Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Podciśnienie w komorze silnika,zasysanie korka wlewu oleju i bagnetu


?uki1984

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

niechno mi ktos madry powie, co moze byc przyczyna tak wielkiego podciśnienia w silniku, ze po odkręceniu korka wlewu oleju na zapalonym silniku owego korka nie odzie wyciągnąć ponieważ tak mocno jest zasysany od środka?

Rozkręciłem odmę idącą do TIP-a i poczyściłem rurki ale to nic nie dało. Czy może być zapchana druga odma idąca do skrzyni korbowodowej. Czarny zaworek taki grzybek wychodzący z trójnika wychodzącego z pokrywy zaworów odłączałem i podłączyłem odmę od TIPa bezpośrednio do trójnika i tak samo zasysało. czy takie sprawdzenie może wyeliminować niesprawność tego zaworu czy tak tego nie sprawdzę.

Mam teraz czyścić odmę idącą do bloku silnika czy kupić nowy grzybek (zaworek)????????

Tu koleś wymienił ten zaworek i gra,

http://www.a6klub.pl/wysokie-podcisnienie-w-komorze-olejow-audi-a4-2003-18-turbo-vt42849.htm

ale nie wiem czy mój sposób na wyłączenie podejrzenia padniętego grzybka (zaworka) jest prawidłowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widać człowiek się ciągle uczy czegoś nowego. Dziś sprawdzałem drugą ósme też zapchana bez wyjęcia kolektora się nie o wejdzie żeby się do niej dobrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz caly uklad odpowietrzenia silnika. tzn odme;) jak dla mnie jest gdzies przytkna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasrana po same brzegi. Stronę do TIPa juz wyczyscilem. W sobotę wyciągam kolektor dolotowy i zabieram się za drugą stronę. Zamówiłem też w serwisie nowy zaworek ten czarny grzybek. Po wekendzie odma będzie jak nowa:decayed:

Zastanawiam się czy później nie przerobić na catch tanka. Audi dało d*py że nie dało żadnego separatora oleju :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak smao w weekend zabieram sie za czyszczenie odmy, ostatni raz robilem ja w zeszlym roku:) zawsze najbardziej zasrana jest metalowa rurka ktora idzie za blokiem silnika od trojnika z Grzybkiem do trojnika z wentylem odpowietrzenia skrzyni korbowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ta metalowa rurka była usrana. Drugą stronę próbowałem przepchać spiralą do zapchanych zlewów i kibli. Poszło może z 30cm a same gnój wyłaził:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej potraktowac ja cisnieniem i goraca woda:D albo benzyna extrakcyjna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem bo przechodziłem przez to ostatnio 2, 5, ezektor wymieniałem i wężyki wymyłem ale prawdę powiedziawszy w rurkę nr 17 nie zaglądałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sprawdź ją razem resztą wężyków aż do samego TIPa bo u mnie wszytko było zasrane. Jutro druga strona. Dam znać czy pomogło i zrobię foty co tam znalazłem. :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klastikowa rurke Ci nie popekala ?:D bo w tych rocznikach rurka od nowosci rozpada sie w reakch:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to obudowa zaworu była pęknięta i kolanko, a jak ktoś potrzebuje sprawdzić ezektor jak działa to mam schemat swojego nówki. Wcześniej znalazłem na audiklub ale niestety nie pokrywa się on z działaniem w silniku 1.8t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozebrałem drugą stronę od 1-13 i poczyściłem wszystko. Niestety nic nie dało. Dalej jest podciśnienie. Ta rurka nr 2 w miejscu gdzie wchodzi do nr 1 pod oringiem była połamana. Korek i bagnet dalej zasysa i po przejechaniu niewielkiej odległości gdy obroty idą powyżej 2500obr. czy czas budzenia turbiny to potem na wolnych obrotach trzyma na 1000-1050obr. Auto powyżej 2500obr jedzie jakby to było zwykłe 1.8 bez T. Kurde nie wiem o co kaman. Plus nr 6 ma jakąś okrągłą zaślepkę na sprężynce, ale sprężynka nie trzyma jej i lata trochę w środku. Może to Kat albo Turbina

---------- Post dopisany at 12:54 ---------- Poprzedni post napisany at 12:54 ----------

Dzisiaj zrobie logi

---------- Post dopisany at 12:54 ---------- Poprzedni post napisany at 12:54 ----------

Dzisiaj zrobie logi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 to jest zaworek który puszcza tylko w jedną stronę powietrze po wyjęciu możesz go sprawdzić ustami, jakby co to mam taki sprawny bo niepotrzebnie wymieniałem:wink:. Wymyj go i powinien chodzić. Sprawdź ezektor jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Które to ezektor. A ten zaworek wyslalbys mi do Irlandii kopercie bombelkowej? A co to jest nr 1 bo tego nie wyjmowalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1- uchwyt filtra oleju.

To jest ezektor i pewnie masz go zapchanego sprawdź czy działa ci jak na rysunku bo pewnie jest zabity syfem.

ezektor18t.jpg

A ten zaworek jakoś koło 40zł kosztował w aso więc nie wiem czy jest sens wysyłać, mój to sprawna używka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAPRAWIONE:decayed:

Znalazłem przyczynę mianowicie nr 6 na rysunku z ETKI. Ślad(trop) znalazłem na forum BMW także rozwiązanie zaczerpnąłem od autora tematu, postu i rozwiązania. Kolega aartik8:

"no i naprawione dzięki naprowadzeniu na problem przez kolegę "variant "!to nie jest normalne,że silnik ma tak silne podciśnienie ,że korek wlewu oleju jest tak zassany ,że nie można go odkręcić a po wyjęciu bagneto tak ssie ,że może wciągnąć przez to otwór do silnika jak by się przystawić-silnik wariuje obroty falują od 3000 do 500 -nie sposób jeździć czy hamować silnikiem,bo auto samo jedzie i szarpie,wypierdziela płyn chłodniczy gdzie się da ,ciśnienie jak w syfonie przy 50 s.C,ciągle silnik się grzeje-to nienormalne-przwód górny odmy zaciska się od ciśnienia ,po wyłączeniu silnika on nadal z 10 sekund prycha i zachowuję się jakby chciał odpalić do tyłu aż do momentu jak jest słyszalny głosny syk powietrza jak przy hamowaniu krazem-to nie jest normalne-to nie żaden silnik krokowy,żadne świece,przewody elektryczne czy przepływomierz-silnik musi oddychać-sprawę załatwiło zaślepienie odmy przy kolektrorze ssącym a na pokrywie zaworów przewód gumowy,pod silnik z ledwo zauważonymi gazami-prawie nic nie dmucha a oleju to na tym nie widać-może to przez to ,że ta membrana siadła na kolektorze czy jak ale po co robić wydatki jak zastosowałem starą sprawdzoną metodę stosowaną przez grubo 30 lat w gratach fiatach 125p czy polonezach!teraz bez zarzutu pierwszy raz się cieszę z mojej e46 bo od zakupu marzyłem tylko o jednym -żeby ją sprzedać-a mam ją dopiero tydzień.A i silnik odzyskał moc,nie muli nawet na 5 biegu!to inny samochód-spadło też spalanie-zrobiłem zaraz trasę 100 km i spalanie w granicach 7-8 litrów.Polecam stare metody z aut bez komputerów-w końcu nasi dziadkowie i ojcowie zawsze dojechali gdzie trzeba jak mieli klucz 13,kombinerki i torchę drutu.O komputerach nawet nie śnili..... "

Ja zdjąłem wężyk nr 10 z kolektora ssącego i zaślepiłem go śrubą i opaską zaciskową:grin: Kolektor zaślepiłem kawałkiem węża ogrodowego i śrubą plus dwie opaski:grin: Na razie taka prowizorka potem się kupi nr 6 w serwisie i zrobi się jak należy:wink:

Tak to wygląda:

odma.jpg

<br /><br />

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...