wojtusania

ceny dla porownania u mnie Opony Dunlop SP SPORT MAXX GT 235/40R18 95 XL Y - 730zl/szt (czyli wersja wzmocniona lepiej nadajaca sie na nasze drogi) Opony GoodYear EAGLE F1 ASYMMETRIC 235/40R18 95 XL Y - 690zl/szt (tez XL -wzmocniona) ale na twoim miejscu poczytal bym sobie na temat najnowszego dunlopa sportmaxx TT DUNLOP SPORTMAXX-TT 235/40ZR18 95 Y -680zl/szt -ale tylko dlatego ta cena bo jest na nia promocja, w testach adac i wsrod uzytkownikow jest duzo lepsza od pozostalych, pozdrawiam[br]Dopisany: 31 Sierpień 2009, 10:20_________________________________________________kolego napewno nie pomogles, kolega sie pytal o f1 asymetric a nie o f1 gsd3. http://tinyurl.com/mtupuj -- Pozdrawiam. Sławek

dobry tekst w opisie (zadne chinskie podjebki) wg mnie felgi swietne - nawiazuja do kultowych OZ Racing a do tego ori Audi

hmmm a ja myslalem, ze tylko mi sie nie podobaja.... , wszyscy wokolo mowili m, ze sa wypas itd, a ja od poczatku mowilem wioska, dzieki chlopaki, ze nie jestem sam

i znow sie zacznie ktora lepsza...... a gorale mowia, ze w tym roku to zimy nie bedzie.

a wg mnie nigdy sie nie nauczycie i zawsze bedziecie przeplacac za opony u mnie ta opona kosztuje: VREDEST. ULT-SE 255/35ZR19 96 Y XL - 1050zl/szt pozdrawiam

no tak dla zainteresowanych ceny u mnie dla klubowiczow po najwiekszych rabatach: VREDEST. ULTRAC SESSANTA 225/45ZR17 94 Y XL - 430zl/szt 235/35ZR19 91 Y XL - 760zl/szt 225/40ZR18 92 Y XL - 520zl/szt 235/45ZR17 94 Y XL - 510zl/szt ---- wysylka jak zawsze gratis ---- ceny o inne rozmiary bo nie bede tu zasmiecal na maila lub GG opona wystepuje od rozmiaru 17" w gore, wiec prosze nie pytac o cene 15", 16"

kolego co ty mówisz? jeździłeś na r888 w deszcz? bo z twojej opini wynika, ze NIE. Homologacje to ona ma drogowa, ale do codziennego uzytku sie nie nadaje, potwierdza to sam producent nie dajac na r888 normalnej gwarancji, bo opona przeznaczona jest do typowo wyczynowej jazdy. co do t1r to oponka naprawdę dobra , jedyna jej wada jest bardzo szybkie zużywanie się, przez to ze jest bardzo miękka. W sprawie t1r pisz do mnie, co do cen to akurat mam najlepsze w Polsce ceny toyo, szczególnie dla forumowiczow.

dołączając sie do tematu, wlasnie puscilem na dziale rabaty promocje pierwsza ture zimowek w promocyjnej cenie, http://www.a4-klub.pl/smf/wwwoponyshopcom_aktualne_promocje_dla_klubowiczow_a4_wojtusania-t28427.0.html nie do konca sa to lezaki, ale tez nie sa swierzej daty dot 2006, cena natomiast o ponad 30% nizsza. Dlaczego nie mozna ich uznac za lezaki? nawet niemieckie prawo uwaza opone za nowa do 3lat od daty produkcji, dlatego opony sa sprzedawane z pelna 2letnia gwarancja pomimo ze sa z dotem 2006. Warto sie zastanowic, tym bardziej ze oponki napewno rozejda sie w mig, czy beda pozniej nie daje gwarancji pozdrawiam

dla tych co mysla o zakupie 205/50r17 zamiast 225/45r17 cena 205/50r17 jest jedna z najwyzszych za opony srednio ponad 30% drozsza od standardu jakim jest 225/45r17. Jesli do tego zakladasz ja na felge 7,5cala roznica w komforcie itp bedzie bardzo mala, bo szerokosc felgi zrobi swoje i 205 rozlozy sie podobnie jak 225 na feldze. - Jednak najwazniejszym aspektem jest CENA - z 205/50r17 wyleczaja sie wszyscy jesli porownaja sobie ceny. pozdrawiam

i tu się mylisz, łożysko może huczeć dopiero wtedy kiedy będzie pod obciążeniem, kręcić kołem na lewarku to może sobie kowalski w warsztacie.

skoro kupiles nowe opony dunlopy sp01 to nie moga byc glosne, naleza do bardzo cichych, co prawda potrafia ząbkować i stać się naprawdę głośne ale potrzeba na to naprawdę troche kilometrow, winy szukaj: 1. w łożyskach (na uzywkach mogly siedziec cicho ale jak juz przyszla nowa opona i przyczepnosc -daly o sobie znac) 2. złe wyważenie opon 3. geometria kol w ostatecznosci wina moze lezec po stronie opony, a raczej wada fabryczna opony -wystarczy ze z jedna bedzie cos nie tak a nioslo bedzie po calym aucie, najlepiej znajdz w swojej okolicy warsztatu , wulkanizacji ze sprzetem Komputerowy System Kontroli Wibracji GSP9722 HUNTER, dokladnie ci przebadaja oponki i felgi aby wykluczyc wady fabryczne lub problem z felgami , ktore na zwyklej maszynie nie wyjda.

dokladnie warto bylo wstac, ciekawy wyscig i do tego 2 miejsce, ciesze sie rowniez z 1miejsca alonso. Co do hamiltona to spotkala go kara za to ze sie wywyzszal i cwaniakowal, do tego ukaral go jeszcze massa -jednym slowem massa w tym wyscigu skonczyl hamiltona - hamilton pewnie teraz zbiera baty od tatusia hehe

sek w tym, ze oni naprawde nie wiedza ktory kierowal, nawet nie wiedza kiedy im strzelilo fotke, wsrod nich byl moj ojciec i nawet nie trzeby by bylo przyciskac nikogo do sciany, chodzi o to ze po roku przychodzi fota i sorry ale jak jezdza 3 razy w miesiacu tamta trasa, to przelicz sobie ile razy przejezdzali w ciagu roku, i czy mozliwe jest sobie przypomniec kto tamtego feralnego dnia akurat byl za kierownica. Zadnych zeszytow itp wprowadzac nie bede, bo wyjdzie na to, ze sam bede musial latac - sami wiecie jak teraz jest z pracownikami - wszyscy gdzies na wyspach. Dziwi mnie jak mozna kogos ukarac w naszym kraju nie udawadniajac mu winy!!! przeciez to nawet wbrew konstytucji. Mieszkalem kiedys pare lat w niemczech i tam nie ma takiego problemu, przyszla fotka z fotokamery na ktorej nie bylo widac kierowcy -wezwanie na policje - notka ze kierowca nie do rozpoznania - sprawa zamknieta. Wg mnie jest to sprawa dla Janusza Weissa.

samochod do 3.5t wiec bez tacha, wiem kto jechal samochodem 3ludzi ale kto kierowal mozna jedynie udowodnic w ten sposob ze pokaza mi zdjecie! w tym wypadku pomiar, zdjecie zostalo wykonane nieprawidlowo wiec dlaczego pracodawca ma za to placic.... znalazlem cos takiego w sieci -napewno sie odwoluje nie popuszcze bo kur... i tak cierpialem w domu ze zlamana noga a tu kaza mi jeszcze placic , nie potrafia uzywac fotoradarow to niech z radarem stoja pajace .... to co znalazlem w sieci nie wiadomo na ile to prawda: Otóz piekne panie Policjantki i mili panowie Policjanci, zdjecie z fotoradaru bez widocznego kierowcy jest nic nie wartym dowodem i mozna w bardzo prosty sposób uniknac czesci lub calej kary w zaleznosci od tego ile energii i czasu zamierzamy poswiecic w tym celu: Czesci kary unikamy w ten sposób ze nie podajemy, kto prowadzil samochód motywujac to w prosty sposób, brakiem pamieci - w tym przypadku zostajemy ukarani grzywna na pewno nie wyzsza niz za wykroczenie ( najczesciej nizsza lub równa) ale unikamy w ten sposób punktów karnych. Calkowicie unikamy kary stwierdzajac w Sadzie Grodzkim ze samochodem jechaly dwie lub trzy osoby i nikt nie pamiêta kto prowadzil na odcinku gdzie zostalo wykonane zdjecie. W sadzie obowiazuje zasada domniemania niewinnosci i zaden Sad nie wymierzy nam kary, sprawa zostanie umorzona, a jezeli nie to po odwolaniu w nastepnej instancji zostaniemy uniewinnieni z powodu braku dowodów a kosztami zostanie obciazony Oskarzyciel Publiczny ( w praktyce mu wszyscy czyli Skarb Pañstwa)

wlasciciel konia napewno za to odpowie, podobnie jest z psem jak uderzysz psa , masz prawo rzadac odszkodowania od wlasciciela psa. Taki przypadek mial znajomy , uderzyl rotweilerra i koles musial placic z wlasnej kieszeni, kon to nie jest dzikie zwierze - wiec wlasciciel beknie, co niezmieni faktu ,ze chlopak niezyje. Napewno winna nie byla predkosc - bo nawet przy 60km/h jak kon ci wpadnie do srodka to jestes trup.