[ALL B5] Powazna awaria zegarow

[Pulpit]

Witam ,mam problem z pedkosciomierzem. Wczoraj zmienialem rozrzad ,olej , fitry paliwa , powietrza no i po tej naprawie wsiadam do furaka odpalam ,patrze na zegary ,a tu cisza w eterze (obrotomierz ,predkosciomierz + wskazania komputera dotyczace pozostaleggo zasiegu samochodu -zwariowaly ) tzn. obrotomierz lezy jak zdechly na 0 i nie podskakuje nawet o milimetr, predkosciomierz robi sobie dyskoteke (skacze ciagle od 0 do 80 km/h ) choc po nagrzaniu samochodu ,tak mi sie przynajmniej wydaje ,zaczyna dzialac dobrze ,a co do wskazan komputera o zasiegu to sparawa wyglada tak ze w ciagu 3 sekund potrafi skoczyc z powiedzmy 30 mil na 150 po czym spasc na 70 mil i tez po pewnym czasie sie to normuje .I do tego zgralo mi sie tak nie fartownie w czasie ,ze nie moge powiedziec 100 procentowo o winie mechanika bo jakis czas temu (tydzien moze poltora ) bawilem sie troche przy instalacji radia i zrobilem maly pozar ,mechanik powiedzial ze proawdopodobnie kabel zasilajacy radia (czerwony ) sie troszke sfajczyl i to moze dawac jakies zwarcie w cala instalacje ,zaczalem ciac cala wiazke gdzie idzie ten kabel i juz na dlugosci moze 20 cm ciagle widac ze jest stopiony . :wallbash:Nie mam teraz pojecia jak wogole zaczac ogarniac ten temat ,czy mogli byscie mi cos doradzic w tej kwestii ,jak narazie bede rozcinal ta wiaske od radia i patrzyl jak daleko sie ten kabel stopil ,a i czy dam rade po zdieciu licznika i tej obudowy pod kolanami kierowcy dojsc do rozgalezienia instalacji od radia ??

Prosze o pomoc

[Musashi]

wymien spalony odcinek. dobrze zaizoluj. obejrz moze jeszcze cos przy okazji sie przyfajczylo.

dziwna sytuacja poniewaz prawdopodobnie, jest zle podlaczona instalacja brak bezpiecznika -nie ma prawa palic sie przewod, powinien przepalis sie odpowiedni bezpiecznik.

wyciagnij licznik, kilkukrotnie odepnij i podejpnij ponownie zlaczki zegarow. moze pomoze.

[Pulpit]

co do bezpiecznika to bezpiecznik sie spalil rowniez ,narazie nie zakladam nastepnego zeby nie dawac pradu w to miejsce bo jak na moje napiecie jest zbyt male zeby przepalic bezpiecznik odrazu ,ale nie znam sie na tym za bardzo . Najbardziej martwie sie i tak raddiem bo dziwnie pachnie i jest w jednym miejscu przydymione ,ale nie moge jeszcze powiedziec zeby sie zfajczylo bo go nie podpiolem ,a przewod zasilajacy (czerwony) po zdieciu tej standardowej czarnej materialowej instalacji jest miejscami stopiony do tego stopnia ze nie ma na nim nic poza ''golego'' kabla i tak sie zaczalem zastanawiac czy poprzedni wlasciciel nie mial z tym problemu ??Bo to wyglada jak by troche w takim stanie juz bylo.Tak czy siak wyjalem licznik podlaczylem kilka razy i efekt jest taki ze predkosciomierz powrocil z zaswiatow ,obrotomierz nadal ani drgnal ,a informacja o zasiegu samochodu spadla troche za nisko ale trzyma sie na tym samym poziomie czyli jest ok tylko troszke za bardzo ja pocisnalem .O i tak sobie pomyslalem ,w ktorym miejscu jest podpiety czujnik obrotow ? bo mialem odkrecony czujnik cisnienia oleju ostatnio bo cos go chyba boli i czy jest mozliwosc ,ze przy wymontowywaniu go mechanik pociagnal wiecej niz jeden kabel i odpial jakis czujnik od obrotomierza czy cos w tym stylu ?

[Musashi]

raczej zle zlozyl zestaw wskaznikow. dlatego obrotomierz nie dziala.

bezpiecznik przepala nie napiecie tylko prad i jezeli najpierw pali sie przewod pozniej bezpiecznik tzn ze bezpiecznik ma zbyt wysoki prog tzn za "mocny" jest stad przepalenie kabla.

[Pulpit]

bezpiecznik ktory sie przepalil mial 20A czyli tyle ile powinno byc wg instrukcji ,a czy jest szansa ze radio sie nie spalilo ?? bo jak sie spalilo to jestem alpine cda-9857 w plecy ,a to by raczej wyjasnilo mi cala kwestie tyle ,ze delikatnie z ironia

[Musashi]

moze odwrotnie zasilanie podlaczyles.... raczej trudno w inny sposob puscic radio z dymem....

[Pulpit]

ale ja jeszcze nie weim czy je puscilem z dymem (mam nadzieje ze nie ) bezpiecznik na radiu nie jest przepalony ,ale swacik jest srednio zachecajacy jest odymiona obudowa radia nawet konkretnie ale to raczej od ognia z instalacji ,ale bardzo ciekawe przezycie szczegolnie jak sie gasi cos takiego rekoma . Dobra to ja w takim razie dziekuje za pomoc ,jutro bede twozyl dalej z tymi przewodami ,jak dojde do miejsca gdzie kabelek nie jest juz przetopiony to sie pochwale ,a jak nie dojde to pochwale sie tym bardziej .Jeszcze raz dzieki

a radio jesli bym zle zasilanie podlaczyl to by sie raczej zfajczylo odrazu a ja mykalem juz z 3 moze 4 miesiace z tym radiem wiec chyba nie am na to opcji