastikowa rura co wychodzi z przeplywomierza) - dziura jest na harmonijce łączącej grubą rure ze słynnym czwornikiem na odmie - narazie zalepilem taśmą izolacyjną. Oprocz tego dolozyli jeszcze oring N90465001 (miedzy czwornikiem a pokrywą zaworów).

No i teraz duzo bardziej trzesie silnikiem i wyraznie spadla moc silnika.

Jakby tego bylo malo tydz temu zaczelo cos terkotac spod pokrywy zaworów chyba. Za zdjecie pokrywy i sprawdzenie chcą 300zł - wiec podziekowalem.

no nic - zobaczymy jak to w trasie wyjdzie - jutro robie 700km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą harmonijkę też można by jakoś dorobić ale najlepiej poszukać używki na allegro. To że trzęsie silnikiem to możliwe że jednak ciągnie lewe powietrze przez tę taśmę izolacyjną. A w swoim jak udrożniłem te pozasysane wężyki przy czwórniku i inżektorze to tez zauważyłem lekki spadek mocy. Może spróbuj na wszelki wypadek zrestartować komputer odłączając aku na 30min bo może za bardzo się przyzwyczaił do lewego powietrza?:eusathink:

Jeśli chodzi o terkotanie to pod pokrywą w tych silnikach może terkotać tylko łańcuch albo wariator. W moim raczej nie miałem dużego problemu z terkotaniem po odpaleniu - terkotało mi nie zawsze i raczej tak 1sek nie 2 jak zazwyczaj. Od soboty mam mobila 5w-50 i rano cisza. Czasem coś tam może jakby usłyszę ale to pewnie dlatego że usilnie się wsłuc**je odpalając go w garażu i przy otwartych drzwiach samochodu:decayed:. Z tym że też mi coś cicho terkocze pod pokrywą na ciepłym. Obstawiam napinacz i łańcuszek więc mam go w dalekich planach wymienić a w razie czego mam i zapasowy nastawnik wałka rozrządu z całą głowicą:kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuj na wszelki wypadek zrestartować komputer odłączając aku na 30min bo może za bardzo się przyzwyczaił do lewego powietrza?:eusathink:

hmm - sprawdze wieczorem

a z tym terkotaniem przeskakuje na odpowiedni wątek bo to osobna historia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i wymienili - i teraz mam niby lepiej ale gorzej ;(

Znalezli jeszcze dziure w czesci 06B129627AB (przewod ssacy - plastikowa rura co wychodzi z przeplywomierza) - dziura jest na harmonijce łączącej grubą rure ze słynnym czwornikiem na odmie - narazie zalepilem taśmą izolacyjną. Oprocz tego dolozyli jeszcze oring N90465001 (miedzy czwornikiem a pokrywą zaworów).

No i teraz duzo bardziej trzesie silnikiem i wyraznie spadla moc silnika.

Jakby tego bylo malo tydz temu zaczelo cos terkotac spod pokrywy zaworów chyba. Za zdjecie pokrywy i sprawdzenie chcą 300zł - wiec podziekowalem.

no nic - zobaczymy jak to w trasie wyjdzie - jutro robie 700km

Jak tylko nabyłem OOOO i podłączyłem VAGa, to wyskoczył mi podobny błąd jak u Ciebie (Fuel too cośtam). Zaczałem czytać Rosstech wiki i to mnie nakierowało na dolot (ach te początki odkrywania "niedoskonałości ALTa :wink:).

Tam odkryłem dokładnie to, co Ty - przerwana harmonijka od dolotu do czwórnika. Też połączyłem to taśmą izolacyjną, ale w końcu zdecydowałem się na wymianę. Nie wiem, kto to wymyślił, żeby taki łączynik był razem z całą rurą, ale właśnie trzeba kupić cały ten przewód ssący. Przy okazji został wstawiony nowy czwórnik oraz odma.

Po stanie przepustnicy, wnioskuję, że poprzedni właściciel jeździł w takim stanie (przerwanym) dosyć długo, bo cała przepustnica i przewód do niej doporowadzający jest za***any olejem.

Teraz jest OK - żadnych błędów nt. mieszanki, no i oleju wlałem ok. 1,5l na 5500km od kiedy wlałem w październiku Mobila 5W50, więc nie ma tragedii - ani razu też nie widziałem komunikatu na desce o braku oleju.

Muszę się przyjżeć tym rurkom, o których tutaj piszecie, bo co raz wywala mi błąd pompy vaccuum (tej od podciśnienia). Robiłem test i brakuje ok 100barów (jest 850, a powinno być 950), do zaliczenia testu sprawności. Być jakiś wężyk się przedziurawił/urwał/nie domaga.

Ile zapłaciłeś za wymianę tego całego "orurowania"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...