Skocz do zawartości
IGNOROWANY

gaśnie na wstecznym


rav.a

Rekomendowane odpowiedzi

witam i proszę o pomoc.

jakieś dwa tygodnie temu zapaliła mi się żółta kontrolka koło zegarów:

1hqbg9.png

na początku zauważyłem, że przy cofaniu lekko skaczą obroty ( mechanik to zlekceważył), ale z czasem było coraz gorzej aż w końcu przy cofaniu auto zgasło, dodam, że mam automatyczną skrzynię biegów więc się mocno zdziwiłem. z rana (zimny silnik) jak jadę do pracy to niby jest ok, ale jak przejadę jakieś 10km i się zatrzymam, po 5 min odpalam auto to jest znacznie gorzej, a ostatnio to w ogóle ciężko było cofnąć z parkingu...zgasł z 3 razy przy czym obroty skakały jak szalone. jak już wbiję bieg do przodu pojadę trochę to autko chodzi normalnie, czasami lekko szarpnie na pierwszym bądź drugim biegu, ale na postoju na światłach jest ok.

miał ktoś może podobny problem? czy to wina przepływomierza, przepustnicy a może zużyty katalizator? dziękuję za każdą radę.

Audi A4 B7 2005r. 2.0 ALT Automat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie takie proste jestem obecnie w NL, u jakiegoś polskiego mechanika na jego "kompie" wyczytało ze problem z czujnikiem temperatury silnika, ale to raczej nie ma z tym nic wspólnego...

muszę się dowiedzieć kto ma dobry komputer do audi...

---------- Post dopisany 21-04-2014 at 20:00 ---------- Poprzedni post napisany 20-04-2014 at 18:40 ----------

ponawiam pytanie może jednak ktoś miał podobny problem...

dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie jest jakieś zwarcie na wiązce kablowej które powstaje na wskutek załączania biegu wstecznego.

To nic nie kosztuje, wyjmij bezpiecznik od swiatel wsteczych i sprawdz jak to nie pomoze to odlacz przewody od czujnika przy skrzyni [tego pewnie nie zrobisz, nie polecam bez wprawy].

Szukaj kabla i podepnij go to bedziesz wiedzial. Z fusów cięzko jest, sorry. Jak wrocisz do PL to na pewno problem usuniesz, tymczasowe rozwiązanie - nie cofać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...