Wyjący tylny dyferencjał?

[StoRK]

Witam,

mam problem, bo od dzisiaj coś mi wyje ewidentnie w tylnym napędzie. Zaczyna się od ok 45km/h i wraz ze wzrostem prędkości wycie narasta. Wydaje mi się, że to tylny dyferencjał, robiłem slalom obciążając tym samym lewe i prawe koło i praktycznie nic się nie zmienia, więc wstępnie wykluczyłem łożyska kół. Dodam, że kilka dni temu porządnie przyje*ałem w krawężnik bocznie tylnym prawym kołem (na lodzie nawet quattro nie pomaga:kwasny:) i w sumie muszę pochwalić zawieszenie Q, bo kompletnie nic się nie stało. Tylko właśnie po kilku dniach coś zaczyna wyć i nie wiem czy ma to jakiś związek z tym uderzeniem w krawężnik. Dodam jeszcze, że trochę poci mi się dyfer na uszczelniaczach przy półosiach.

Ktoś coś może powiedzieć więcej na temat tych anomalii?

[Arturoo]

czy łożyska też sprawdzałeś mając auto na podnośniku ??

[StoRK]

Nie, łożysk na podnośniku nie sprawdzałem, bo jeszcze nie miałem kiedy tego zrobić. Tylko, że kiedyś jak w innym Audi wyło mi łożysko to na zakrętach kiedy było pod obciążeniem to się nasilało, a jak było odciążone to cichło. Tutaj nie ma większych różnic. Dlatego wydaje mi się, że to dyferencjał, ale nie wiem jaka jest tego przyczyna. To wycie jest podobne do dźwięków które wydają z siebie stare autobusy i busy podczas jazdy.

[kamila4b7]

A wałek atakujący nie ma luzów? U mnie w Q ma luz i ze wzrostem predkosci i przy odciązeniu zaczyna wyć a gdy ujmuje gazu wycisza sie.

[StoRK]

Tutaj ujęcie gazu nic nie daje. Kolega dzisiaj siedział w tyłu i powiedział że do 110km/h nie da się rozpoznać czy wyje bardziej z lewej strony czy z prawej, a powyżej 120-130km/h dźwięk już zaczyna się przenosić na lewą stronę.

[Artak]

Tak jak pisał kolega Arturoo szczególnie po uderzeniu bocznym łożysko do wymiany

[StoRK]

Sprawdzałem łożyska kół i wychodzi, że lewe łożysko jest do wymiany. Dziwna sprawa, bo prawym kołem uderzyłem w ten krawężnik.

[Arturoo]

ślizgałeś się wcześniej trochę (lewo -prawo) i uderzyłeś przypadkiem ? po samym ślizganiu bym się spodziewał ,że któreś łożysko odmówi posłuszeństwa

[StoRK]

No śmigałem bokami po śniegu, a uderzyłem, bo pod śniegiem był lód i nawet quattro nie pomogło. Tylko najbardziej mnie zastanawia, że to z dnia na dzień zaczęło wyć.

[Arturoo]

Dostało "wciry" i padło....dużo nie trzeba wbrew pozorom .

[pioteros]

wymien lozysko ale sprawdz tez bicie piasty na aucie jak juz zlozysz wszystko zebys pozniej sie nie domyslam co masz krzywe w aucie, czy polos, czy tarcze czy piaste

[StoRK]

Generalnie teraz nic mi nie bije po tym uderzeniu i auto jedzie prosto, nie zostawia 4 śladów.

[pioteros]

a jechales gdzies w trasie?

generalnie po slizganiu sie na sniegu w zimie lozyska lubia sie sypac na przelomie wiosny/lata

[StoRK]

Jeździłem po trasie, przy wyższych prędkościach nic się nie dzieje. No wiem, że łożyska lubią się sypać po zimowych bokach, ale to się posypało z dnia na dzień i trochę się zaniepokoiłem, że może to coś z dyferencjałem jest nie tak.

[pioteros]

podnies auto, wrzuc na luz i zakrec kolem bedzie wszystko jasne

[pawel121]

Na stacjach diagnostycznych mają takie ciekawe urządzenie co rozpędza wybrane koło i wtedy słychać czy łożysko wyje i będziesz pewny na 100 bo dźwięk lubi się przenosić i nie zawsze się to wyłapie, a łożysko może wyć jadąc również na wprost, ja tak u siebie miałem że dopiero po przekroczeniu pewnej prędkości się odzywało.

[pioteros]

nie trzeba miec specjalnej maszyny, wystarczy zdjac kolo i tarcze, i sama piasta poobracac i na pewno da sie wylapac ktore to lozysko

[Arturoo]

nawet jak obrócisz koło to można to wychwycić...skoro je słychać w czasie jazdy to bez obciążenia też będzie

[pawel121]

Jeśli łożysko nie jest bardzo rozklekotane to się nie wychwyci przez samo obrócenie kołem trzeba zdjąć do piasty, ja tylko powiedziałem że jest możliwość sprawdzenia bez rozbierania niczego gdyż nie każdy sam grzebie przy aucie, a jak zaprowadzi do mechanika to mu powymienia pół auta zanim dojdzie:wink:

[StoRK]

Sprawdzałem łożyska podnosząc koło i obracając nim, lewe strasznie szumi jak się obraca więc wszystko jasne. W niedzielę zabiorę się za wymianę.