Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Blue Strawberry Turbo


WhyMe?

Rekomendowane odpowiedzi

A3 8P Sportback 2.0 TDI waży 1410kg, A4 B5 Avant 1.8T waży 1270kg, wg danych A3 do 100km/h jest szybsze o 0,2s.

Tylko że ruszaliśmy z ronda i ja szybciej ruszyłem bo byłem pierwszy :banan:

W takim razie to nie była kreska :whistling::decayed:

Musiałem mieć jakieś szanse :przebiegly:

Trzeba było na czerwonym ruszyć:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegę mam pytanie autko kupiłeś dokładnie w Gubinie koło granicy Niemieckiej stawiam że tak było bo fotki na początku wrzuciłeś z aukcji allegro mam rację bo autko wygląda dokładnie tak jak te autko co ja oglądałem wyposażenie silnik kolor lampy wieś lexus itp :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mefju, wpadnie gleba i jakaś rolka na przyszły sezon? :decayed:

Są plany ale nie wiem czy warto inwestować w te auto. Mam spory fundusz do wykorzystania tylko kwestia co kupić :whistling: A rolkę można zawsze zrobić :naughty:

A3 8P Sportback 2.0 TDI waży 1410kg, A4 B5 Avant 1.8T waży 1270kg, wg danych A3 do 100km/h jest szybsze o 0,2s.

Tylko że ruszaliśmy z ronda i ja szybciej ruszyłem bo byłem pierwszy :banan:

W takim razie to nie była kreska :whistling::decayed:

Musiałem mieć jakieś szanse :przebiegly:

Trzeba było na czerwonym ruszyć:P

Z ronda? :grin:

Witam kolegę mam pytanie autko kupiłeś dokładnie w Gubinie koło granicy Niemieckiej stawiam że tak było bo fotki na początku wrzuciłeś z aukcji allegro mam rację bo autko wygląda dokładnie tak jak te autko co ja oglądałem wyposażenie silnik kolor lampy wieś lexus itp :naughty:

Dokładnie. Wiem że trochę trup ale człowiek się napalił :facepalm: Coś tam ciekawego w tym aucie wypatrzył? :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no autko masakra bity przód to pewne na pierwszy szczał potem zawieszenie stan opłakany,strasznie się tłukło ( 1 czy 2 wahacze chciał dać i zadowolony ), coś nie równo silnik chodził i świsty były, słabo jechało jako na 1.8T a już jeździłem troszkę takimi, lakier do poprawki środek zaniedbany brak radia, fis wypalony, ogólnie 400 km w jedną stronę napaliłem się bo zdjęcia fajne a jak zobaczyłem ten plac gościa to h*j mnie trafił masakra autko ujebane całe w gównie tona kurzu ledwo odpalił, 5 minut z jazdą oddałem kluczyki a gościu mówi mi że może bym za 7000 zł bym kupił a ja do niego że jak bym miał lawete to za 5000 zł bo bał bym sie jechać autem przez pół polski na prawdę w h*ja mnie zrobił ze duże zainteresowanie że jak nie przyjadę to pójdzie a potem jak to wszystko zobaczyłem to się zgasiłem :naughty: ale widzę że już jakoś wygląda dużo robiłeś mechanicznych rzeczy przy nim jestem ciekawy i zaile kupiłeś ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no autko masakra bity przód to pewne na pierwszy szczał potem zawieszenie stan opłakany,strasznie się tłukło ( 1 czy 2 wahacze chciał dać i zadowolony ), coś nie równo silnik chodził i świsty były, słabo jechało jako na 1.8T a już jeździłem troszkę takimi, lakier do poprawki środek zaniedbany brak radia, fis wypalony, ogólnie 400 km w jedną stronę napaliłem się bo zdjęcia fajne a jak zobaczyłem ten plac gościa to h*j mnie trafił masakra autko ujebane całe w gównie tona kurzu ledwo odpalił, 5 minut z jazdą oddałem kluczyki a gościu mówi mi że może bym za 7000 zł bym kupił a ja do niego że jak bym miał lawete to za 5000 zł bo bał bym sie jechać autem przez pół polski na prawdę w h*ja mnie zrobił ze duże zainteresowanie że jak nie przyjadę to pójdzie a potem jak to wszystko zobaczyłem to się zgasiłem :naughty: ale widzę że już jakoś wygląda dużo robiłeś mechanicznych rzeczy przy nim jestem ciekawy i zaile kupiłeś ???

Przyjechałem autko umyte i wycackane w miarę. No nie powiem bo raczej auto nie zadbane było, na dzień dobry poszła do wymiany turbina, stara była pęknięta w pół i luzy miała. Rozrząd sam się prosił na wymianę, do tego oleje i filtry. Kolejnym krokiem był napinacz z łańcuchem. Wpadły nowe świece a takie tam drobiazgi. Trochę wpadłem ale napalonemu na auto nie wytłumaczysz. Gość do tego oszukał mnie na ubezpieczeniu, kupiłem u niego ubezpieczenie za 150 zł, dał mi kwitek. Po miesiącu dostałem telefon z liberty direct że muszę zapłacić 119 zł za ubezpieczenie. Dzwoniłem do niego wypierał się itd. Bity i malowany z każdej strony to nawet nie mówię, jak zmieniałem lampy na polify, to stare lampy od spodu uwalone na niebiesko, czyli ktoś szybko pomalował i poskładał. Klima nie działała co się okazało, i zawieszenie wywalone. Faktycznie dał 3 wahacze co się okazało nie te były do wymiany. Wymieniłem te które były najbardziej uszkodzone i od jakiegoś czasu znowu wali. Wtopa z autem ale jakoś doprowadziłem to do stanu. Chciałem zaoszczędzić na aucie i tak wyszło że włożyłem drugie tyle co kupno. Nigdy nie kupię już auta od handlarza tym bardziej w gubinie :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałem:P

na auto nie narzekaj, że źle kupiłeś. Przynajmniej miałeś okazje się zżyć:P

W tej cenie co ja dałem + wkład miał bym fajnego polifta :whistling: Człowiek uczy się na błędach i drugi raz tego nie popełnię :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mody na plus powoli ogarniesz autko i tak wygląda już rewelacyjnie :naughty:

Do rewelacji to jeszcze daleko :whistling:Mogę ci je sprzedać :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz tyle serca już wsadziłeś w autko że nie mógł bym ci go zabrać :naughty:

:grin:

No i wiadome było, wszystko było dobrze do puki nie zatankowałem polskiej super benzin. Silnik wali znów jak oszalały i człowiek szału dostaje. Po weekendzie zobaczymy co z tym ciśnieniem oleju :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za małe OT w temacie tesz sie przejechałem na aucie kupiłem niby za darmo 7000zł a w aucie jest już prawie 15000zł co tanie to drogie a jak padnie sprzedać to pewnie 10000zł bendzie problem wziąść. Pozdrawiam i bezawaryjnośći ci życze wiem co to sie nadziać na handlarza ale miałem okazje sie odwdzięczyć:baseball::baseball::baseball::baseball: blisko mnie mieszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za małe OT w temacie tesz sie przejechałem na aucie kupiłem niby za darmo 7000zł a w aucie jest już prawie 15000zł co tanie to drogie a jak padnie sprzedać to pewnie 10000zł bendzie problem wziąść. Pozdrawiam i bezawaryjnośći ci życze wiem co to sie nadziać na handlarza ale miałem okazje sie odwdzięczyć:baseball::baseball::baseball::baseball: blisko mnie mieszka.

nie zrozum mnie źle ale kupując auto w tej cenie czego się spodziewałeś (skoro sam piszesz że "niby za darmo"?) ? podobne osoby potem piszą w dziale sprzedam że "drogo" i że można taniej kupić:doh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za małe OT w temacie tesz sie przejechałem na aucie kupiłem niby za darmo 7000zł a w aucie jest już prawie 15000zł co tanie to drogie a jak padnie sprzedać to pewnie 10000zł bendzie problem wziąść. Pozdrawiam i bezawaryjnośći ci życze wiem co to sie nadziać na handlarza ale miałem okazje sie odwdzięczyć:baseball::baseball::baseball::baseball: blisko mnie mieszka.

nie zrozum mnie źle ale kupując auto w tej cenie czego się spodziewałeś (skoro sam piszesz że "niby za darmo"?) ? podobne osoby potem piszą w dziale sprzedam że "drogo" i że można taniej kupić:doh:

Poprostu sie napaliłem zbajerował mnie i dostałem za swoje ale teraz wiem co mam troche kosztowało to wszystko ale trudno, ciesze sie że trafiłem na to forum bo wiekszość rzeczy zrobiłem sam.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za małe OT w temacie tesz sie przejechałem na aucie kupiłem niby za darmo 7000zł a w aucie jest już prawie 15000zł co tanie to drogie a jak padnie sprzedać to pewnie 10000zł bendzie problem wziąść. Pozdrawiam i bezawaryjnośći ci życze wiem co to sie nadziać na handlarza ale miałem okazje sie odwdzięczyć:baseball::baseball::baseball::baseball: blisko mnie mieszka.

nie zrozum mnie źle ale kupując auto w tej cenie czego się spodziewałeś (skoro sam piszesz że "niby za darmo"?) ? podobne osoby potem piszą w dziale sprzedam że "drogo" i że można taniej kupić:doh:

Poprostu sie napaliłem zbajerował mnie i dostałem za swoje ale teraz wiem co mam troche kosztowało to wszystko ale trudno, ciesze sie że trafiłem na to forum bo wiekszość rzeczy zrobiłem sam.Pozdrawiam

:thumbup1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za małe OT w temacie tesz sie przejechałem na aucie kupiłem niby za darmo 7000zł a w aucie jest już prawie 15000zł co tanie to drogie a jak padnie sprzedać to pewnie 10000zł bendzie problem wziąść. Pozdrawiam i bezawaryjnośći ci życze wiem co to sie nadziać na handlarza ale miałem okazje sie odwdzięczyć:baseball::baseball::baseball::baseball: blisko mnie mieszka.

nie zrozum mnie źle ale kupując auto w tej cenie czego się spodziewałeś (skoro sam piszesz że "niby za darmo"?) ? podobne osoby potem piszą w dziale sprzedam że "drogo" i że można taniej kupić:doh:

Poprostu sie napaliłem zbajerował mnie i dostałem za swoje ale teraz wiem co mam troche kosztowało to wszystko ale trudno, ciesze sie że trafiłem na to forum bo wiekszość rzeczy zrobiłem sam.Pozdrawiam

a najśmieszniejsze z tego wszystkiego jest to że takie trupy po 10 tyś sprzedają się szybciej niż dopieszczone auta za 15-20 tyś:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za małe OT w temacie tesz sie przejechałem na aucie kupiłem niby za darmo 7000zł a w aucie jest już prawie 15000zł co tanie to drogie a jak padnie sprzedać to pewnie 10000zł bendzie problem wziąść. Pozdrawiam i bezawaryjnośći ci życze wiem co to sie nadziać na handlarza ale miałem okazje sie odwdzięczyć:baseball::baseball::baseball::baseball: blisko mnie mieszka.

No tak to kolego bywa. Bo są okazje to nie powiem. Liczyłem na okazję :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no autko masakra bity przód to pewne na pierwszy szczał potem zawieszenie stan opłakany,strasznie się tłukło ( 1 czy 2 wahacze chciał dać i zadowolony ), coś nie równo silnik chodził i świsty były, słabo jechało jako na 1.8T a już jeździłem troszkę takimi, lakier do poprawki środek zaniedbany brak radia, fis wypalony, ogólnie 400 km w jedną stronę napaliłem się bo zdjęcia fajne a jak zobaczyłem ten plac gościa to h*j mnie trafił masakra autko ujebane całe w gównie tona kurzu ledwo odpalił, 5 minut z jazdą oddałem kluczyki a gościu mówi mi że może bym za 7000 zł bym kupił a ja do niego że jak bym miał lawete to za 5000 zł bo bał bym sie jechać autem przez pół polski na prawdę w h*ja mnie zrobił ze duże zainteresowanie że jak nie przyjadę to pójdzie a potem jak to wszystko zobaczyłem to się zgasiłem :naughty: ale widzę że już jakoś wygląda dużo robiłeś mechanicznych rzeczy przy nim jestem ciekawy i zaile kupiłeś ???

Przyjechałem autko umyte i wycackane w miarę. No nie powiem bo raczej auto nie zadbane było, na dzień dobry poszła do wymiany turbina, stara była pęknięta w pół i luzy miała. Rozrząd sam się prosił na wymianę, do tego oleje i filtry. Kolejnym krokiem był napinacz z łańcuchem. Wpadły nowe świece a takie tam drobiazgi. Trochę wpadłem ale napalonemu na auto nie wytłumaczysz. Gość do tego oszukał mnie na ubezpieczeniu, kupiłem u niego ubezpieczenie za 150 zł, dał mi kwitek. Po miesiącu dostałem telefon z liberty direct że muszę zapłacić 119 zł za ubezpieczenie. Dzwoniłem do niego wypierał się itd. Bity i malowany z każdej strony to nawet nie mówię, jak zmieniałem lampy na polify, to stare lampy od spodu uwalone na niebiesko, czyli ktoś szybko pomalował i poskładał. Klima nie działała co się okazało, i zawieszenie wywalone. Faktycznie dał 3 wahacze co się okazało nie te były do wymiany. Wymieniłem te które były najbardziej uszkodzone i od jakiegoś czasu znowu wali. Wtopa z autem ale jakoś doprowadziłem to do stanu. Chciałem zaoszczędzić na aucie i tak wyszło że włożyłem drugie tyle co kupno. Nigdy nie kupię już auta od handlarza tym bardziej w gubinie :whistling:

Samo zycie :wink: , po fotach widac ze autko trafilo w dobre rece :decayed:. Moj tez byl od handlarza i troche sie wsadzilo ale nie zaluje. Wiem co mam i czym sie poruszam. Nie oszukujmy sie, kupujac autko kilkunastoletnie zawsze trzeba sie liczyc z tym ze bedzie trzeba w nim grzebac i w pewnym sensie o to chodzi :wink:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...