2.0T czy 1.8T

[lukwas1992 0]

jak kogos stać na duży silnik to stac go na paliwo i nie myśli nad gazem:P

[Fr0styyy. 10]

jak kogos stać na duży silnik to stac go na paliwo i nie myśli nad gazem:P

Kompletna bzdura.

[pioter_73 0]

Ja przynajmniej nie beczę, jak podwyższają ceny benzyny i jak jadę na stację to zawsze tankuję do pełna i nawet nie patrzę na tablicę, po ile jest litr.

Jak to kiedyś powiedział członek jednego z bardziej znanych polskich kabaretów: "Mnie podwyżki paliwa nie dotyczą! Zawsze tankuję za 50zł" :-)

[Auudii 0]

2,0 ja bym wolal chcesz szalec to trzeba zaplacic a gaz no jest taniej ale butla zajmuje miejsce

[KmK 0]

Może warto zacząć od zadania pytania jakie przebiegi planujesz rocznie ?

Gdzie głównie się poruszasz ?

Może się okazać, że ta benzyna wcale nie jest aż tak straszna, jak ją malują

[lukwas1992 0]

no jak na razie to w 1,5 roku zrobiłem 40 tyś ale dieslem nie jest to jakiś duży przebieg ale chciałbym jakąś benzynę teraz

[Danek75 0]

To bierz 2.0. Ja też zbieram informacje i się rozglądam. I 2.0 pali mniej niż 1.8.

[Fr0styyy. 10]

Najlepsi są Ci co jeżdżą wokół komina po 5-7 tyś rocznie i kupują diesla, bo tak

[HeresR32 1]

jak kogos stać na duży silnik to stac go na paliwo i nie myśli nad gazem:P

mialem na mysli tutaj glownia auta terenowe starszej daty ktore pala 20l na 100

jak kogos stać na duży silnik to stac go na paliwo i nie myśli nad gazem:P

Kompletna bzdura.

moim zdaniem prawda jesli dotyczy to w miare nowych aut, ale znam i takich co maja cayena albo S-klasy w gazie "nie ma to jak wyzej sr** niz d. miec"

[KmK 0]

2.0T pali od 6-20, do wyboru:wink:

zależne standardowych czynników jakie każdy zna.

Trzeba się zastanowić ile km trzeba odjeździć aby odrobić gazownie, czy wogóle tak długo będzie sie ten samochód użytkowało.

8k zł to już troche to odjeżdzenia

W przypadku gazu chyba faktycznie już lepiej 1.8T.

Mam przejachane 141k km, sam zrobiłem z tego 95k km, serwisuje regularnie w aso, ani zł nie wydałem więcej.

Program daje 240-260KM, tu jest przewaga nad 1.8T

Nie jechałem 1.8T, ale 150KM na 1.6tony to raczej osiągów nie zapewni specjalnych, bo i 200KM ich za bardzo nie zapewnia.

Przyspiesza, ale do przeciągu mu daleko.

[klmn 0]

Ta, ja tego pędu do gazu szczerze mówiąc to nie czuję. Miałem bmw z silnikiem 2.5 litra. Benzyny palił mi 11-12 gazu 15-16 (miasto). Do tego gaz odpalał się po 2-3 km (zwłaszcza w zimie). Tak więc miesięcznie i tak z pół baku poszło na "rozruch". Do tego serwis instalacji 200 zł rocznie, na gazie musiałem z litr oleju dolać pomiędzy wymianami i jak to posumować to za benzynę płaciłem 1000 a za jazdę na gazie 850 miesięcznie. Oszczędność jest ale dla mnie niezauważalna. Do tego wg mnie moje auto jeździło lepiej na benzynie niż na gazie. Nie wspominając o miejscu w bagażniku. Ale rozumiem, że sprawa jest dość indywidualna, każdy inaczej jeździ, w innych warunkach i niech każdy sobie sam przeliczy. Tylko warto wziąć pod uwagę WSZYSTKIE koszty. Mi wyszło, że nie warto. Mało tego teraz mam a4 b7 2.0 TFSI w Quattro i pali mi od 6 - 14. Zazwyczaj 10.

[Danek75 0]

Chyba się pogubiłeś w tych obliczeniach. W twoim przypadku, na każde 100 km jest 24 zeta do przodu - to raz. Kolejna rzecz - skoro wcześniej wydawałeś 1000 miesięcznie na paliwo a poźniej na LPG wydawałeś miesięcznie 850 zeta, to oznacza że jeżdżac na PB - kupowałeś około 178 litrów a jeżdżąc na LPG - 310 litrów. Czyli jeździłeś więcej niż przedtem. Nawet biorąc pod uwagę, że gazu pali więcej na 100km niż benzyny.

Gorzej ci chodził na LPG? No to miałeś źle wyregulowaną instalację Bo przy dobrze ustawionej - nie ma ŻADNEJ różnicy. Ewentualnie jedna ale to przy maxymalnych obrotach. Na moim przykładzie - na PB wyciąga 205 a na LPG ciężko jest do 200 km/h dobic. To jedyny minus, jaki jest odczuwalny.

Kolejna rzecz - wcześniej płaciłem 800 za paliwo miesięcznie a teraz płacę niecałe 350 jeżdżąc na LPG.

Koszty przeglądów to w takich wypadkach dolicza się do całkowitej sumy wydanej na LPG, więc jeśli od przeglądu do przeglądu - policzysz ile zaoszczędziłeś jeżdżac na LPG i do tego dodasz koszt przeglądu, to i tak róznica będzie znaczna w stosunku do benzyny.

Moja instalka zwróciła się po niecałych 5 miesiącach. I w portfelu jest znacząca róznica w ilosci kapusty.

Tak więc gdzieś w obliczeniach musiałeś się "walnąć"

[Panton 0]

I jaka butla w koło do takiego B7??? Ile na jednym tankowaniu zrobimy km??? To jest kolejny minus za LPG... Wiem, że stacji jest pełno ale jak zatankujesz zbiornik to trochę trasy zrobisz a nie co chwila zatrzymywanie się i tankowanie.

wczoraj ........ Łódź------>Poznań... trochę po Poznaniu i Poznań------>Łódź..... średnia 7.9l (sedan z Q i TIPem) ... (na A2 130-140km/h) więc jest sens pakować do takiego fajnego silnika gaz? Oczywiście oszczędności na pewno będą ale czy to aż tak dużo pali by bawić się z LPG.... (?)

[Fr0styyy. 10]

Ile butla gazu ma, 40l? A ile pali w trasie, 9-10l? Rachunek prosty

[Danek75 0]

W takie auta z reguły idzie butla 55-tka, więc 45 litrów do wypalenia i spokojnie można zrobić 400 km przy spokojnej jeździe.

[?uki1984 2]

kumpel jechał do z IRL-PL A6C6 170kunia 2.0TFSI średnie spalanie 7,2L.

Zrobił remapw PL na 230kuca i w drodze powrotnej miał identyczne spalanie:shock3: Magia:shock3:

[Panton 0]

2.0T w ośce spokojnie osiągnie 7l........ ja w Q jadąc w nocy spokojnie 100-110km/h... z tyłu mały i kobietka i na 400km wyszło mi 7l.... podsumowując - 2.0T jak się nie szaleje ma zaeeebiste spalanie

[KmK 0]

Główna dyskusja skierowała się w stronę lpg, nie da się zaprzeczyć, że lpg jest zdecydowanie bardziej ekonomiczną opcją, zwyczajnie jest ponad 2x tańsze.

Jeśli założymy średnie 10 litrów to koszt 100km wynosi ~60 zł, na gazie nawet jeśli będzie palił 12, choć wcale nie musi, wyniesie ~33zł, czyli różnica dla uproszczenia 30 zł na każdych 100km. Jeżdząc zgodnie za założeniem 2500km miesięcznie to ~750zł oszczędności miesięcznie, czyli 8k zł powinno się zwrócić po ~roku.

Jednym słowem 8k jestem w plecy co roku, bo lpg nie mam:wink:

A że jeżdzę A4 w porywach 1k miesięcznie, to wynika, że lpg w moim przypadku mijał się z celem:decayed:

Jako dygresję przy dywagacjach na temat wyższości diesla nad pb i odwrotnie, zwykle opisuje przykład mojego sąsiada, który obecnie już trzecią A4 2.0T jeździ z rzędu (b7,b8,b8 lift) a rocznie klepie min 80k km, na moje pytanie dawno temu, czemu nie diesel? Odparł, że za dużo jeździ, żeby się z młockarnią większość życia użerać i w jakimś sensie ciężko mu racji nie przyznać

Nie ma co rozważać czy lpg tak czy nie, to sprawa indywidualna, oszczędność widać gołym okiem, ale jak do tego tematu podejdzie sam silnik, to już wyjdzie w praniu:wink:

2.0T potrafi spalić mało, raz udało mi się na dystansie 200km uzyskać 5.8, ale gdyby nie navi zapomniałbym gdzie jadę

Niemniej jednak ile by nie palił, na lpg będzie to zwykle 2x taniej:wink:

Ja ten silnik kupiłem, żeby mieć frajdę z życia (tylko ta frajda nieco przyciężka jest co wigor odbiera rumakom), więc w trasie rzadko udaje mi się zejść poniżej 10, zakładam, że jeśli ktoś doładowaną benzynę kupuje to jednak nie do eco drivingu:decayed:

[Danek75 0]

Główna dyskusja skierowała się w stronę lpg

którym lepiej się jeździ i jak to przyjmuje gaz?

Wiesz juz czemu?

No i jeśli ma to być silnik "pod gaz", to lepszy jest 2.0. Więcej mocy i choć początkowo ciężko w to uwierzyć - ale pali mniej niż 1.8.

[?uki1984 2]

Główna dyskusja skierowała się w stronę lpg

którym lepiej się jeździ i jak to przyjmuje gaz?

Wiesz juz czemu?

No i jeśli ma to być silnik "pod gaz", to lepszy jest 2.0. Więcej mocy i choć początkowo ciężko w to uwierzyć - ale pali mniej niż 1.8.

Przecież było że 2.0tfsi nie toleruje gazu:facepalm: