Pio Opublikowano 9 Czerwca 2008 Opublikowano 9 Czerwca 2008 Bardzo hałasuje mi wentylator klimatyzacji, podejrzewam, że to tylko łożysko. Samo łożysko pewnie nie jest drogie, a wentylator w całości -tak. Chciałbym wymienić samo łożysko, ale nie wiem czy się da to zrobić. Napiszcie proszę, czy tak i jakie miałoby być to łożysko? Czy sama wymiana jest skomplikowania? Proszę o wskazówki co do samego łożyska - jakie kupić, no i co do samej wymiany. Z góry dziękuje za podpowiedzi.
grzes1150 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Tema stary ale odświeżam ponieważ u mnie jest taki problem: wymontowałem wentylator i go rozebrałem ale został mi wirnik z łożyskiem i przednim deklem i nie mam pojęcia jak wyjąć łożysko. Niech ktoś podpowie jak to rozebrać!!! Szukajka nic specjaknego nie podpowiedziała. Pomocy!!!
pj_pe_jot Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Ja rozbierałem to około rok temu i już nie za bardzo pamiętam. U mnie padnięte były szczotki (nie chciał się niekiedy włączyć) i się wkurzyłem bo nie mogłem ich nigdzie dostać i kupiłem drugi za 100zł na giełdzie w Lubinie. Powiem tylko że jest to do rozebrania ale jak go złożyłem to zaczął hałasować bo już nie dałem rady złożyć go tak jak było wcześniej. W sensie nie był już prosty. Jak chcesz to zrobię jutro fotki bo gdzieś leży ten mój stary wentylator i bym Ci wytłumaczył jak to rozebrać. mogę Ci wytłumaczyć jak go rozebrać do audi z wentylatorem do klimatronika bo taki posiadam Co do przedniego dekla to chodzi Ci chyba o ten duży plastikowy wirnik?? Bo jeśli tak to on zamocowany jest na ścisk na ośce i można go wybić ale uważać aby go nie połamać.
m1chal Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 w wentylatorze sa dwa lozyska , jedno od strony wentylatora -kulkowe , drugie od tylu tulejka mosiezna .to pierwsze po zdjeciu pokrywy gornej , zobaczycz blaszke ktora jest przynitowana do obudowy . rtrzeba rozwiecic te nity zdjac blaszke i masz juz lozysko
grzes1150 Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Była lekko podrdzewiana ośka i nie chciało zejść ale zapuściłem na noc i rano jak młotem przywaliłem to od razu wyskoczyła. A w deklu nie było przynitowanej blaszki tylko taki pierścionek był włożony i zaklepane. Tulejki nie wymieniałem bo nie było potrzeby a łożysko kupiłem 608 obustronnie kryte. Szczotki podobno pasują od jakiegoś Jelcza ale ja kupiłem 8x8 i doszlifowałem na miare.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się