agdamski Opublikowano 18 Czerwca 2008 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Witam.Panowie pomozcie niunia mi sie psuje... Dzisiaj jak wrocilem z pracy ,cos mi zasmierdzialo jakby jakies kable-w kazdy razie jak cos z elektryki.Obszedlem cale auto i przy prawym tylnim kole czuc byl mocniej.Chcialem zobaczyc czy moze cos mi trze miedzy kolem ,albo cos. Felga byla tak goraca ze niemozna bylo jej dotknac. ( tylko taj z prawej strony).Chcialem kawalek przejechac zeby sprawdzic czy cos trze,jak tylko odpalilem,noga poszla odruchowo na hamulec (mam automata) a ten zrobil sie miekki jak maslo.zeby solidnie zahamowac musze kilka razy napapowac.Przejechalem sie kawalek, zajzalem pod maske na plny-jest voll.odpiolem na chwilke wentyle od hamulcow,i jak wracalem wydawalo mi sie ze jest juz ok.Ale martwi mnie to bo dojezdzam do pracy i na autostradzie dosc szybko jezdze.A niechcial bym stracic hamulcow. Prosze o rade lub sugestie. Pozdrawiam agdamski
adams78 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Masz zatarty tłoczek w zacisku lub prowadnice zacisku (dwie szpilki w jarzmie, do których przykręcasz zacisk). Ciągłe tarcie może powodować zagotowanie płynu lub co najmniej przegrzanie hamulca, stąd miękki pedał. Na początek zobacz, czy prowadnice w jarzmie lekko pracują. Często się o nich zapomina, a przytarte nie pozwalają na odbicie zacisku.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się