Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 2,6 V6 ABC LPG] Szarpanie, efekt jakby wypadanie zapłonu...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam wszystkich serdecznie 001.gif bo zaraz po przywitaniu to mój pierwszy post 001.gif,

piszę gdyż 3 letnie eksploatowanie do tej pory bezawaryjnej AUDI A4 jednak mnie tu w końcu przywiodło. Tak jak w temacie do tej pory wszystko chodziło, jednak od jakiegoś roku się to pogarsza, dość uciążliwie. Mianowicie, na dzień dzisiejszy objawy są ,tego typu, jak w tytule, auto zapala i już na dzień dobry czuć, słychać, widać, że nie pracuje równo. Nie ma znaczenia czy PB czy LPG (dodam, że ma pełną sekwencję nie znam teraz z głowy marki ale na 100% nie jest to żaden szajs). Objawy na pierwszy rzut przypuszczenia są porównywalne do wypadania zapłonu na którymś z cylindrów. Najpierw były to krótkie nierówne prace zimnego silnika, wręcz kilkusekundowe, więc początkowo to ignorowałem, bo wystarczyła chwila pracy i silnik jeszcze przed przełączeniem się na LPG już chodził normalnie. Po pewnym czasie jednak stwierdziłem, że może czas na nowe świece, wiec wybór padł na zamianę NGK na BERU, ponieważ jest sekwencja wybrałem Xtitanium, czy jakoś tak, nie pamiętam już dokładnie, mają zastosowaną lepszą elektrodę pod LPG, oczywiście parametry katalogowe. Na jakiś czas nie widziałem problemu, ale to trwało chyba z 1-2 mc-e, później na nowo stopniowo zimny silnik chodził nierówno, po jakimś czasie pracy i np przełączenia już na LPG stabilizował się i pracował równo, później pogorszyło się to na tyle, że trzeba było np przejechać już z 2-3 kilometry żeby wzrosła temperatura i np następowała cisza i spokój icon_wink.gif. Jednak w końcu wymieniłem także przewody co prawda nie oryginalne, ale pod parametry fabryczne SENTECH i również pod LPG (co prawda zarówno oryginalne przewody jak i świece NGK na wszelki wypadek zostawiłem). I tu uśmiech, bo nagle spokój, jednak na krótko. Po około 1-2 tygodnia, mój uśmiech znikł, a problem powrócił i trwa nadal.

Obecnie efekt jest mniej więcej taki, że zimny silnik trzęsie średnio karoserią (nie ma znaczenia czy LPG czy PB), przy wydechu wyraźnie widać również że to jakby wypadanie zapłonu, bo pojawia się "nazwijmy to" jakby efekt kołysania tłumika i małego strzelania spalinami z wydechu. Najdziwniejsze jest to, że ni w ząb ni w oko nie da się tego dostosować do temperatury otoczenia czy wilgotności (wcześniej podejrzewałem przewody). Zdarza się czasami rzadko, że prawie z miejsca odpala i po kilku minutach objawy znikają, albo co częstsze są naprzemienne, tzn. raz chodzi "prawie" równo, a za moment znów zatrzęsie. Zauważyłem głównie, że w cieplejsze dni także łatwiej się stabilizuje lub próbuje (zwłaszcza kiedy jeszcze temperatura na zewnątrz nie spada poniżej 10 st. C), podobno cewka zmienia oporność od temperatury, więc może faktycznie tu jest problem. No i najbardziej drażliwa jest jazda np w granicy 67-70 km/h, (spokojna jazda i przy 60 kmh Tiptronik wrzuca wtedy 5 bieg) strasznie przenosi to szarpanie na prawe koło napędu, co w konsekwencji niszczy mi już mocno wahacze. Podejrzewam w dużej mierze cewkę zapłonową i wypadanie zapłonu na którymś z cylindrów właśnie po stronie pasażera (był przejściowy błąd prawej sondy lambda, po wykasowaniu nie wrócił). Dodam, że autko ma automatyczną skrzynie 5-cio biegowy Tiptronic, kiedy chodzi równo jedzie się super płynnie kiedy zaczyna kołysać szarpie i od razu czuć spadek mocy, również widać nieznaczne wahania obrotomierza, dopiero powyżej 80-85 km/h da się jakoś normalnie jechać zwłaszcza na trasie. Na mieście jest lepiej głównie dlatego, że szarpanie jest mniej wyczuwalne, ale kiedy czuć że mija od razu zauważalny jest przyrost mocy.

Pomysł by tu opisać problem należy również do użytkownika AUDI i kolegi z forum, którego zapewne niektórym nie trzeba przedstawiać, mianowicie Bartka z Wrześni (Bart-S). Próbowaliśmy razem zdiagnozować mojego "potwora" komputerem, ale jak się okazuje te silniki nie mają diagnozy poprzez sterownik w zakresie wypadania zapłonu i diagnozy cewki. Dodam, że nic innego co mogło by niepokoić z błędów nie wykazało z komputera, prawa sonda lambda ale nie wróciła po teście drogowym, ale w końcu objawy i LPG mógł to uwydatnić.

Moje pomysły zaczynają się i kończą na cewce, jednak mam małe obawy w ciemno ją od razu wymieniać, planuję w najbliższym czasie jeszcze odwrócić przewody i pozamieniać stronami (w końcu cewki są podwójne i pracują równolegle na cylindry (1-6 2-4 3-5) jak dobrze wyczytałem, więc jeśli to będzie cewka spodziewam się że efekt szarpania podczas jazdy być może po tym zabiegu, będzie wyczuwalny tym razem na napędzie lewego koła od kierowcy.
Zauważyłem tu również kilka nawiązań do kolektora dolotowego, uszczelek i chyba faktu, że cześć dolotu (czy jakichś kanałów) to również element plastiku, czy jakichś ruchomych elementów, poprawcie mnie jak się mylę ;) Ale tu jakoś nie chce mi się wierzyć, aby coś było problemem, to ewidentniej efekt wypadania zapłonu ;)

Być może ktoś miał ten sam problem, będę wdzięczny za jakiekolwiek info i pomoc, najchętniej zamieniłbym też na próbę np inną cewkę lecz jej nie posiadam .... może ktoś porusza się podobnym modelem AUDI w rejonie Wielkopolski, a najlepiej Poznania icon_wink.gif

Pozdrawiam i sorki jeśli niektórzy przysnęli w trakcie czytania tej trylogii icon_wink.gif)) 002.gif

_________________
A4 B5 2,6 V6 1996 150KM (tiptronic)
wcześniej Peugeot 405 (never more icon_wink.gif & engine no comments)

Opublikowano

Siemka witamy sluchaj tematow jest tu pare w nich w sumie duzo odpowiedzi masz:) zacznij od uszczelnienia dobrze kolektroa ssacego oraz wymiane wszystkich uszczelek z nim zwiazanych :) cewka moze juz nie domagac napewno ja swoja wymienialem kupilem beru po rabacie dostalem za 750zl do tego bledu wypadania zaplonu nie wykarze na vagu i w ogole malo co wag pokaze;p w tych 2.6 . powiedz mi jak modul na filtrze podmieniales??

Opublikowano

Siemka witamy sluchaj tematow jest tu pare w nich w sumie duzo odpowiedzi masz:) zacznij od uszczelnienia dobrze kolektroa ssacego oraz wymiane wszystkich uszczelek z nim zwiazanych :) cewka moze juz nie domagac napewno ja swoja wymienialem kupilem beru po rabacie dostalem za 750zl do tego bledu wypadania zaplonu nie wykarze na vagu i w ogole malo co wag pokaze;p w tych 2.6 . powiedz mi jak modul na filtrze podmieniales??

dawid_sc > przyznaję czytałem o tych uszczelnieniach kolektora, ale zastanawiam się czy mówimy o tym już metalowym elemencie za korpusem z przepustnicami, czy jeszcze przed, gdzie są te wszystkie węże z tworzywa (plastik) oraz chyba jakiś jeden element (nie wiem dokładnie szczegółów, ale chyba zaraz przed tym korpusem z przepustnicami), który podobno, także chyba ma jakieś ruchome zapadki czy elementy wewnątrz, sterujące podciśnieniami :eusathink: chyba że coś tworzę i mylę :doh:

Cewkę to prawda bardzo mocno podejrzewam, szkoda rzeczywiście że VAG w tym ABC jest tak okrojony. Ale wracajac jeszcze na koniec Twojej treści - co masz na myśli pisząc "moduł na filtrze" ? Nie chodzi przecież o przepływkę, bo z tego co mi wiadomo w 2,6 ABC jej nie ma ;) Teraz czuję się niedoinformowany, albo nie kumam :doh::eusathink::decayed:

Opublikowano

z podcisnieniami nie ma takiej filozofii dzis mialem 2.6 v6 w a6 c4 i wiecej tego jest ;/ jeszcze walcze z nia na warsztacie . smieje sie z tego doulu bo mechanicy mowia ze to przeplywka:D hehe

Opublikowano

A czy nieszczelny dolot i podciśnienia, mogą sprawiać w czasie jazdy efekt spadku mocy i jakby momentami brak iskry na którymś z cylindrów, u mnie to wygląda tak jakby właśnie momentami ktoś odłączył przewód od świecy, albo jakby ta iskra gdzieś gubiła cel :-S

W ślepo powiedziałbym, że przy pracy silnika na stałych obrotach pod obciążeniem, ubytki podciśnienia spowodują falowanie obrotów, ale mniej odczuwalne, chociaż sam już niewiem co gorsze ;-)

Co do podpowiedzi budowy mam trochę literatury, jak i oczywiście katalog ETKA ;-) więc trza zabrać się na poszukiwania ;-)

Opublikowano

zacznij od rzeczy ktore najmniej kosztuja:)

Opublikowano

Jak skonczyla sie twoja przygoda z szarpaniem i brakiem mocy???

Halo, kolego....mozesz cos podpowiedziec w swoim temacie???

Opublikowano

Jak wcześniej w niektórych historiach i ta miała swój pozytywny finał,  (pomimo iż stary temat, więc wymaga odpowiedzi). Żadne tam podciśnienia, cewki, czy nieszczelności. Świece ok, przewody także, zamienione cewki również ok, sprężanie na cylindrach 12, więc poszukiwania zakończyły się na zasilaniu wtrysku 4 cylindra. Tak więc, okazało się że cylinderek chodził sobie na sucho, bez paliwa zarówno PB, jak i LPG. Prawdopodobieństwo ECU było trafne, zamiana ECU, wczytanie immo i efekt końcowy jak najbardziej pozytywny. ECU ma również doprowadzenie podciśnienia przewodem z silnika dla zaczytywania wartości. Przywrócona do życia "mechaniczna stadnina" ;):banan::) dźwięk pracy, również po wcześniejszej pełnej ingerencji w rozrząd i osprzęt od podstaw bezcenny :wink:

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...