Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kuleje podczas jazdy na PB


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Problem pojawił się z dnia na dzień.

Zauważyłem przedwczoraj rano.

Silnik odpala i po 2 sekundach gaśnie za drugim razem ok. Jeżdżąc na benzynie silnik bardzo muli jakby mu paliwa brakowało. Na postoju przy otwartej masce jak ciągnę za linkę to z takim przerywaniem wchodzi na obroty. Jak mu pociągnę szybciej co jakiś czas słyszę strzał z puszki filtra powietrza.

Na LPG tego niema. Samochód jeździ normalnie. Mam instalację II gen. więc gdyby coś było z układem zapłonowym czy lewym powietrzem od strony dolotu to wtedy byłoby jeszcze gorzej niż na PB.

Stąd moje przypuszczenia że to wina układu paliwowego.

Najpierw spuściłem całe paliwo podłączając wężyk bezpośrednio pod pompkę paliwa i zwierając styk bezpiecznika pompy do +.

5 litrowy zbiornik napełnił się w bardzo szybkim czasie więc pompa raczej sprawna.

Podjechałem na stację i zatankowałem świeże paliwo.

Problem nie ustąpił więc usunąłem na czas prób filtr paliwa i zastąpiłem go rurką.

Odpinałem też wężyk podciśnieniowy od regulatora paliwa.

Wyciągałem regulator ciśnienia i ciśnienie tam na pewno było bo trysnęło porządnie przy wyciąganiu.

Na pracującym silniku odpinałem po kolei wtryski i na każdym odpiętym silnik chodził gorzej.

Na Vagu zero błędów.

Odpiąłem też emulator wtrysków i wpiąłem wtyczki tak jak było fabrycznie.

Powiedzcie mi proszę gdzie mam jeszcze szukać bo pomysły się skończyły.

Opublikowano

mam nadzieje ze juz masz zalorzony filt paliwa a nie rurke bo dopiero ci syfu narobi. za zapalonym silniku odlacz wtyczke od przeplywki i zobacz czy silnik przygasa czy jak. wyczysc przepustnice i sprawdz stan odmy

Opublikowano

U mnie identyczne objawy powodował uszkodzony przewód od lambdy tylko że VAG mi pokazywał błąd, najpierw zobacz co kolega wyżej napisał a przy okazji zobacz właśnie przewody od lambdy szczególnie przy niej się przecierają :)

Opublikowano
Magicbattle dobrze radzi ! Kiedyś miałem podobny/identyczny problem (pamiętam wigilia 2009). Wymieniałem filtr paliwa i wszystko sprawdzałem z układem paliwowym. Po 3 godzinach wali odpiąłem przepływkę i problem jak ręką odjął znikł. Oczywiście bez przepływomierza obroty zachowywały się też niestabilnie, ale to były delikatne wahania. Błędów na Vagu nie było....
Opublikowano

a ja bym jednak obstawial pompe paliwa... ja mialem podobnie i po wymianie pompy oraz filtr wszystko wrocilo do normy... to nie chodzi o to ze pompa cos szybko przepompuje czy wyrzuci... tylko ona ma zrobic duze... duze cisnienie... takze naprawde bym sie zastanowil na pompa....

Opublikowano

Witam ponownie.

Po odpięciu przepływki jest niewielka różnica w pracy silnika ale ani z zapiętą ani z odpiętą jest problem z wejściem silnika na obroty.

Na Vagu widać że przepływka pracuje, po odpięciu oczywiście błąd.

Co do odmy to u mnie jest to 15 cm. kawałek gumowego przewodu i traktuję to jako część dolotu.

Rozebrałem cały dolot jeszcze raz i poskładałem do kupy więc odpada.

Sondę założyłem swoją starą która też była sprawna. Zakupiłem sobie kiedyś tester lambdy który mam podłączony w samochodzie i widać na nim że sonda oscyluje.

Zostało mi już chyba do zmierzenia tylko ciśnienie paliwa ale to dopiero za tydzień mogę zrobić.

Może się okazać że ciśnienie pompy będzie ok i szkoda czekać cały tydzień.

Macie jeszcze jakieś pomysły co przez ten czas mogłbym sprawdzić ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...