drugi bieg nie wchodzi, skrzywiony lewarek skrzyni biegów

[a471]

Witam Kolegów

Mam pewien problem ze swoją a4ką... Ogólnie odkąd kupiłem auto, lewarek zmiany biegów był cały czas przekrzywiony z prawą stronę, podejrzewałem tu poduchę pod skrzynią, lecz musiałem kilka tras zrobić i nie miałem czasu by się tym zająć Ostatnio gdy wracałem z trasy, zauważyłem że przy redukcji z czwórki muszę "szukać" trójki. Po przejechaniu następnego dnia około 200km, pod samym domem zauważyłem że nie mogę wrzucić dwójki. Gdy auto stoi bez problemu mogę wrzucić każdy bieg. Problem jest gdy ruszę z miejsca, wtenczas jazda autem możliwa jedynie na biegach 1-3-4-5, jeśli już jakimś cudem uda się podczas jazdy wbić dwójkę to tylko ze zgrzytem. Jutro jadę do warsztatu ponieważ nie posiadam kanału, chciałbym jednak się dowiedzieć czegoś od Was Koledzy jeśli macie jakieś doświadczenie z tego typu zjawiskiem, gdyż nie chcę po raz kolejny zostać oszukany przez mechanika (w poprzednim aucie wadliwą miałem łape wysprzęglika a mechanior postanowił wymienic sprzęgło kpl, wysprzęglik i kilka innych rzeczy...) Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc

pozdrawiam

[C4NC3R]

Na moje to jeżeli lewarek jest przekrzywiony to cięgna są źle ustawione.

Jak wymieniałem skrzynie to musieliśmy ustawić cięgna co do mm bo nie chciały biegi wchodzić.

[tomeklpu]

a moze poducha pod skrzynia sie skonczyla i przechyla lewarek i z dlatego trzeba szukac biegow?

[przem88]

tez mam problem opisany powyzej. caly lewarek skrzywiony w prawa strone, chcac wrzucic 3 wrzuca 5, i trzeba "umiec" wrzucic 3... ja juz sie przyzwyczailem ale wkoncu zrobic trzeba, bylem u mechanikow zagladali i poduszki i skrzynia jest w porzadku , podejrzewaja wybierak lub caly lewarek do wymiany ewentualnie mowili ze moze cos srodku w skrzyni moze byc walnięte, a w to mi sie wierzyc nie chce:)

[a471]

Koledzy, sorry że tak późno odpowiadam, lecz nie miałem wcześniej czasu... Przyczyna jak się okazało była błachostka. Od razu także odradzam skrzyniarza naciągacza z wrocławia (boczna ul żmigrodzkiej na przeciwko marino), który nie kiwnął palcem tylko odrazu wycenił z mojego bełkotu że naprawa będzie kosztować 1000zł. Odradzam także gościa z lutyńskiej, który nawet nie przyjmował do wiadomości że może być cokolwiek innego niż zepsuta skrzynia, za naprawę powiedział 600zł netto (za samo wyjęcie i włożenie) + to co weźmie gość od skrzyń biegów. Na szczęście trafiłem do podwrocławskiej Miękini, gdzie podjechałem, mimo że gość miał auto na warsztacie, powiedział żeby wjechać, podniósł auto i okazało się że jakiś paproch wczęsniej odkręcił korek podtrzymujący synchronizatory skrzyni, stąd biegi poleciały w prawo a olej cały wyciekł. Koszt naprawy, kilka dyszek + cena oleju do skrzyni bo była sahara... Także Koledzy, uważajcie na naciągaczy i zbyt pewnych siebie nierobów...

[przem88]

a ja jezdze po mechanikach i zaden nie wie co to moze byc... poduchy pod skrzynia sprawdzali to ok. roebrałem lewarek i dogrzebałem sie do bebechów i zauważylem że (nie wiem jak to sie fachowo nazywa) te cale ramie na dole jest przekrzywione w jedna ze stron , jedni mechaniocy mówia że moze być to coś ze skrzynia ale nie są pewnie i muszą pogrzebac wszedzie...