Służba przygotowawcza - kto był, kto może coś podpowiedzieć.

[janusz_stg 7]

Kolego ! trochę pokory. W czasie kiedy ja miałem możliwość pozostania w służbie wojskowej przysięgało się wierną służbę narodowi i bratniej armii radzieckiej.Było to krótko po stanie wojennym który zafundował nam pewien ślepy generał a wojska używał do utrzymania władzy i wierności ZSRR.A emerytury o których piszecie tym wszystkim pachołkom komunizmu w dzisiejszym ustroju należałby ustalić na poziomie minimum socjalnego. Dlatego dziś z uśmiechem spoglądam w lustro z czego ty możesz nie zdawać sobie sprawy. a tobie poradziłem abyś szukał innych służb mundurowych .Bo nie po to studiowałeś aby teraz stać się mięsem armatnim.Dziś zawodowy żołnierz jest tyle wart ile wynosi jego przydatność na polu walki. Pooglądaj telewizję jak mają kombatanci "wojen NATO " jak wrócą z wojenki bez nogi albo bez ręki. Armia wypłaca ubezpieczeniowe pieniądze i zostawia cię na rencie . To tyle może jest w ich mniemaniu dosyć ,zadaj sobie dziś pytanie czy to zaspokoi twoje potrzeby i ambicje

[garry99 0]

Kolego ! trochę pokory. W czasie kiedy ja miałem możliwość pozostania w służbie wojskowej przysięgało się wierną służbę narodowi i bratniej armii radzieckiej.Było to krótko po stanie wojennym który zafundował nam pewien ślepy generał a wojska używał do utrzymania władzy i wierności ZSRR.A emerytury o których piszecie tym wszystkim pachołkom komunizmu w dzisiejszym ustroju należałby ustalić na poziomie minimum socjalnego. Dlatego dziś z uśmiechem spoglądam w lustro z czego ty możesz nie zdawać sobie sprawy. a tobie poradziłem abyś szukał innych służb mundurowych .Bo nie po to studiowałeś aby teraz stać się mięsem armatnim.Dziś zawodowy żołnierz jest tyle wart ile wynosi jego przydatność na polu walki. Pooglądaj telewizję jak mają kombatanci "wojen NATO " jak wrócą z wojenki bez nogi albo bez ręki. Armia wypłaca ubezpieczeniowe pieniądze i zostawia cię na rencie . To tyle może jest w ich mniemaniu dosyć ,zadaj sobie dziś pytanie czy to zaspokoi twoje potrzeby i ambicje

i tu masz racje!

[Awra 28]

Panie Kolego januszstg . Przepraszam bardzo, mogłeś od razu napisać że Twoja przygoda z wojskiem to czasy UW Rozmowa schodzi na zupełnie inny temat, a mi z 45 postów przydało się 5. Poza tym, zgadzam się ze wszystkim co napisałeś i tak naprawdę o kalekach się nie mówi nawet w TV. Muszę tutaj trochę obronić swój punktu widzenia bo tak było jest i będzie że zostanie kaleką, na wózku z cewnikiem na stałe bo wszedłeś na minę, jest po prostu ryzykiem zawodowym.

[wladi 1]

Podoficerska Szkoła Zawodowa...po niej zostaje się żołnierzem zawodowym bynajmniej tak jest w Marynarce nie wiem jak w lądowych

memory five wladi i wszystko jasne :-)

Nie ma czegoś takiego nawet w Marynarce... A po za tym nie wypowiadaj się w tym temacie bo wprowadzasz chłopaka w błąd. Teraz do armii dostaniesz się tylko przez NSR nie ma naboru z cywila a tym bardziej jakiejś szkoły zawodowej :/

A Ty się dobrze czujesz? Nie powiedziałem nic że z cywila zostanie od razu zawodowym a jak nie znasz kolejności pozyskiwania w MW przynależności zawodowej to po co się wypowiadasz...wpisz sobie w google to będziesz wiedział...

memory five wladi i wszystko jasne :-)

[darkb 2]

Panie Kolego januszstg . Przepraszam bardzo, mogłeś od razu napisać że Twoja przygoda z wojskiem to czasy UW Rozmowa schodzi na zupełnie inny temat, a mi z 45 postów przydało się 5. Poza tym, zgadzam się ze wszystkim co napisałeś i tak naprawdę o kalekach się nie mówi nawet w TV. Muszę tutaj trochę obronić swój punktu widzenia bo tak było jest i będzie że zostanie kaleką, na wózku z cewnikiem na stałe bo wszedłeś na minę, jest po prostu ryzykiem zawodowym.

Panowie niech sobie ten AWRA robi co chce ma jakiegoś plecaka w woju to niech idzie , zobaczy jak jest i jak bedzie 12 lat szeregowym a potem dostanie kopa , i tyle w temacie niech se chlopak robi co chce, po co mu opisujecie co i jak było kiedyś w ZSW. pzdr

[Awra 28]

Panowie niech sobie ten AWRA robi co chce ma jakiegoś plecaka w woju to niech idzie , zobaczy jak jest i jak bedzie 12 lat szeregowym a potem dostanie kopa , i tyle w temacie niech se chlopak robi co chce, po co mu opisujecie co i jak było kiedyś w ZSW. pzdr

Bardzo dziękuję za zrozumienie...

[wladi 1]

Wladi pracuje w kadrach od 8 lat i nie wiem o czym ty piszesz chyba o jakiejś grupie rekonstrukcyjnej albo ASG bo na pewno nie o wojsku. Żeby zostać podoficerem w MW trzeba skończyć Szkołę Podoficerska Marynarki Wojennej w Ustce bądź któraś z dwóch pozostałych (SPSP DĘBLIN LUB SPWL POZNAŃ) to jest droga do zostania podoficerem w Wojsku Polskim. Swoją drogą nie do przejścia z cywila (zamknięty nabor). Jedyna droga to NSR później z szeregowy zawodowy i może po paru latach uda Ci się dostać na podoficerke

A Twoim zdaniem srót PSZ co onacza niezły z Ciebie kadrowy

Koniec OT...