o co biega?

[loco87 1]

Moje 2.5 pali 9 w miescie w lecie przy klimie a na trasie luzem 7 litrow :| Jak sie nawet goni to 10 ciezko zlapac.

[YATES 0]

A moja 1,9 przy ostatnim tankowaniu średnia trasa 50% - miasto 50% 5,7/100km . Który 2,5 choć zbliży się do takiego wyniku ????

[Piterex 0]

A moja 1,9 przy ostatnim tankowaniu średnia trasa 50% - miasto 50% 5,7/100km . Który 2,5 choć zbliży się do takiego wyniku ????

Jak można porównywać spalanie silnika 1.9 do 2.5 - dajcie spokój...

[Flyer 4]

Znowu jakas smieszna wojna miedzy 1.9, a 2.5 TDI.

YATES - w kazdym temacie o 2.5 musisz sie udzielac... napisales juz, ze wybrales 1.9, bo wolisz ekonomiczne auta. Sa jednak ludzie, dla ktorych cena rozrzadu i spalanie nie ma az takiego znaczenia, a wola mocniejsza jednostke i lepsza kulture pracy. Nie wiem czego oczekujesz od 2.5? 6 cylindrow i ma palic 5l? Rozrzad jest faktycznie drogi, ale ktos albo akceptuje koszty, albo nie. Jak ktos kupuje 2.5 nieswiadom kosztow, to jest sam sobie winny.

Trzeniu - napisales, ze B6 2001-2003 mialy szybko wycierajace sie walki... Ciekawe Twoj nadworny mechanik zrugalby Cie

To zla definicja... problem faktycznie wystepowal, ale z tego co widze duzo czesciej w A6 i w TIPie. Podobno wytarcia walkow na 10 przypadkow - 9 to TIP. Jesli ktos porzadnie serwisuje auto, to takiego problemu nie ma. (np. moje teoretycznie wralizwe AKE) Pytanie - kto z tego forum mial problem z walkami w 2.5 (mowa o A4)? Jak na razie nie bylo takiego przypadku chyba...

[YATES 0]

Znowu jakas smieszna wojna miedzy 1.9, a 2.5 TDI.

YATES - w kazdym temacie o 2.5 musisz sie udzielac... napisales juz, ze wybrales 1.9, bo wolisz ekonomiczne auta. Sa jednak ludzie, dla ktorych cena rozrzadu i spalanie nie ma az takiego znaczenia, a wola mocniejsza jednostke i lepsza kulture pracy.

[

Flyer ja naprawdę nie mam nic przeciwko 2,5 tylko cały czas powtarzam - jak kogoś stać może kupować nawet samochód z silnikiem 7-litrowym gdzie wymiana rozrządu pochłonie 10 tys zł ale autor tematu podał wyrażnie ,że jego brat nie jest prezesem Orlenu więc dla niego koszty wymiany rozrządu i np. VP44 mogą okazać się szokiem.

[michal.z 0]

Nie trzeba być prezesem orlenu, żeby utrzymać takie auto. Jeśli miałeś wcześniej 2,5tdi to podziel sie informacjami o kosztach utrzymania tak jak to zrobili inni użytkownicy tych silników, a jeśli nie miałeś, to nie wiem czemu wypowiadasz sie w prawie każdym temacie na jego temat, skoro nie masz o nim pojęcia. Porównywanie spalania to też śmieszna sprawa, jak można oczekiwać żeby dwa auta paliły tyle samo, skoro dzieli je 0,6L pojemności silnika. Jak już tak chcesz porównywać, to porównaj jeszcze przyspieszenie, prędkość maksymalną, elastyczność itd i wtedy przedstaw wyniki, każdy zainteresowany wybierze sobie taki silnik jaki mu bedzie pasował, jedni oszczędne i zamulające 1.9, a inni drogie w utrzymaniu i w miare jeżdżące 2.5, proste.

[YATES 0]

Prezesem Orlemu może i nie trzeba być ale uważam ,że przy średnich polskich zarobkach około 1800 netto ciężko utrzymać rodzinę, dom i Audi z silnikiem 2,5 To jest chore żeby na sam rozrząd pracować półtorej miesiąca ( oczywiście jedząc w tym czasie tylko trawę, nie płacąc za prąd ,wodę,mieszkanie,komórkę,paliwo, itp ) więc skoro już przeciętny Kowalski nie da rady więcej zarobić, a chce koniecznie jeżdzić A4 to najlepszą alternatywą jest silnik 1,9 :>

[wojtusania 0]

yetesow proponuje ci sprzedac 1.9tdi bo wg twojego spojrzenia na swiat jest za drogie w utrzymaniu

proponuje zakup VW lupo 3L

spalanie 2.7litra ropy - 2 razy mniej co twoje audi

klocki hamulcowe 70zl - 2 razy mniej co do twojego audi

rozrzad kompletny 400zl - tez oszczedzisz 200zl

i wiele innych dla ciebie plusow

nawet podobnie jezdzi jak 1.9tdi

aha a co do 2.5tdi to jezdzac normalnie mozna sie zmiesci w 7-8litrach

pompy nie zajedziesz jak bedziesz dbal o filtry i ladobre paliwo

a walkow nie wytrzesz jak bedziesz lal odpowiedni olej i wymienial go na czas

[Flyer 4]

YATES, przy pensji 1800 netto na cala rodzine ciezko byloby w ogole kupic B6... a nawet B5

a walkow nie wytrzesz jak bedziesz lal odpowiedni olej i wymienial go na czas

...i nie pałował zbyt długo auta w upały.

[YATES 0]

yetesow proponuje ci sprzedac 1.9tdi bo wg twojego spojrzenia na swiat jest za drogie w utrzymaniu

Nie odwracaj kota - takim tokiem myślenia mógłbyś mi doradzić Malucha, bo większość części do niego nie przekracza ceny skromnego obiadu w restauracji. Wybrałem silnik 1,9 i każdemu go doradzam pomimo tego, że ze swoją pensją stać mnie spokojnie na utrzymanie 2,5 ale nie mam 18 lat i uważam, że w życiu najważniejszą sprawą nie jest to ile się ma KM pod maską czy jaki piękny pogłos ma nasz silnik. Dla mnie liczy się dom, rodzina , a auto traktowane jest roboczo. Ma jako tako jeżdzić (115KM) , mało palić , być praktyczne ( duże,kombi) , w miarę niezawodne i tanie w utrzymaniu. Zamiast łaodować kasę w drogie części do 2,5 wolę dwa razy w roku wyjechać na zagraniczne wczasy i tyle

[tito29 0]

No wiec powiem tak, jesli chodzi juz o zarobki to moj brat na miesiac ma 3000-3500zl. Odliczyc oplaty zostaje mu ok 1800zl do zycia (4 osobowa rodzina) + srednio na miesiac ok 1000zl ma z nazwijmy to "dodatkow" . Kupil te autko i teraz (jest godz 8:00) powinien dojezdzac do domku. Przez telefon rozmawialem z nim i potwierdzil ze gosciu rzeczywiscie byl szczery jesli chodzi o wymiane klockow, tarcz i rozrzadu (rozrzad wymienial ok 7m-cy temu). Autko (podobno - bo jeszcze go nie widzialem) jest super zadbane. Pokazal mu tam male poprawki lakieru i w sumie to chyba tyle. Jak juz zobacze ta AUDI to wkleje wiecej zdjec i napisze ewentualnie cos wiecej dla tych ktorych bedzie to ciekawic. Jednak sa jeszcze szczerzy ludzie na tym swiecie

[michal.z 0]

amiast łaodować kasę w drogie części do 2,5 wolę dwa razy w roku wyjechać na zagraniczne wczasy i tyle

Kup Lupo, bedziesz 3 razy w roku jeździł na zagraniczne wczasy

[YATES 0]

amiast łaodować kasę w drogie części do 2,5 wolę dwa razy w roku wyjechać na zagraniczne wczasy i tyle

Kup Lupo, bedziesz 3 razy w roku jeździł na zagraniczne wczasy

Niestety do LUPO się razem z bagażami nie zmieszczę, a po drugie trzy razy w roku nie dostanę dwutygodniowego urlopu