lisek120 Opublikowano 23 Października 2014 Opublikowano 23 Października 2014 No wiec minelo trochę czasu dxwiek i jego częstotliwosc nasilila sie bardzo... Jadac po kostce brukowej było słychac częste obijanie sie metalu o metal a przejezdzajac przez tory bylo ono jeszcze mocniejsze tak jakby zaraz mialo się coś zlamac pod kiera... Zacząlem, od najtanszej rzeczy i w sumie od tego co mi tu podpowiedzieliscie. Wymienilem lewy drązek kierowniczy (firma drw pan w sklepie powiedzial ze jest to dobra firma brak reklamacji itp) Po wymontowaniu starego drażka okazalo się ze byl wyrobiony na jablku w jednym miejscu, obkr ecająć go w 1 miejscu byl sztywny a w 2 latal jak zyd po pustym sklepie. Skutki:stukanie na kocich łbach zniklo cisza na torach cisza ale dzisiaj wracajac z tyry wychwycilem znowu stuki ale innego rodzaju dźwięk taki gluchszy, pojawiaja się na wiekszych dziurach i sąone pojedyncze , i nie dochodzi gdzies spod kiery tak jak wtedy... Od wymiany minął z tydzien chyba jeszcze mi szlag tego nowego drazka nie trfia? Zastanawiam się czy nie wymienic jeszcze tego drążka z prawej strony skoro z lewej sie juz wybil, co sadzicie? Czy jak zlikwidowalem luz na drązku moglo to poskutjkowac ze gdzie indziej teraz zrobił sie luz? N ie wiem wydaje mi sie ze zaczyna bardziej juz stukac czy to mozliwe ze cos jest nie teges i przez ta drazek wybija??? a moze to calkiem co innego teraz Po wymianie bylo spoko zjeździlem specjalnie wszystkie polne w okolicy a teraz zaczyna stukac
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się