Rafal_ Opublikowano 5 Stycznia 2015 Opublikowano 5 Stycznia 2015 a co z tylnymi amorami? sam mówisz że do końca nie jesteś ich pewien... nie masz od kogo pożyczyć na podmianke? ja miałem kiedyś podobne objawy jak padł mi właśnie jeden amor z tyłu - jazda masakryczna
pablo15005 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2015 (edytowane) I co dzialac? a amorki mają coś do hamowania? bo auto jak na sankach... wrzuce jeszcze 15 zima GY UltraGrip 8 zobacze moze to opony szmaty... Edytowane 5 Stycznia 2015 przez pablo15005
misiek95 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Wrzuciłes używane tuleje razem z belką? Zmien na nowki.
pablo15005 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2015 (edytowane) Wrzuciłes używane tuleje razem z belką? Zmien na nowki. uzywana belka z tulejami jakie byly na niej, co to da? bo sam nie wiem czy ładowac kase "bez sensu" ale gdzie szukac problemu? PS. odnośnie amorów to jak miałem wylany tył wjeżdżając w studzienkę tył uciekał teraz nic się nie dzieje. Edytowane 5 Stycznia 2015 przez pablo15005
misiek95 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Tutaj chodzi o twoje i twoich pasażerów bezpieczeństwo, uważasz że to wydawanie kasy bez sensu? Wymien tuleje to je wykluczysz ostatecznie bo tak to można gdybac i gdybac wiem co mówię, też ostatnio się bujalem z problemem stukow z przodu i 3 razy zmieniłem prawy dolny wahacz na uzywke bo nie bylem pewien czy te kolejne wkladane są ok:) a tuleje koszt niewielki, więc bez dziadowania
pablo15005 Opublikowano 13 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 13 Czerwca 2015 rozebrałem dziś przód, amorki sprawne ciężko chodzą góra/dół. Jutro tył Amorki tył kaput jeden po wciśnięciu tłoczyska w ogóle nie wychodzi drugi powoli.. wysłane do pecaru jestem ciekaw jak powinno chodzić tłoczysko, przekonam się po regeneracji Po wielu trudach, utopionych pieniążkach udało sie zmienione zostalo: belka, tuleje na belce, zregenerowany gwint tyl, dalej to samo... no to stawialem na dolne tuleje amorków z tyłu, dobrze ze nie utopiłem w tym kasy. Znalazłem winowajce Okazało sie jak rozebrałem przednie amory że górna poduszka jedna była pęknięta... wrzuciłem gwint KW i jest w koncu tak jak byc powinno, nic nie pływa można zapier... po niedzieli wrzuce gwint który wyjąłem tylko na gratach z gwintu KW tj mocowanie górne (poduszka) i odboje bo do moich ktoś łapy pchał zadowolenie z jazdy cdn
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się