Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zjadł olej co może być grane??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj wracałem z urlopu do domu miałem od przejechania 650 km, całą trasę jechałem tak ok 140-160 km/h coś na autostradzie pod Gdańskiem mnie podkusiło i przycisnąłem do 210km/h, przejechałem tak 3 minuty i wywaliło mi żółtą kontrolkę że poziom oleju w silniku jest na minimum, podjechałem na stację dolałem 300 ml oleju i było ok. Coś takiego stało mi się pierwszy raz, autem jeżdżę 3 lata, co roku pokonuję co najmniej 2 takie trasy i jeżdżę z różnymi prędkościami, często 200km/h i nigdy nie musiałem dolewać oleju (jeździłem od wymiany do wymiany- olej wymieniam co 10 tyś. km, 5w40). Przed powrotem sprawdzałem poziom oleju i był w normie (w połowie między min. a max). Sprawdzałem dzisiaj rano pod silnikiem nie ma żadnych śladów oleju, silnik pracuje normalnie, ma moc itp. Dodam że tak od 1,5 roku poci mi się EGR i tyle. Czy to normalne że czasem trzeba dolać oleju bo silnik się starzeje (ma nalatane 218 tyś km). Dzięki za odpowiedź. Mój silnik to 1.9 tdi AVF 130 km

Opublikowano

"Jeśli na silniku nie ma widocznych śladów wycieków, to ubytki oleju przekraczające 1 litr na 1000 km mogą świadczyć o usterce uszczelniaczy zaworowych (wariant optymistyczny), turbosprężarki lub o ogólnym wyeksploatowaniu jednostki."

Zobaczysz Kolego czy sytuacja Ci się powtórzy - może to jednorazowa sytuacja ?

Opublikowano

A sprawdzales dobrze od dolu ? Moze turbo troszke puscilo ? Jesli nie bierze nadmiernych ilosci to nie ma sie czego obawiac.

Opublikowano

Mialem bardzo podobna sytuacje. Tylko raz mi sie tak zdarzylo. Wiecej sie nie powtorzylo, nie wiem dlaczego nie drazylem tematu. Dlaczego co 10 tys a nie co 15tys wymieniasz olej ? Troche nadgorliwe ;)

Opublikowano

A niech wymienia, ja wymienie kolo 15 , bo jutro dopiero jade kupic olej i filtr :) A kiedy znajde czas to juz inna kwestia :)

Opublikowano

Też uważam że wymiana oleju pełnosyntetycznego co 10tyś km to troche nadgorliwość (no chyba że kolega używa Castrola to tak).

Ale wiecie ... lepiej jak kolega wymienia za wcześnie niż za późno :naughty:

Też mi na Castrolu zjadł całą miarkę na autostradzie.. jak ciśniesz prawie na maxa to wiesz w silniku są duże przeciążenia.

Też nie drążyłem tematu... Teraz jeżdżę na Motulu i więcej to się nie powtórzyło :decayed:

Reasumując... ubytek oleju mogło wynikać z samego oleju :wink:

Opublikowano

Wolę wymieniać olej co 10 tyś bo raz na pół roku to nie jest duży koszt niż nie daj Boże olej straciłby swoje parametry i uszkodziło się coś droższego w silniku, poza tym wiele osób tak robi- to nie są Niemcy gdzie paliwo i olej są wyższej jakości niż w Polsce.

Zawsze wlewam olej z wyższej półki, nie oszczędzam, chociaż Motula jeszcze nie wlewałem. Tak jak mówiłem nigdy wcześniej nie musiałem dolewać oleju, zdarzyło mi się to pierwszy raz, a co najmniej 2 razy w roku jeżdżę autostradą i przekraczam 200 km/h, no może to jak kolega cabanmat mówi wynika z samego oleju. Teraz obserwuje samochód i póki co jest wszystko ok- wycieków nie zauważyłem, a autko śmiga jak zawsze.

Opublikowano

Na jakim oleju śmigasz ?

Opublikowano
Też uważam że wymiana oleju pełnosyntetycznego co 10tyś km to troche nadgorliwość (no chyba że kolega używa Castrola to tak).

Ale wiecie ... lepiej jak kolega wymienia za wcześnie niż za późno :naughty:

Też mi na Castrolu zjadł całą miarkę na autostradzie.. jak ciśniesz prawie na maxa to wiesz w silniku są duże przeciążenia.

Też nie drążyłem tematu... Teraz jeżdżę na Motulu i więcej to się nie powtórzyło :decayed:

Reasumując... ubytek oleju mogło wynikać z samego oleju :wink:

Ja tam dawno zaobserwowałem, że po przekroczeniu tych magicznych 10 tysięcy olej wyraźnie się starzeje i traci właściwości. Po 10 tysiącach odnoszę wrażenie, że więcej go bierze niż świeżego oleju. A czy to Castrol czy Motul... ja tam fetyszystą nie jestem

Opublikowano

Każdy ma swój fetish :grin:

Opublikowano
Na jakim oleju śmigasz ?

hmmm przyznam, że nie pamiętam jaki ostatnio wlewałem, ale wlewam Mobil, Castrola też raz czy dwa wlewałem i nie było ubytków oleju czy na Mobilu czy na Castrolu.

---------- Post dopisany at 22:40 ---------- Poprzedni post napisany at 22:38 ----------

Też uważam że wymiana oleju pełnosyntetycznego co 10tyś km to troche nadgorliwość (no chyba że kolega używa Castrola to tak).

Ale wiecie ... lepiej jak kolega wymienia za wcześnie niż za późno :naughty:

Też mi na Castrolu zjadł całą miarkę na autostradzie.. jak ciśniesz prawie na maxa to wiesz w silniku są duże przeciążenia.

Też nie drążyłem tematu... Teraz jeżdżę na Motulu i więcej to się nie powtórzyło :decayed:

Reasumując... ubytek oleju mogło wynikać z samego oleju :wink:

Ja tam dawno zaobserwowałem, że po przekroczeniu tych magicznych 10 tysięcy olej wyraźnie się starzeje i traci właściwości. Po 10 tysiącach odnoszę wrażenie, że więcej go bierze niż świeżego oleju. A czy to Castrol czy Motul... ja tam fetyszystą nie jestem

Mi też zdarzył się ten ubytek jak miałem 12 tyś. km przejechane od ostatniej wymiany (byłem na urlopie i nie miałem gdzie zmienić), a tak to zawsze 10 tyś i olej out !

Opublikowano

Na początku jak przywlokłem niunie z za miedzy do ojczyzny to była niestety zalana Castrolem. Po mimo że na bagnecie był cały czas stan to jak tylko przekraczałem te 210-220 km/h to zawsze miałem taki sam przypadek zapalającej się kontrolki stanu oleju, po mimo że stawałem i po chwili na bagnecie był stan...

Może przy tych obrotach czujnik ma za mało oleju bo jest on w większości w obiegu lub coś jest z Castrolem bo od paru lat latam na pięknym MOTULU i nic się nie wyświetla nawet przy tych znacznych jak dla tego silnika prędkościach :))

Pozdrawiam!

Opublikowano

mnie tam nie dziwi, że jak ktoś ciągnie dłużej z prędkościami 210 - 220 to mu oleju podciągnie. To są maksymalne prędkości tych samochodów. Wg mnie to te silniki najoptymalniej pracują do ok. 140km/h i z takimi powinno się jeździć po autostradzie. Nie ma sensu zbytnio przeciążać silnika, który nie został stworzony do długotrwałej pracy w takich warunkach. Im lepszy olej tym lepiej oczywiście i jego zużycie będzie mniejsze ale przy optymalnej eksploatacji nie powinno być aż takich problemów, że Castrola wciamało a Motula nie. To nie forumuła 1 żeby drzeć na maska i wykańczać silnik w przeciągu jednego wyścigu.

Opublikowano

raffik - widzę że kolejny szczęśliwy posiadacz Motula :decayed:

marekg - można różnie to tłumaczyć... ja bym powiedział tak... tam gdzie Castrola (PL) wciągnie Ci 0,5L to Motula wciągnie 100ml rozumiesz...

Opublikowano

No dobra dzisiaj wymieniłem olej, obadałem przy okazji silnik- jest suchutki, jedno mi się rzuciło w oczy- starego oleju po odkręceniu korka w misce olejowej wypłynęło stosunkowo mało, a bagnet wskazywał prawidłowy stan. No cóż będę obserwował czy teraz też zeżre olej....

Opublikowano

Jak był na Castrolu to i dolewałem i silnik chodził jak sieczkarnia...

I naprawdę od chwili jak przeszedłem na zachwalanego na tym i innych forach MOTULA jako najlepszy do naszych 1.9 a zwłaszcza AWX i AVF to wszystko nabrało kolorów :))

Oleju nie dolewam po mimo że często za miedzą na ich drogach pociągnę szybciej i silnik się wyciszył chodzi jak zegarek przez całe 12 tyś.

Polecam oryginalnego, sprawdzonego MOTULA od DZIKA ze Szczecina i uważajcie na bardzo dużo podróbek, a zwłaszcza kupowanych na necie !!!

POZDRAWIAM !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...