Skocz do zawartości
IGNOROWANY

1.8 T AEB, brak mocy, niskie wartości Duty Cycle


michaelmyers

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Panowie, mam mały problem z autem, który standardowo dotyczy braku mocy. Otóż, żebym nie był gołosłowny to byłem na hamowni i wypluło mi 135 km i 170 nm. Najbardziej zaniepokoił mnie spory zanik momentu obrotowego. To jest moje trzecie 1.8 T, wiec jakiejś tam delikatnej wiedzy nabrałem już o diagnostyce tych silników. I co umiałem to sprawdziłem, powymieniałem i zdiagnozowałem.

W każdym razie auto chodzi dobrze, obroty trzyma równo, nie kopci, oleju nie bierze. Póki co wymieniłem i wyczyściłem przepustnicę (stara padła), nowy zawór DV i N75. Zrobiłem logi i przepływka zaniża o jakieś 10g ale wydaje się ok. Słychać delikatny świst turbo, wiec coś tam pompuje ale ewidentnie zbyt słabo. Pojawia się za każdym razem po skasowaniu błąd przepływomierza: 16486 Mass Air Flow Sensor (g70). Signal too low. P0102-35-00. Ale raczej wydaje mi się, że jest w porządku ponieważ ma prawie dobre wartości w logach dynamicznych. Jedyne co przykuło moją uwagę, to kanał 25 i wartości "Duty Cycle". Z tego co wyczytałem to powinno dochodzić do 99%, a u mnie dochodzi max. Do 5,1%. Poradźcie proszę Panowie, co może być przyczyną tak niskich wartości Duty Cycle, a co za tym idzie - brakiem mocy. Wiadomo, ze mógłbym wymieniać wszystko po kolei, jeździć do mechaników, itd, ale to chyba przedrożyło by wartość mojej starej babci A4:)

p.s. Jeśli podobny temat już był to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Dzisiaj sprawdzalem WG - no i na biegu jałowym gdy dodaje gazu, to przy wyzszych obrotach rusza sie ten trzpien wychodzacy z gruszki. wiec zawor jest raczej ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to jeszcze sprawdz jak trzyma cisnienie :wink:

hmmm.....rozumiem, ze mam sprawdzic jak trzyma cisnienie dolot i węzyki podcisnienia?? w AEB nie ma praktycznie miejsca pod maska zeby cokolwiek zrobic od góry. a zeby od dolu sie dostac to za kazdym razem musze jechac do mechaniora i prosic zeby mi kanal uzyczyl. Gdzies tam na necie znalazlem post , ze niski Duty Cycle może powodować uszkodzony N75. Ja co prawda wymienilem kilka dni temu N75....co prawda na uzywany...ale czy mialbym az takiego pecha , ze ten rowniez jest niesprawny:P no nie wiem...kocham te nasze nieszczesne 1.8 T...chyba przez to, ze ciagle trzeba cos tam grzebac przy nich aby to jechalo w pelnych 150 koniach:)

witam ponownie.

problem nadal nie rozwiązany....a co z nowosci, to to, iż po odłączeniu węzyka z WG turbina zaczela poprawnie pompować, aż do przeładowania. czyli wykluczam uszkodzenie mechaniczne turbo jak i urwana klapke WG. Zawor N75 sprawny, bo podmienilem na 3 z kolei sprawny w 100%. Czy wartości Duty cycle są zależne od sondy lambda badz przeplywki?? bo widze, ze jednak przeplywka troche zbyt malo daje....i ten blad jeszcze. ale czy te 20 g za malo, mialoby taki wplyw?? ogolnie zamieszczam logi do oceny. A czy wartosci lambdy są ok? zaznaczam, ze auto jest po standardowym programie, czyli przeplywka przy czerwonym polu powinna dawac 160-170 g......u mnie jest 135. no i skad te wartości max Duty cycle?? 5.1%, a potem zero.....

p.s. nie wymienilem jeszcze węzyków podcisnieniowych, ale z gory wygladaja na dobre.....

logi:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76f450cc79cc0d23.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie ten sam problem co u ciebie, identyko, przepływka wygląda na czystą (po tym błędzie czyszczona kontrolnie izopropanolem, bez zmian), filtr powietrza nowy, wtyczka sprawdzona/zasilanie jest ok, po zrobieniu logów wygląda, że przepływka działa, pokazuje prawie "książkowo" ;) tylko doładowanie na poziomie 5% :(

Błąd w vcds ten sam, po skasowaniu jest znowu :(

http://vaglog.pl/log_196177.html

http://vaglog.pl/log_196173.html

Jakieś pomysły, sugestie, zerknijcie na logi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli błąd przepływomierza powraca, dodatkowo wartości nie są takie jak powinny to nie ma opcji jak wymienić przepływomierz na inny nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Opti - jesli moge Ci doradzic to nie wywalaj kasy i wstrzymaj sie z zakupem nowej przeplywki.ja przed chwila wrocilem z garazu i zalozylem nowa przeplywke. caly czas wywala ten sam blad, i wartosci duty cycle sie nie zmienily. moc tez nie wrocila. absolutnie zadnych zmian. co prawda przeplywka uzywana, ale numery idntyczne i oczywiscie boscha. ja juz wywalilem kase w bloto bo niepotrzebnie wymienilem n75, DV i przeplywke. a przeciez nie o to chodzi, zeby zdiagnozowac usterke metoda "prob i bledow".

a czy moze ktos mi wytlumaczyc jak dziala zawor n75 dokladnie??? tzn czy uszkodzony jakis przewod podcisnieniowy ma wplyw na to, ze zawor odwrotnie steruje WG???? (przed chwila robilem kolejna probe i po odlaczeniu weza z WG auto pompuje jak wsciekle. ale nie moge przeciez tak jezdzic po rozwale turbo. cos ewidentnie zle steruje N75....tylko co?? bo wychodzi na to, ze u mnie klapka WG jest caly czas otwarta, a po ominieciu N75 dopiero zamyka WG. gdyby przewody podcisnieniowe byly niedrozne, nieszczelne itd, to przeciez zawor nie mial by sterowania. a u mnie jednak cos nim steruje, tylko, ze odwrotnie chyba.... pytam , bo nie chce wywalac kolejnej kasy na wizyte u mechanika i wymiane wezy podcisnieniowych skoro ma to nie przyniesc efektow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge cos podpowiedziec to zaworem wg steruje tylko i wylacznie ecu jesli wysterowanie jest na poziomie 5% to znaczy ze cisnienie wyprodukowane przez turbine idzie do gruszki i otwiera klapke wg i dlatego masz male doladowanie na poziomie 0,3 bar, odlaczajc wezyk z gruszki pozbawiasz mozliwosc sterowania gruszka przez komputer, dlatego pompuje bez ograniczen. Wiec przyczyna jest blad ktory caly czas jest i przez niego ecu nie wysterowuje poprawnie n75. Nie wiem czy to pomoze ale tu masz watek jak sprawdzic napiecie we wtyczce http://forum.vw-passat.pl/threads/1764-B%C5%82%C4%85d-00515-(G40)-16500-(G62)-16486-(G70)-Brak-mocy nie wiem czy dotyczy to tez Twojego aeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge cos podpowiedziec to zaworem wg steruje tylko i wylacznie ecu jesli wysterowanie jest na poziomie 5% to znaczy ze cisnienie wyprodukowane przez turbine idzie do gruszki i otwiera klapke wg i dlatego masz male doladowanie na poziomie 0,3 bar, odlaczajc wezyk z gruszki pozbawiasz mozliwosc sterowania gruszka przez komputer, dlatego pompuje bez ograniczen. Wiec przyczyna jest blad ktory caly czas jest i przez niego ecu nie wysterowuje poprawnie n75. Nie wiem czy to pomoze ale tu masz watek jak sprawdzic napiecie we wtyczce http://forum.vw-passat.pl/threads/1764-B%C5%82%C4%85d-00515-(G40)-16500-(G62)-16486-(G70)-Brak-mocy nie wiem czy dotyczy to tez Twojego aeb.

dziekuje za naprowadzenie. byc moze wlasnie to jest przyczyna. jutro sprawdze, tak jak radzisz kostke od przeplywomierza i dam znac jakie beda rezultaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge cos podpowiedziec to zaworem wg steruje tylko i wylacznie ecu jesli wysterowanie jest na poziomie 5% to znaczy ze cisnienie wyprodukowane przez turbine idzie do gruszki i otwiera klapke wg i dlatego masz male doladowanie na poziomie 0,3 bar, odlaczajc wezyk z gruszki pozbawiasz mozliwosc sterowania gruszka przez komputer, dlatego pompuje bez ograniczen. Wiec przyczyna jest blad ktory caly czas jest i przez niego ecu nie wysterowuje poprawnie n75. Nie wiem czy to pomoze ale tu masz watek jak sprawdzic napiecie we wtyczce http://forum.vw-passat.pl/threads/1764-B%C5%82%C4%85d-00515-(G40)-16500-(G62)-16486-(G70)-Brak-mocy nie wiem czy dotyczy to tez Twojego aeb.

dziekuje za naprowadzenie. byc moze wlasnie to jest przyczyna. jutro sprawdze, tak jak radzisz kostke od przeplywomierza i dam znac jakie beda rezultaty.

Niestety opis z tego linku dotyczy przepływki "po lifcie" ;) nasza jest 4pin i tak według elsy 1pin - masa , 3 pin - 12v poprzez bezpiecznik 29 (patrząc od lewej) 1 rząd przedostatni 20A , 2pin - 12pin w ecu, 4pin - 13pin w ecu , zasilanie idzie jeszcze poprzez przekaźnik pompy paliwa tj. po przekręceniu kluczyka pojawia się 12V po chwili znika i podczas pracy silnika jest stałe 12V (14V ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie:)

Auto ogarnięte wczoraj w nocy:) jedzie jak szatan. Przyczyną braku mocy był przerwany kabel od przepływomierza. jako, że byłem już po flaszce to nie skupiłem się dokladnie czy był to kabel od zasilania czy od ECU. jesli ktos bedzie bardzo potrzebowal tej informacji to sciągne izolacje z kabla i zobacze jaki kolor lutowałem. w kazdym razie u mnie wiązka była przerwana w miejscu pod zbiorniczkiem plynu chłodniczego. jakieś 10 cm pod zbiornikiem. wygladało to jakby było przegryzione przez mysz....w każdym razie po zlutowaniu przerwanego kabla od razu udało się skasować błąd przepływki, wartości duty cycle są poprawne i auto dostało wigoru:) Wiec kolego Opti -sprawdz dokladnie kable u Ciebie na drodze przepływomierz-ECU. Na 99,99% masz ten sam problem co ja. u mnie jeszcze było tak, ze prawdopodobnie przez ww usterke obroty na biegu jałowym potrafiły wariowac i spalanie było zawyzone. no bo w koncu auto jezdzilo tak jakby bez przepływki. mam nadzieje, ze komus pomoze ta porada, i nie wywali niepotrzebnie 500 zl na dv, n75 i przeplywke, ktore byly prawdopodobnie dobre.

pozdrawiam i dziekuje wszystkim za pomoc.

p.s. co moze wprowadzic w blad w diagnozowaniu podobnej usterki co u mnie to to, iz vag na kanale drugim pokazywal prawie dobre wartosci przeplywomierza

Edytowane przez michaelmyers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje, ale niestety u mnie wszystkie kable są ok :( sprawdzone zasilanie i do ecu jest przejście, wychodzi na to, że jednak trzeba kupić jakiś przepływomierz :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich w nowym roku:)

nie chce zakladac nowego tematu, wiec pisze w tym.....otoz nacieszylem sie moca auta dokladnie 2200 km. pojechalem do amsterdamu, wrocilem, odpalam nastepnego dnia po powrocie i auto mul....pojawial sie blad skladu mieszanki.no to pomyslalem, ze sonda kaput (auto ma orygin. przebieg 140 tys.km) wiec sonda byla oryginalna. dzisiaj zamontowalem nowa sonde (oczywiscie oryginal boscha), no i oczywiscie nie pomoglo, i kolejne 300 zl poszlo sie je...ac. po zrobieniu logow okazalo sie, ze przeplywka pokazuje max 95g (a u mnie po programie powinno byc ok 160g). no ale jako, ze mam druga oryginalna to podmienilem i tak samo ma niskie wartosci. czyli na 99% przeplywki moje sa ok. co moze powodować niskie wskazania przeplywomierza????wiem ,ze jest 1 % szansy, ze obydwie przeplywki padly, ale naprawde nie chce kupowac kolejnej bo mnie nie stac po prostu na wieczne inwestowanie w to auto. zebym chociaz wiedzial, ze pomoze....juz i tak wymienilem na nowe DV, N75 (2 uzywki i w koncu 3 nowy oryg), lambda, i uzywana przeplywka. tym razem po ominieciu n75 auto nie dostaje kopa, czyli wykluczam przewody podcisnieniowe. czyli co, urwana klapa od WG??tak nagle???auto nie ma katalizatora wiec to tez wykluczam. oczywiscie nie kopci, ladnie pali, itd. jedynie wywala blad 00575 intake manifolf pressure 11-10-control limit not reached-intermittent.ale czy to ma wplyw....rownie dobrze w AEB mozna by nie podpinac VAGA bo jest tak biedny ten silnik w diagnoze, ze szkoda gadac...ehh....powiem Wam, ze rece juz mi opadaja...

w kazdym razie chcialem uprzedzic wszystich , ktorzy czytaja mojego posta, zeby nigdy w zyciu nie kupowali 1.8 t AEB. to sa najwieksze zlomy na swiecie chyba! toc juz Dacia czy Kia robia lepsze motory. w AEB wiecznie sa jakies problemy. zobaczie sami - w googlach milion postow na temat braku mocy. i 80 % z nich nierozwiazanych.! co za debil konstruowal ten silnik....od zawsze jezdze audi...to jest moje trzecie 1.8 t i w kazdym byly problemy. myslalem, ze z tym bedzie inaczej...ale gdzie tam! i wszystkie byly w dobrym stanie, jeden wlasciciel itd. mialem kiedys 2.8 v6 a4, i tam nie bylo ZADNYCH problemow. nie dosyc, ze kultura pracy milion razy lepsza od 1.8 t to jeszcze subiektywnie wydawalo sie, ze lepiej jedzie niz nawwet 1.8 t po chipie (reakcja na gaz byla natychmiastowa...kazde musniecie na pedal gazu powodowalo strzal w przyspieszeniu nawet na ostatnim biegu)... i to 2.8 mialo 400,000 km przebiegu a chodzilo jak nowka z salonu. nawet mialem kiedys 1.8 t z przebiegiem 50,000 km (oryg na milion procent), i tez nie mialo mocy. na hamowni wyplulo 125 koni zamiast 180. ale tamto akurat udalo mi sie ogarnac. moze pisze teraz pod wplywem emocji...ale ludzie- nie kupujcie 1.8 T! oszczedzicie sobie nerwow i siwych wlosow. pozdrawiam i silnikow wolnossacych zycze, szczegolnie w ukladzie V :)


witam po przerwie:)

no wiec, w moim "trupie" sprawdzone juz praktycznie wszystko. ostatnio uszczuplilem sie o pare stowek, bo mechanior wyciagnal turbine i zawiozlem do firmy regenerujacej. tam powiedzieli, ze jest w swietnym stanie i potwierdzili niski przebieg auta. klapka WG na swoim miejscu. Sztanga dziala prawidlowo. dzisiaj sprawdzalem szczelnosc dolotu i wyszla dosyc spora nieszczelnosc na opasce przy DV. po dokreceniu opaski ciagle to samo.Nadal auto to totalny muł. obydwie przeplywki pokazuja niecale 90g. Powiedzcie Szanowni Koledzy, czy to mozliwe, ze obydwie przeplywki padly prawie w identyczny sposob??a moze nieszczelnosc w dolocie je jakos zabila..?.nie wiem co mam teraz robic? kupowac 3 przeplywke? ale nie chce kasy znowu w bloto wywalac.nie wiem czy to cos pomoze, ale odkad mam program to caly czas wyskakuje blad "udzkodzona pamiec wewnetrzna rom" . z tym, ze po chipie z tym bledem zrobilem jakies 3000 km i auto smigalo super. czy mozliwe , ze padl komputer silnika, i przez to pokazuje zbyt male wartosci przeplywki??


witam po raz kolejny.

auto przed chwila zostalo naprawione. jak sie okazalo powodem braku mocy byl URWANY WKŁAD W KATALIZATORZE, ktory blokowal wydech. wiem , ze w poscie wyzej napisalem, ze nie mam kata, ale zostalem wprowadzony w blad.niewazne. w kazdym razie katalizator od strony turbiny wygladal jak nowy, ale od drugiej strony wklad byl oberwany i blokowal wydech. a teraz napisze kilka informacji, ktore moze pomoga innym forumowiczom, gdy beda podejrzewali uszkodzony katalizator, a wiec:

- auto kompletnie stracilo moc. na niskich obrotach wydawalo sie elastyczne, ale gdy tylko przekraczalo 2500 obr to szlo coraz gorzej. im wyzej silnik sie krecil tym slabiej szedl,

- nie bylo slychac zadnego brzeczenia czy stukania od strony katalizatora czy wydechu,

- od strony turbo kat wygladal OK. dopiero po calkowitym wyjeciu kata bylo widac oberwanie wkladu.

- niech Was nie zmyli fakt, ze jak w miare niski przebieg to kat musi byc ok. moje auto ma 145 tys i sie oberwal. co prawda wklad wygladal idealnie czysto, bialy , zadnych osadow itd , ale co z tego skoro byl oberwany i blokowal

- przepływomierz pokazywal ok. polowe wymaganych wartosci (u mnie jako, ze po programie to jakies max 85g)

- sporadycznie wywalal blad "00575 intake manifolf pressure 11-10-control limit not reached-intermittent"

- podwyzszone spalanie

- odlaczenie przewodu podcisnieniowego od gruszki nie powodowalo zadnych zmian. tak samo nic nie dawalo odpiecie wtyczki od przeplywomierza.

ja nie wstawialem zadnych rurek, strumienic itd tylko po prostu wybilem wklad i zalozylem sama puszke. auto nie jest zauwazalnie glosniejsze i zadnych dziwnych rezonansow nie wydaje. mam nadzieje, ze moglem komus pomoc. pozdrawiam

Edytowane przez michaelmyers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...