Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Remont tdi afn


dziczek.k

Rekomendowane odpowiedzi

Zależy, czy chcesz tym samochodem jeszcze jeździć czy za rok go sprzedaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekspertem nie jestem ale te silniki robią grube przebiegi. Jak zdejmiesz czapke to trzeba ocenić jak to wygląda i podejmować decyzję. Może jest źle a może jak nowy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spojrz na rant na gladzi cylindrow jesli bd maly rant to jest ok jak berze ci olej to proponuje wymiane uszczekniaczy zaworowych i ewentualnie jak masz kiepskie juz cisnienie na cylindrach to warto wymienc pierscienie tlokowe musisz sam zdecydowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij czapke, ustaw tloki na mniej wiecej jednej pozycji, zalej je czyms (olej czy cos) i zostaw na pare h. Zrobisz prowizoryczny test cisnieniowy:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli mówiąc góra? Bo jeden powie "góra" na TPC (tłok-pierścień-cylinder), a drugi na głowicę.

Nigdy, ale to przenigdy nie powinno się robić remontu kapitalnego na raty.

Przebieg 350 000 czyli jakieś 70% życia ten słupek-silnik ma już za sobą. Jak zrobisz głowicę i TPC, a zostawisz dół bez remontu to za szybki czas bedziesz robił remont dołu, ponieważ stary wał, łożyska, panewki nie wytrzymają nowej, mocnej góry. Wymiana tylko pierścieni i uszczelniaczy to "polski remont kapitalny". Oleju nie weźmie, dymu niebieskiego nie puści, ale to tylko przez kilka kilometrów. Potem korbowodów trzeba szukać w błotnikach, a z miski olejowej panewki wyjmiesz. Jak masz pieniądze to rób komplet, jak kiepsko z funduszami to rób głowice, a wał i tłoki zostaw na razie bez naprawy. Poszukaj też kompletnego motoru za gwarancją np. na rok. Przez rok poznasz silnik, jak się sprawdzi to jeździj nim i spij spokojnie (jak nie to zarżnij go i rządaj zwrotu gotówki:) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto Ci takich glupot o gwarancji naopowiadal ??? :facepalm: Naiwnosc ludzka nie zna granic :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebieg 350 000 czyli jakieś 70% życia ten słupek-silnik ma już za sobą. Jak zrobisz głowicę i TPC, a zostawisz dół bez remontu to za szybki czas bedziesz robił remont dołu, ponieważ stary wał, łożyska, panewki nie wytrzymają nowej, mocnej góry.

Poszukaj też kompletnego motoru za gwarancją np. na rok. Przez rok poznasz silnik, jak się sprawdzi to jeździj nim i spij spokojnie (jak nie to zarżnij go i rządaj zwrotu gotówki:) )

350 tys na ten silnik to pestka . większość naszych forumowych ma wieksze przebiegi i trzymaja sie w świetnej kondycji.

A ciekawe kto ci da na przynajmniej 10-letni silnik który i tak ma pewnie ponad 350 tys km. rok gwarancji a w dodatku po roku odda ci kasę jak zarżniesz ,

powinieneś się cieszyć jak dostaniesz gwarancje rozruchową .

Dół nie wytrzyma mocnej góry fajne stwierdzenie , bo przecież jak zrobisz głowicę to przywrócisz silnik do zdrowia.

Pozatym wymiana samych pierścieni czasem pomaga na zmniejszenie dymienia i branie oliwy ale jak masz jajowate tuleje to efekt będzie jeszcze gorszy niż przed "remontem"

Jak niebrał oleju to zrób głowicę , wymień uszczelniacze na zaworach i spokojnie możesz jeździć , takie jest moje zdanie.

Choć czasami taniej wyjdzie znalezienie całego słupka jak taki pół-remont , tylko że to jest loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem do sprzedania zdrowy slupek z faktycznym przebiegiem 320 tys km i nikt go nie chcial wziac. Kupil go znajomy za 600zl, otworzyl, pomierzyl, zamknal i smiga dalej. Mowi, ze bardzo zdrowy silnik.

7 miesiecy go sprzedawalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przczytaj ze zrozumieniem co napisałem i dopiero poźniej komentuj.

Kto przy zdrowych zmysłach robi remont tłoków (góry), a wał (dół) zostawia bez naprawy.

Jak padła głowica to niech robi głowice i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i zostaje przy tym ze robie głowice...

Tak samo bym zrobił. Po co kombinować. Lepsze jest wrogiem dobrego, tak sie mowi :) Jeżeli już robisz głowice to przez zdjęciem pomierz ciśnienia, pomierz również już po naprawie a jak bedziesz miał dostęp do tłoków to zmierz średnice cylindrów, zobaczysz i dużo się dowiesz co tak naprawdę masz pod maską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...