Steve Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Witka, mam w piwnicy dwie bańki oleju Motul Specific 505.01 5W40 i tak: 1. pierwsza opatrzona datą produkcji 09.02.2011 r. - stan 0,5 l 2. druga opatrzona datą produkcji 18.04.2012 r. - stan 1,5 l Są to pozostałości zakupionych na poprzednie wymiany pięciolitrówek - wiadomo, do mojego AJM'a nie wchodzi 5l oliwy tylko około 4l. Dolewki były sporadycznie, może po 100 ml. Bańki te trzymane były w różnych miejscach, najczęściej w piwnicy; potem jedną gdzieś indziej na półkę odłożyłem, drugą woziłem jakiś czas w aucie, zarówno zimą jak i wcześniej latem też. Generalnie oleje te na dzień dzisiejszy nie mają najświeższej daty produkcji i od zakupu nie leżały w idealnych do leżakowania warunkach. Ale też nie były wystawione non stop na full słońce, czy ekstra mróz. Z tym było różnie. Zapytanie jest takie, czy mogę bez jakiegokolwiek uszczerbku dla jakości smarowania silnika dokupić 2 litry nowego oleju, dolać pozostałe 2l z ww. "oszczędności"? Nie jestem pewien czy olej ten nadaje się wciąż do stosowania i utrzymuje swoje właściwości na odpowiednim poziomie. Pytam, gdyż wielkimi krokami zbliża mi się okresowa (co 15.000 km) wymiana oleju i filtrów, no i zastanawiam się czy można w ten sposób zaoszczędzić 50% kosztów oleju. Do tej pory lałem tylko i wyłącznie nowy i oryginalny Motul Specific 5W40 ze świeżej dostawy od Dzika. Olej ten spisuje się wspaniale i niechciałbym, żeby to uległo zmianie Pozdro!
Tobike Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Z tego co podaje producent olej jest przydatny w bańce przez 5 lat. Moim zdaniem nic nu się nie stało i można go użyć.
trepek Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Generalnie zasłyszanym dobrym zwyczajem jest nie używać oleju, który ma więcej niż 3 lata po otwarciu.
Steve Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 8 Kwietnia 2013 No to jak tak, to schomikowane przeze mnie oleje nie są przeterminowane. Zasadniczo olejom tym nie powinno się nic stać, nawet pomimo tego co pisałem - że zdarzyło się, że bańki leżały bagażniku auta przy +40 stopniowym upale albo przy -15 stopni mrozu i gdzieś tam się walały. Najważniejsze, że na działanie promieni słonecznych nie były bezpośrednio wystawione. Na temperatury owszem. Podkreślam to, bo moim zdaniem nie tyle upływ czasu co właśnie warunki przechowywania mogą najbardziej szkodzić olejowi. Chociaż mogę się mylić... nie wiem. Po przeczytaniu powyższych wypowiedzi skłaniam się ku temu, żeby zmieszać ww. oleje, dodać 2 litry nowego oleju i to wlać do silnika. Zaoszczędzone 70 zł przeznaczę na wymianę płynu w układzie wspomagania . Gdyby jednak miało to choć w najmniejszym stopniu zaszkodzić silnikowi to chromole takie "oszczędności"...
bell23 Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Najwazniejsze czy olej nie mial dostepu powietrza (szczelne zamkniecie) pozdr
Steve Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Był szczelnie zamknięty - tak, na ile zapewnia to oryginalne opakowanie. Kontakt z powietrzem miał jedynie przy nalewaniu.
Wajsik86 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Ja bym lał,co innego olej który jest w silniku a taki z bańki.
cabanmat Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Też się podpisuje pod Specific'iem Ma moją rekomendacje
bell23 Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Mysle ze bez problemu mozna zalewac
heretic Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Opublikowano 11 Kwietnia 2013 spokojnie możesz mieszać, przetestowałem u siebie i nawet się zbytnio nad tym nie zastanawiałem, po wymianie zostawało około litra, więc po 4rech wymianach zlałem wszystko i do auta, nic kompletnie się nie wydarzyło.
Tobike Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Ja robię inaczej, każdą resztkę z poprzedniej wymiany zalewam najpierw i w ten sposób olej leżakuje tylko rok
Steve Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2013 No to wyszło na to, że wszycy są na TAK, zatem jak tylko otrzymam rakietę z zamówionymi dwoma olejami po 1l i filtrami zalewam silnik wyżej opisanym miksem i jak coś to dam znać jakie są efekty. Sądząc po wypowiedzi heretic'a wszystko będzie w jak najlepszym porządku Sposób Tobika godny uwagi - i tak wychodzi na to, że dwa razy kupuje po bańce 5 litrowej a za trzecią wymianą wystarcza dokupić 2l, tyle że olej faktycznie leżakuje krócej. Dobre.
cabanmat Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Mi koleś z Motula powiedział że Olej dobrze zamknięty w dobrych warunkach może i leżeć 10lat ale wiesz... Sam z własnego doświadczenia wiem że bańki Motula nie są jakoś super hermetycznie zamykane. Często i gęsto butelka pod korkiem się poci rzecz jasna przed pierwszym otwarciem Więc nie możemy mówić o jakimś super szczelnym zamknięciu Jak olej był otworzony to wydaję mi się że 2 lata od daty produkcji może spokojnie leżakować
Steve Opublikowano 20 Maja 2013 Autor Opublikowano 20 Maja 2013 Witam ponownie. Olej zalany do silnika w proporcji 50% "stary" 50% "świeży" i po wymianie nie ma żadnych niepożądanych objawów. Na razie nie było potrzeby nic dolewać. Powiem jak sprawa wygląda za jakieś 10.000 km Dzięki za porady, okazały się trafne. Pozdro!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się